Bez kategorii
Like

PIĄTY DOGMAT MARYJNY – WSPÓŁODKUPICIELKA ŚWIATA!

12/12/2011
496 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

O ekumenizm mój ty sługo, się nie martw, niedługo znowu spotkanie w Warszawie. Będę tam…

0


 

 

                   http://tygodnik.onet.pl/1,43825,druk.html

 

Śnił mi się potwór, wychodzący z ziemi.

Straszny to był widok. Jego ślepia płonęły, a ozór, pokryty był ropiejącymi ranami.

Zgniłe łapy pozostawiały cuchnące ślady.

Wzrok swój, skierował ku południowi. Przemierzając krainy w swojej wędrówce, zostawiał na ziemiach, smród psującego się cielska.

Ludziska na rozstajach dróg, widząc monstrum, zdejmowali czapki, piuski i birety.

Porażający strach było widać w ich oczach.

W tym, różnokolorowym tłumie, dostrzegłem przedstawicieli setek wyznań religijnych, jak i głów politycznych. Byli tam czciciele różnych dni, bałwochwalcy z Paryża, czy Warszawy.

Politycy, oraz inni administratorzy mijanych ziem, zachwycali się elokwencją dobieranych słów i manierami potwora.

Tymczasem bestia, minąwszy kolejne krainy, dotarła do „Wiecznego Miasta„.

Tam, jak tradycja każe, u wrót starożytnych bram, na spotkanie wyszedł jej papież.

W swych sennych marach, niestety, nie mogłem dostrzec jego twarzy.

Jednak sobie coś przypominam… Tak, to był on!

Z wyglądu, jakby człowiek z sąsiedniej krainy. W jego herbie czarny chłopiec.

Schylił się do samej ziemi, oddając pokłon zwierzęciu.

Zwierzę, bo teraz o nim mowa, objęło go czule gnijącym ramieniem.

Rozmawiali o życiu, o ofiarach, o stosach i płomieniach.

Resztkami sił w tym nocnym mirażu, usłyszałem ich rozmowę:

– Panie – rzekł człowiek z sąsiedniej krainy – wiem, że nakazałeś wprowadzić na cały świat ten dogmat. Wybacz, ale już niedługo, wybacz, że się ociągam, ale czy to, nie przeszkodzi naszym ekumenicznym planom?

– Nie martw się drogi przyjacielu, już wiele krain i wiele ludów, służy nam, tobie i mi.

Masz jednak jeszcze dużo zadań do wykonania, mnóstwo moich poleceń.

O ekumenizm mój ty sługo, bądź spokojny, niedługo znowu spotkanie w Warszawie. Będę tam

– Tak Panie, jestem twoim uniżonym sługą.

– Wiem, ale pilnuj moich rozkazów?

– Panie, powiedz, proszę…

– Najpierw piąty dogmat, pamiętasz, piąty dogmat. Ostatni raz ukazywałem się pastuszkom w Portugalii, wiele lat temu. Czas na piąty dogmat

– Tak panie, już czas, a już niebawem, wszyscy oddadzą ci pokłon, cała ziemia

 *

Obudziłem się cały mokry. Otworzyłem grubą księgę:

„I ujrzałem bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze….„

„ A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za bestią, i pokłon oddali smokowi, bo władzę dał bestii. I bestii pokłon oddali…„

Z nadzieją wertowałem kartki grubej księgi. Szukałem ratunku i pocieszenia:

„Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat…„

Położyłem się znowu do łóżka, oczekując tego, co niebawem miało nastąpić.

 

0

57KerenOr http://57kerenor.blogspot.com/

-------------------------------------------------------------------------- NUDA VERITAS (Naga Prawda)! Chcę tutaj stanąć w obronie Boga Ojca, jak również Boga Syna, ponieważ wielu fałszywych proroków głosi kłamstwa, prowadzące ludzi w najgłębszą czeluść przepaści. Znajdziesz mnie również pod adresem: http://57kerenor.nowyekran.net/

130 publikacje
14 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758