Podczas silniejszych mrozów składy Pendolino nie wyruszą na trasy.
Składy Pendolino kupowane przez spółkę PKP Intercity nie są dostosowane do polskich zim. Jak poinformował przewoźnik, „zastosowane technologie pozwalają na bezproblemową eksploatację składu w temperaturach otoczenia od -25˚C do 40˚C”. Nicolas Halamek z produkującego pociągi Pendolino koncernu Alstom w rozmowie z portalem „Rynek Kolejowy” powiedział: – Pendolino zamówione przez PKP Intercity są przystosowane do pracy w temperaturze powyżej -25˚C. I dodał: – Jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnie lata, to nie mieliśmy tak niskich temperatur w Polsce. Zatem nie widzę tu problemu.
Temperatury poniżej -25˚C, a więc schodzące poniżej termicznego poziomu sprawności składów Pendolino, wcale nie są w Polsce rzadkością. Ostatnie uderzenie siarczystych mrozów miało miejsce na początku lutego 2012 r. – między innymi w regionach, które mają być obsługiwane przez składy Pendolino. Stacja meteorologiczna na lotnisku Katowice-Pyrzowice odnotowała temperaturę -27˚C. W Gdańsku-Rębiechowie było -27˚C, w Tarnowie -27,2˚C, a w Jasionce koło Rzeszowa -27,5˚C. W niektórych rejonach Polski temperatury w tym czasie spadły poniżej -30˚C – w Poroninie na Podhalu 3 lutego 2012 r. było -34˚C, a w Łebuni koło Lęborka 6 lutego 2012 r. temperatura wyniosła -30,7˚C.
Poprzednio silne mrozy wystąpiły w drugiej połowie stycznia 2010 r. – wtedy w kilku regionach kraju temperatury spadły poniżej -25˚C. Bardzo mroźny był również styczeń 2006 r. Wówczas w Mławie położonej na linii Warszawa – Gdańsk odnotowano -27,2˚C, a w Sulejowie leżącym w pobliżu Centralnej Magistrali Kolejowej aż -32,1˚C. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje w ogólnych uwarunkowaniach klimatycznych, że „w Polsce północno-wschodniej z prawdopodobieństwem 10% można oczekiwać w zimie spadków temperatury poniżej -30°C“.
Nicolas Halamek z koncernu Alstom twierdzi, że termiczny zakres sprawności zastosowany w składach Pendolino dla spółki PKP Intercity to ogólnie przyjęta norma: – Nawet polscy producenci, projektując nowy pojazd, przyjmują założenie, że będzie on eksploatowany w temperaturze nieprzekraczającej -25°C.
Wyjaśnijmy jednak, że bydgoska Pesa oraz nowosądecki Newag dostarczają na polski rynek tabor, który może być eksploatowany w temperaturach między -30˚C a 40˚C. Jest to bowiem warunek stawiany w przetargach – i to ogłaszanych nawet w zachodnich województwach, gdzie temperatury są zazwyczaj nieco wyższe niż w centrum i na wschodzie kraju. Wymóg taki znalazł się między innymi w zamówieniu Kolei Dolnośląskich z 2010 r. na pięć elektrycznych zespołów trakcyjnych, a także w tegorocznym zamówieniu samorządu województwa zachodniopomorskiego na osiem składów elektrycznych.
Źródło: Z Biegiem Szyn
http://www.zbs.net.pl
Zdjęcie: PKP Intercity
http://eicpremium.intercity.pl
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl
Jeden komentarz