Podobno lepiej na paszkwile nie odpowiadać. Bo jak w przysłowiu, że jak się wdepnie… To może być tylko gorzej. Ale czasem trzeba się bronić, by – wbrew ministrowi propagandy III Rzeszy – kłamstwo powtarzane milion razy nie stało się prawdą.
Teksty Parol Ryszarda Opary – nowy kran mętna woda oraz Parol Ryszarda Opary cześć 2 KBW Goldberg opublikowane niedawno w internecie przez bliżej nieznanego blogera Mariusza Mrożewskiego wymaga analizy i komentarza także dlatego że propagują treści często „wpadające w ucho” blogerom identyfikujących się z prawicą. Wielu z nich, (także autorów blogów w NE) przesadnie wszędzie wietrzy podstęp i robotę służb. Część uważa, że za wszystkim stoją Żydzi.
Piszę ten tekst także dlatego, że właśnie w NE przeczytałem niedawno wpis jednego z blogerów który wykluczył publicystę Gazety Polskiej Dawida Wildsteina z wspólnoty narodu polskiego tylko dlatego, że ten nie ukrywa że jest z pochodzenia Żydem. Dzisiaj Mrożewski Nowy Ekran nazywa żydobolszewią, a jej właściela Żydobolszewikiem…
PASZKWIL KARMI SIĘ ZŁEM
Paszkwil według Słownika Wyrazów Obcych to utwór literacki lub tekst publicystyczny, napisany w złośliwy sposób w celu zniesławienia kogoś, ośmieszenia i skompromitowania go przed opinią publiczną, zwykle anonimowy lub opublikowany pod pseudonimem: Opublikowano paszkwil, w którym zarzucano mu wszystko, co tylko było możliwe: że jest homoseksualistą, że jego syn siedzi w amerykańskim więzieniu, zaś jego organizacja ma powiązania z neofaszystami i jest przez nich finansowana.
To tak jakbym czytał opis do tekstów Costerina vel Mirosława Mrożewskiego. Paszkwil Mirosława Mrożewskiego pisany jest w odcinkach. Właściwie niemal każdy jego tekst zachowuje standardy gatunku. Paszkwil to słowo które niesie w sobie negatywną energię. Na brzydkie, a raczej na bardzo brzydkie kobiety mężczyźni czasem mówią wulgarnie paszkwil. Bo paszkwil piękny nie jest, karmi się plotką, pomówieniem, insynuacją a na końcu kłamstwem. Karmi się złem…
W tekstach Costerina vel Mirosława Mrożewskiego nie ma właściwie pozytywnych bohaterów. Występują w nich jedynie: „ludzie bandy żydokomunistycznej”, śpiochy , bolszewiccy złodzieje, Grupy żydo bolszewików zwalczające się nawzajem, Braciszkowie w wierze[Żydzi przypis M&M], potężna siatka żydobolszewicka, klasyk człowieka słupa, tak zwanego gołodupca, , niebezpieczni swa pazernością, banda Bolka, pokolenia żydobolszewickich złodziei znad Wisły, rozwiedka[z j. ros. zwiad, wywiad – przyp. M&M] Panow narodu wybranego operujących miliardami, bandyci, okupanci oraz szabrownicy naszej Ojczyzny, żydokomuna, Żydokomunistyczni zbrodniarze, plemię powstałe z agentów obydwu okupantów, żydobolszewicy, Grupa złodziei, znane cwaniaczki, Bank złodziei, mafia, pionki, slup wyciosany przez KBW, wyszkoleni przez KBW są co prawda małymi trybikami w bolszewickiej maszynie likwidacji Polski oraz narodu Polskiego… itd., itd.
Wymienieni powyżej to bohaterowie tylko jednego tekstu – dodajmy- o Nowym Ekranie. Czyli o Was i o nas. To oczywiście nie wszystkie postaci albo epitety je określające. Jest ich znacznie więcej w tekście. Łączy je obsesyjne wręcz odmienianie przez wszystkie możliwe przypadki słowa Żyd, które przecież niesie –zdaniem paszkwilanta – ładunek wyjątkowo pejoratywnych emocji.
POLOWANIE NA ŻYDA
Tropić Żydów. Zwłaszcza tych ukrytych. To jest misja autora. Czyni to z wyjątkową konsekwencją i starannością. Dzięki jego śledczej pracy – wytężonej, i w pocie czoła możemy się np. dowiedzieć że nie tak dawno Mosad przejął Lotnisko Okęcie by wywieźć coś z Polski. Co? Niestety Mrożewski vel bloger Costerino tego już nie ustalił. Czy były to znowu cenne okazy zbiorów kultury Polskiej – zadaje retoryczne pytania , przekazane panu Glennowi Beckowi przez pierwszego rabina Polski? czy raczej cześć kasy obiecanej Izraelowi ,drogocenne i ważne okazy objęte zakazem wywozu? czy raczej wzorem Baksika i spółki worki skrzynie z pieniędzmi?
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/07/14/izraelski-mossad-przejal-lotnisko-okecie/
Bloger zamieścił ten artykuł na jednym z najbardziej antysemickich portali jakie można znaleźć w polskiej sieci czyli:
www.stopsyjonizmowi.wordpress.com
Można tam np. dowiedzieć że Żydzi celowo wywołali II wojnę światową i wymyślili Holokaust. Po co? By zbudować filozofię ofiary i potem zmusić świat do zaakceptowania państwa Izrael. Oczywiście w innym wpisie dowiemy się, że ten sam holokaust jest zwyczajnym oszustwem…
Klikamy dalej: Adolf Hitler i cała wierchuszka NSDAP to oczywiście Żydzi.. Żydami są też muzułmańscy fundamentaliści – członkowie rodziny królewskiej w Arabii Saudyjskiej. Strażnicy Mekki i Medyny – świętych miejsc Islamu wpierają – jak powszechnie wiadomo – światowy dżihad skierowany m. in. w państwo Izrael i Żydów. Po co? To znowu proste. By wywołać poczucie zagrożenia i mobilizować świat w obronie zagrożonego przez islam państwa Izrael.
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/oczami-muzulmanina/syjonistyczni-wladcy-arabii- saudyjskiej/
Na szczęście jak dowodzą autorzy piszący, cytowani i tłumaczeni na stronie stop syjonizmowi Żydem nie był Jezus Chrystus. Według jednego z nich Kiedy Jezus był w Judei, nie była ona „ojczyzną” przodków tych, którzy obecnie stylizują się na „Żydów.” Ich przodkowie nigdy nie postawili stopy w Judei. Żyli oni w tym czasie w Azji, ich „ojczyźnie,” i byli znani jako Chazarowie.
Stop syjonizmowi funkcjonuje nazałożonym w 2003 roku tzw. wordpress czylisystemie zarządzania treścią stosowanym głównie do obsługi blogów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/WordPress
W systemie tym zamieszczona jest ogromna ilość treści antysemickich, tekstów nawołujących do rasowej nienawiści. To oczywiście woda na młyn dla środowisk niechętnych prawicy i środowiskom patriotycznym. Wiadomo według tej kalki: Polak katolik, patriota, niepodległościowej i eurosceptyk czyli – antysemita. Niestety nikt z publicystów np. Gazety Wyborczej nie stara się analizować i zrozumieć tego co dzieje się na stronach internetowych, blogach np. w wordpress. W przeciwnym razie redaktorzy GW zamiast używania antysemityzmu jako dyżurnej pałki do bicia prawicy dostrzegliby przypadki zaawansowanej choroby psychicznej, która z konserwatyzmem, z prawicą nie ma nic wspólnego i powinna być raczej przedmiotem badań lekarzy psychiatrów niż dziennikarzy. Przykłady można mnożyć. Np. tekst Piotra Beina o Żydzie Kaddafim i jego europejskich poplecznikach Berlusconim, Blairze, Sarkozym.. Kilka lat później ci sami przywódcy europejscy dotąd opętani przez żydowską mamonę zdadzili kamrata. Wydali wojnę i zabili Żyda Kaddafiego. Że to trochę dziwne. A, co tam! Bein znajdzie wytłumaczenie np. powie że Żydzi to podstępni zdrajcy… itd. itd.
http://piotrbein.wordpress.com/2011/03/05/zyd-kadafi-rotszyldowie-i-mosad/
Bein to szczególny przypadek chorobowy. Jest jak kapłan sekty. Zyskał autorytet i wielu wzynawców wśród biedaków aktywnych w sieci i ogarniętych antysemicką psychozą, gdy odkrył, że szczepienia na świńską grypę na skalę ogólnoświatową są UWAGA!!! realizacją planu ludobójstwa większości mieszkańców naszej planety. Oczywiście za tym też stoją Żydzi.
Takich jak Bein, Marek Mrożewski, i wielu innych piszących na stronach, blogach typu stopsyjonizmowi, czy grypa666 i im podobnych bloger alex disease nazywa słusznie antysemitami spiskowymi.
W tejże grupie bywają ludzie, którym nie wiedzie się w życiu[podkreślenie moje M&M] i winą za swoje niepowodzenia starają się obciążyć innych. Bywa też, że przypisują narodowość żydowską tym, którzy się z nimi nie zgadzają a mają jakiś realny wpływ na państwo, media czy szeroko pojętą kulturę.
http://alexdisease.salon24.pl/339478,przeglad-polskich-antysemitow
ŚPIOCH I SPISEK SŁUŻB
Mirosław Mrożewski zarzuca Oparze że uczestnicząc w międzynarodowym spisku jako tzw. śpioch był od dawna przygotowany do swojej roli.
Kończąc wojskowa akademie medyczną w lodzi otrzymuje nie tylko stopień oficerski Ludowego Wojska Polskiego ale zostaje przygotowany do pracy operacyjnej na zachodzie. Wyjazdy w czasie studiów a także już po do Szwecji, Republiki Federalnej Niemiec oraz Austri pod przykrywka praktyk lekarskich to nic innego jak doskonalenie zawodowe do pracy tak zwanego ;śpiocha.
Jakieś dowody? Nie trzeba. Wiadomo. Skoro Opara studiował medycynę na Wojskowej Akademii Medycznej (WAM) to musiał być śpiochem. Proste. WAM według autora założyło KBW (Korpus Bezpieczeństwa Publicznego) którego spadkobiercą jest WSI. To, że WAM nie zakładał nikt z KBW już nie ma znaczenia. Co prawda KBW już nie pod ta nazwa nad Wisłą , ale bussines is bussines – pisze Mrożewski. No właśnie business … A przecież Opara to businessman … No i wszystko jasne. Szpital psychiatryczny? No przecież…
Tak oto już na początku studiów w 1974 roku na WAM –ie Opara był przygotowywany do roli życia. 6 lat później miał zostać przerzucony – do Australii by nadzorować interesy Abrahama Goldberga – bardzo bogatego i znanego biznesmena a w końcu dużej skali malwersanta. Goldberg to zdaniem autora paszkwilu szara eminencja Polski lat 90 tych. No i nie zapominajmy. Goldberg to Żyd.
Rozwijając twórzczo tą tezę autor paszkwilu powinien dojść do wniosku, że Opara musiał być agentem szkolonym przez GRU lub KGB bo polski wywiad nie potrafił nigdy wyszkolić i zainstalować za granicą – zarówno ta bliższą jak i dalszej tzw. śpiocha czy aktywnego nielegała.
W 2005 roku dziennikarze Bulletin Newseek z Australii mieli odnaleźć Goldberga w Warszawie, który – co ciekawe w ogóle się przed nimi nie ukrywał. Spotkał się, dał numery telefonów: domowy i komórkowy. Mrożewski oskarża Oparę, że wspólnie z kamratami z WSI pomógł zainstalować się w Polsce Goldbergowi uciekającemu przed australijskim wymiarem sprawiedliwości, i wkrótce stał się jego partnerem w biznesie. Dowody? To gołe cytaty z artykułu, bez podania linków, daty wydania czy numeru gazety. Dziennikarze australijscy mieli ustalić również, że Goldberg współpracuje w co najmniej w jednej transakcji zakupu nieruchomości z R. Opara który kontroluje australijska firmę Avantogen.Mieli w końcu zapytać też samego Oparę o jego kontakty z Goldbergiem. Opara miał odpowiedzieć: Przyznaje ze spotykałem Goldberga przy rożnych okazjach ,ale od późnych lat 90 tych nie miałem z nim kontaktu. Definitywnie nie jestem przedstawicielem Goldberga w żadnym wypadku i w żadnej formie, nie posiadam żadnych kontaktów bussinesowych z nim. Opara jak wynika z cytowanego tekstu spotykał się z Goldbergiem przy różnych okazjach. To że zaprzecza insynuacjom o prowadzeniu jakichkolwiek interesów z Goldbergiem nie ma dla autora paszkwilu żadnego znaczenia. Spotykali się przecież. Czyli się znali a skoro się znali to wiadomo że są w spisku… Dodajmy że analiza ta opiera się na założeniu że cytaty owych australijskich dziennikarzy i samego Opary nie są wyssane przez Mrożewskiego z palca.
Mrożewski nie przedstawia również żadnych dowodów na potwierdzenie że Opara to współpracownik tych czy innych służb. Ale nie o to tu chodzi. Już na samym początku tekstu paszkwilant zaznacza, że jego tekst o Oparze jest UWAGA! O Jednym z wielu nie tajnych [podkreślenia M&M] agentów ,nie współpracowniku [jak wyżej] służb specjalnych. Pisze tak celowo by potem przez cały swój tekst udowadniać że choć tak nie jest to przecież tak jednak jest, a Opara to członek bandy żydokomunistycznej która zniewalała i zniewala nasza Ojczyznę od roku 1944.
ŹRÓDŁA WIEDZY MROŻEWSKIEGO: SB I WSI
Ciekawe, że jednocześnie atakując Oparę, Nowy Ekran, za żydowsko-bolszewicko – WSI-owy spisek autor paszkwilu podaje jako źródła swojej wiedzy artykuły publicysty Daniela Passenta , oraz dziennikarza (dziś TVN) Bertolda Kittela.
Passent, publicysta Tygodnika Polityka to zrejestrowany tajny współpracownik SB – TW Johni TW Daniel.
Kittel błysnął w 2001 roku tekstem (napisanym wspólnie z Anną Marszałek) o rzekomej korupcji w MON i współodpowiedzialności za nią Romualda Szeremietiewa. Minister stracił stanowisko, wypadł z polityki na wiele lat, a dla opinii publicznej stał się skorumpowanym i skompromitowanym politykiem. Dopiero po 9 latach od rozpoczęcia śledztwa Szeremietiew został uwolniony od winy we wszystkich zarzutach, jakie mu postawiono. Autorzy zniesławiającej go publikacji – Anna Marszałek i Bertold Kittel są laureatami najbardziej prestiżowych nagród za mistrzowskie uprawianie dziennikarstwa śledczego – napisano w dokumencie opublikowanym przez Radę Etyki Mediów, potępiającym cykl tekstów Marszałek i Kittela. Nie po raz pierwszy sądy uniewinniają osoby publiczne, spostponowane w ich publikacjach. Nigdy nie doczekały się publicznych przeprosin. Wielu publicystów uznało że materiał dziennikarzy śledczych Rzeczpospolitej to w najlepszym razie (dla autorów słynnego tekstu) tzw. celowa wrzutka służb dla zaprzyjaźnionych z nimi dziennikarzy. O najgorszym nikt nie miał odwagi dotąd napisać otwartym tekstem.
http://www.szeremietiew.pl/sprawa.php?c=beneficjenci
POINTA JAK Z RWANDY
Wśród wielu absolutnie niedopuszczalnych wpisów jakie znalazłem wśród blogów bliskich autorowi paszkwila o Ryszardzie Oparze i Nowym Ekranie znalazłem jeszcze jeden – dla mnie – wyjątkowo wstrząsający.
Polacy nie sa antysemitami, poniewaz nic nie maja przeciwko semitom, ktorzy zamieszkuja obszar od Iranu, az po Ocean Atlantycki, ktorych jest ponad 16 razy wiecej niz zydow, bo az 94% wszystkich semitow zamieszkalych na swiecie.
Polacy nie toleruja robactwa, ktore wlazlo do Polski i pozera dorobek Polakow, a to jest jak najbardziej prawidlowy odruch czlowieka, ktory nie pozwala, zeby go robactwo obzeralo.
A jak robalom to sie nie podoba to niech wynosza sie z Polski, poki nie jest za pozno.
Napisał Toronto w tzw. dyskusji pod tekstem blogera Maruchy.
http://marucha.wordpress.com/2010/01/10/wypedzenia-zydow-to-tez-miedzynarodowy-spisek/
Rwanda. 1994 rok. Robactwo. Do wytępienia robactwa, karaluchów, wzywała rozgłośnia radiowa: Radio Télévision Libre des Mille Collines (RTLM) czyli Wolne Radio i Telewizja Tysiąca Wzgórz i bojówki Hutu. Potem była rzeź. W ciągu 3 miesięcy głównie od ciosów maczet zginęło ok. milion ludzi. Byłem w Rwandzie kilka razy. Czas wciąż nie zaleczył tam ran.
Przypomnę więc na koniec.
Art. 1.
W ustawie z 06 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (…) wprowadza się następujące zmiany:
1) art. 119 § 1 otrzymuje brzmienie:
§ 1 Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu bezwyznaniowości, jak również ze względu na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność bądź orientację seksualną,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2) art. 256 § 1 otrzymuje brzmienie:
§ 1 Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub wywołuje albo szerzy nienawiść lub pogardę na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność bądź orientację seksualną,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
3) art. 257 otrzymuje brzmienie:
Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu bezwyznaniowości, jak również ze względu na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność bądź orientację seksualną lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 2.
Ustawa wchodzi w życie z chwilą ogłoszenia.