A naszkodliwsi są katolicy bojaźliwi i małego serca, którzy gniewem się sprawiedliwym i świętym ku obronie czci Boga swego nie zapalają, a zelum nie mają i jako straszydła na wróble stoją.
Z tysięcy wygłoszonych przez wielkiego jezuitę kazań znamy tylko te, które zostały spisane, a następnie wydane drukiem, a więc niespełna dwieście. Pierwszy ich zbiór, pod tytułem Kazania na niedziele i święta całego roku opublikował sam ksiądz Skarga w roku 1595. Jednak największą sławę przyniosły mu kazania wygłaszane do posłów przed kolejnymi sejmami, na których miały się ważyć losy Rzeczypospolitej. Zebrane jako Kazania sejmowe stanowią, wraz z krótkim Wezwaniem do pokuty wykład poglądów religijnych i społeczno-politycznych Skargi.
Główną treścią Kazań jest konsekwentna prezentacja najważniejszych grzechów narodowych Polaków, których niepohamowane rozplenienie się autor uznaje za główną przyczynę problemów dotykających państwo. Najcięższe grzechy publiczne to te, które odnoszą się do czci samego Boga. Dopuszczają się ich przede wszystkim apostaci, którzy porzucając wiarę przodków, przyjmują „nową wiarę” w postaci rozmaitych odmian protestantyzmu. To wielki grzech i bałwochwalstwo, i odstępstwo od Boga prawdziwego, na który się Pan Bóg nabarziej w Piśmie Świętym gniewa i na ten sam jeden, jakoby inszych grzechów nie było, pomstęswoję na królestwa przywieść się przegraża.
Dlaczego protestanci stanowią zagrożenie dla jedynej prawdziwej wiary? Sami jawnie Pana Boga bluźnią, gdy katolicką jego prawdę ganią, gdy na jego apostolski i nigdy nie ustający Kościół potwarzy kładą, gdy rozterkami i niezgodami Dom Boży gubią, gdy kapłany i proroki Boże, od Pana Boga wysłane i na naukę prawdy nie przerwanym nigdy wstępowaniem i święceniem postawione, wyrzucają.
Grzechowi odstępstwa winni są nie tylko ci, którzy go popełniają, ale również ci, którzy na to pozwalają: A naszkodliwsi są katolicy bojaźliwi i małego serca, którzy gniewem się sprawiedliwym i świętym ku obronie czci Boga swego nie zapalają, a zelum nie mają i jako straszydła na wróble stoją.
Kolejne grzechy to takie, które godzą w porządek świata, będący wszak dziełem samego Stwórcy. Naukę o hierarchicznym porządku stworzenia prezentuje królewski kaznodzieja po to, aby wskazać, jak porządek ten, ustanowiony przez Zbawiciela w Kościele Świętym pozwala mu trwać przez wieki. Tłumacząc sposób sprawowania rządów w Kościele, w którym rządzi papież, ksiądz Skarga wygłasza jednocześnie pochwałę katolickiej monarchii: Na Kościół nowego testamentu i na zakonodawcę jego patrzmy. Jeślić Chrystus w Kościele swoim monarchią postawił, pewnie ta jest najlepsza. Bo tak mądry Bóg nasz, w domu swoim, który tak umiłował, nalazłby był inny rządzenia obyczaj.
Skarga domaga się szacunku dla władzy: O synowie koronni, umijecie czcić, jako waszy ojcowie, króle i pany wasze. I krytykując skłonność szlachty do rokoszu i występowania przeciw królowi, dodaje: Nie rozciągajcie wolności swej na zelżenie jego, na zjazdy zakazane, na rozruchy, na sedecyje, na obmowy i szemrania, na nieposłuszeństwa i przepychy, bo to wam samym wielką szkodę uczyni i to samo niewolę na was tyrańską przywiedzie.
Buntownicze postawy szlachty stanowią dlań wynik jednego z grzechów głównych – pychy. Radzi by niektórzy pana nie mieli, a sami rządzili i czynili, co chcą(…) z wielkiej hardości i głupiej pychy swojej.Dokąd wiedzie ta pycha? Ano do upadku państwa i popadnięcia w obcą niewolę: I rzeczecie: słusznie mię Pan Bóg tym pokarał, iż się Turczynowi abo Tatarzynowi temu, który mi i gardło bierze, kłaniam, bom swoich sprawiedliwych i świętych królów czcić nie chciał. O, jako tego tyrana słuchać muszę.
Opisując w Kazaniu ósmym samowolę szlachty wobec niższych stanów, królewski kaznodzieja wskazuje, jak dalece stan żołnierski odszedł od rycerskich ideałów. Przypomina mu o obowiązku opieki i obrony niższych ubogich i bezbronnych, biorąc w obronę chłopów, którzy w Rzeczypospolitej nie mają żadnych praw: Powiedacie sami, iż nie masz państwa, w którym by bardziej poddani i oracze uciśnieni byli pod tak absolutium dominium, którego nad nimi szlachta bez żadnej prawnej przeszkody używa. I sami widzim nie tylko ziemiańskich, ale i królewskich kmiotków wielkie opresyje, z których żaden ich wybawić i poratować nie może.
Również dziś niezwykle aktualne wydają się nam te słowa księdza Skargi, w których zarzuca on Polakom egoizm, prywatę i brak troski o dobro wspólne: Wiedzą i mówią o tym wszyscy, iż poborów ledwie połowica dochodzi, a druga skradziona ginie. To okrucieństwo wielkie na ojczyznę, na bracią, na ubogie poddane: ojczyznę łupiąc, jakoby matkę zabijali. Co na wszytkę domową bracią i czeladkę zarębują, to jeden zje, a na swój pożytek obróci; szpital łupi i chore zabija, kto na pospolite rękę ściąga.Stawiając tę diagnozę ukazuje, jakim rodzajem głupców są ci, którzy myślą tylko o sobie: Na co twoje sobkowstwo wynidzie, gdy ojczyzna upadnie? Izali ty, w jednej łodzi z innymi będąc, swoich tłumoków, gdy się łódź zatopi, dochowasz? Izali sam ze wszytkim nie pogrąźniesz? Wielka ślepota na wielkich grzechach rosnąc.
Nie oszczędza w swojej krytyce królewski kaznodzieja również i sejmów, kiedy pisze: Żaden zaś czas i miejsce jawnych i wielkichwszytkiej Korony grzechów i ślepoty, która z nich wychodzi, nie ukazuje, jako sejmy. Patrzmy, jakie w nich zaćmienie rozumów.(…) Bacznych i miłośników ojczyzny ochraniając, rzadki na sejm jedzie z miłości ku pospolitemu szczęściu, ale aby co sobie oberwał. Drudzy, gdy co dla ojczyzny abo potrzeb królewskich i pospolitych czynić chcą i mogą, najmu potrzebują, aby im to płacono, co dla siebie samych czynić winni.(…) Jakoby nie sobie służył, gdy Rzeczypospolitej, w której się wszytko jego zamyka i dotrzymawa, służy.
Słowa krytyki kieruje ksiądz Skarga również do stanu duchownego, który winien być przykładem dla wiernych, a tymczasem: My, światło, źle ludziom wiernymświecim. My, solą będąc, sami gnijem. My, budownicy, Domu Bożego nie opatrujem i to, co się zbudowało, psujem. Pasterze – źle owiec doglądamy, do najemników podobni, wilków nie odganiamy, a dochody kościelne źle obracamy. Utrat się świeckich dla obrony owiec boim, za któreśmy i zdrowie stawić powinni. Spraw i zabaw świeckich z utratą duchownych pilnujemy.
Jednak również pospolite przestępstwa, niedostatecznie ścigane, co czyni ich sprawców bezkarnymi, stają się grzechami publicznymi i kładą się cieniem na całym narodzie. Najpierw są to zabójstwa, bandyckie napady, grabieże, krzywoprzysięstwa, kazirodztwa, uciskanie słabych i cudzołóstwa, a także lichwa. To jednak nie wszystko:Co mówić o zdradach, o nieuprzejmościach, o chytrościach, o hipokryzjach wieku tego? Nawet w rodzinach trudno już o wzajemne zaufanie i życzliwość, w to miejsce zawitała chęć dogadzania samemu sobie i obracania wszystkiego na zbytki oraz próżnowanie. Do tego zaś dochodzi karygodne i powszechne zaleganie z zapłatą należną pracownikom.
O, jaka to Rzeczpospolita, o, jakie królestwo, o, jaka mądrość urzędów i sejmów, które tego naprawić nie mogą! A to wszytko z ślepoty, która z grzechów pochodzi, wyrasta – podsumowuje królewski kaznodzieja. Jednocześnie w ostrych słowach wzywa rodaków do pokuty: Chociem nie Izajasz, ale cień jego i najpodlejszy posłaniec Boży z porządku kapłańskiego, jednak z Izajaszem wołam: (…) „Biada narodowi grzesznemu, ludziom złością obciążonym, nasieniu złemu, synom złośliwym. Ziemia wasza pusta, miasta wasze ogniem spalone, kraj wasz obcy w oczach waszych pożerają, i spustoszeje jako chłodnik przy winnicy i jako szopka przy ogrodzie”.
Ks. Piotra Skargi modlitwa za Ojczyznę
Boże, Rządco i Panie narodów,
z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej,
błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwałę przynosiła Imieniowi Twemu
a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom
i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu,
swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym
mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
~o~
Całość: Czym św. Paweł dla pogan tym Skarga dla Polaków
Domena: eukarionty, Królestwo: zwierzeta, Typ: strunowce, Podtyp: kregowce, Gromada: ssaki, Rzad: walenie, Podrzad: zebowce, Rodzina: delfinowate, Rodzaj: Delphinus, Gatunek: delfin zwyczajny (na zdjeciu d. butlonosy)