Paryski Problem Putina

Podczas kiedy w Polsce szaleją wrogowie religii i Kościoła, Władimir Putin postanowił wybudować nową cerkiew w centrum Paryża. Czyżby lewacy w Polsce nie odczytali poprawnie ducha nowego wspaniałego świata, który emanuje z Moskwy ?

W ostatnich latach w III RP nasiliła się nagonka na kościół i na tysiącletnią tradycję naszego biednego kraju. Najmniejsze wspomnienie o religii lub o symbolach religijnych wywołuje zorganizowany wybuch wściekłości i medialnej agresji. Czy niedługo będą palić księży na stosach, burzyć kościoły i gonić za katolikami z widłami ?

Ta wściekła nagonka lewaków jest tym bardziej zastanawiająca, że w centrum nowego wspaniałego świata – czyli w Moskwie – były oficer KGB Putin żyje w jak najlepszej komitywie z kościołem prawosławnym. Do tego stopnia że Putin postanowił wybudować nową prawosławną katedrę w samym centrum Paryża (projekt na zdjęciu powyżej) za 105 milionów Euro (70 milionów Euro za teren + 35 milionów Euro za samą katedrę).

W 2007 roku Federacja Rosyjska kupiła za 70 milionów Euro teren 4.500 m2 z kompleksem budynków niedaleko wieży Eiffela i mostu Alma. To miejsce bardzo prestiżowe. Ambasador Rosji w Francji zorganizował międzynarodowy konkurs architektoniczny, który wygrał Hiszpan. Wszystko odbywało się pod osobistym nadzorem Putina i ówczesnego patriarchy Alexego II.

Niestety projekt nie podoba się za bardzo merowi Paryża oraz nowemu francuskiemu prezydentowi Hollande (projekt był popierany przez poprzedniego prezydenta Sarkozyego). Francja zdecyduje w końcu listopada czy projekt dostanie pozwolenie na budowę. Może tak, może nie. Może Francuzi będą wnioskować o poważne zmiany w projekcie albo o wstrzymanie projektu na nieokreślony czas.

Budowniczy katedr, pułkownik KGB Putin, natrafia więc na przeszkody.

A ponieważ nieszczęścia chodzą parami, Berlin też kreci nosem na nowo nawróconego pułkownika Putina. Przedwczorajsza wizyta Angeli Merkel w Moskwie była chłodna, min. z powodu “Pussy Riot”, którym Putin nie odpuści ponieważ dziewczyny zbezcześciły cerkiew.

Pułkownik Putin widzi więc teraz na własnej skórze że życie człowieka głęboko wierzącego nie jest łatwe. Jak tak dalej pójdzie to niedługo w Polsce okrzykną go moherem i oszołomem …

Merkel przedwczoraj w Moskwie – tym razem nie było uśmiechów