Telefony z Centrali rozdzwoniły się po redakcjach. Podczas kiedy trwa medialna akcja dyskredytacji agenta Tomka, odkurzani są z naftaliny byli agenci służb PRL, których wystawia się, uczesanych i wypudrowanych, na pierwsze strony kolorowych pism.
Aleksander Makowski jest oficerem wywiadu PRL już w drugiej generacji, jego ojciec też służył słusznej sprawie walki z kapitalizmem i imperializmem. W latach 90-tych Aleksander Makowski odnalazł się jakoś w Afganistanie, gdzie napędził takiego stracha Bin Ladenowi, że ten schował się w Pakistanie. Aleksander Makowski był już bliski złapania Bin Ladena, niestety całą misterną akcję pokrzyżował ex-post Antoni Macierewicz. W raporcie o likwidacji WSI Antoni Macierewicz podstępnie zdekonspirował Aleksandra Makowskiego, narażając go na zemstę Al-Kaidy. Mamy scenariusz przy którym “Skyfall” może się schować.
Ponieważ Aleksander Makowski został zdekonspirowany, nie może już złapać Bin Ladena, tym bardziej że w międzyczasie zabili go Amerykanie. Z pewnością maczał w tym palce Antoni Macierewicz, podstawiając w ten sposób świnię Makowskiemu.
Zdekonspirowany Makowski wcielił się więc chcąc nie chcąc w celebrytę i od pewnego czasu pisze książki, występuje w telewizji, udziela wywiadów np. dla “Gali” (zdjęcie powyżej) i uświadamia młodych na konferencjach:
monsieurb.nowyekran.pl/post/81910,szpiedzy-pelni-wiedzy
W wywiadach Makowski cierpliwie podlicza straty jakie poniosło polskie państwo w skutek zdrady Antoniego Macierewicza (cytat):
“Szkody wyrządzone przez ten raport państwu polskiemu i naszemu wywiadowi mogą być liczone w latach. Jesteśmy na trzydzieści lat wyłączeni z możliwości werbunkowych, bo nie dochowaliśmy podstawowej zasady, jaką jest zapewnienie współpracownikom anonimowości i bezpieczeństwa”.
Czy Antonim Macierewiczem powinna zająć się Rada Bezpieczeństwa ONZ oraz Trybunał ds. Zbrodni Wojennych w Hadze ?
Aleksander Makowski co prawda nie złapał Bin Ladena ale łapie swoim urokiem osobistym dziennikarki “Gali” (cytat): “..Jest trochę jak James Bond: przystojny, szarmancki i piekielnie inteligentny. Roztacza wokół siebie aurę tajemnicy..":
www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/imgc/3/artykul/aleksander-makowski-agent-oswojony.html
Ale nam przypomina raczej starą piosenkę Marii Koterbskiej “Parasolki”:
W dziwnym mieście, w którym nigdy deszcz nie pada
i gdzie ratusz ulepiony jest z cynfolii,
co dzień rano kolorowy kram rozkłada
potargany stary handlarz parasoli.
I zachęca małych ludzi cienkim krzykiem,
w rękach trzyma parasolki kolorowe,
parasolki maciupeńkie, jak guziki:
białe, żółte, fioletowe i różowe.
Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci!
Parasolki, parasolki – kropla przez nie nie przeleci!
Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie!
Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie!
Mali ludzie mają małe domki z piasku
i maleńkie samochody z plasteliny…
Mali ludzie mają bardzo mało czasu,
bo maleńkie są zegary i godziny…
Muszą robić złote kule, być w teatrze,
potem jeszcze wpaść na chwilę do sąsiada.
Na sprzedawcę parasolek nikt nie patrzy,
zresztą u nich przecież nigdy deszcz nie pada.
Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci!
Parasolki, parasolki – kropla przez nie nie przeleci!
Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie!
Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie!
Odszedł z miasta, w którym kramik swój rozkładał
potargany stary handlarz parasoli,
wtedy deszcz z małego nieba zaczął padać
na ulice i na ratusz – ten z cynfolii.
I spostrzegli mali ludzie z małych domów,
kiedy mieli mokre brody, mokre głowy,
że na Rynku, przy Ratuszu nie ma kramu
i sprzedawcy parasoli kolorowych.
Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie!
Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie!
Proszę brać, panowie, panie!
Parasolki! Parasolki!!!
Bin Laden uciekł aż do Pakistanu ze strachu przed Aleksandrem Makowskim
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!