To Coś. Blask. Cynik powie o kurwikach w oczach. To żaden satanizm, to natura i Boża iskra w nas. Od tego wszystko się zaczyna. I tylko od nas zależy co z tym darem zrobimy, zgasimy Go czy rozbudzimy i jak daleko z nim zajdziemy.
Blask wiąże się bezpośrednio z sercem, emocjami i temperamentem. To tu tkwi klucz do inicjacji zjawisk paranormalnych, nadprzyrodzonych, których współczesna nauka nie jest w stanie wytłumaczyć i dlatego nie chce się nimi zajmować. Ileż to razy czytaliśmy o zjawiskach przypadkowej telekinezy, najczęściej miały one miejsce w pobliżu dojrzewających dziewczyn. Burza hormonów, emocjonalny niepokój, cechy osobowe, z rzadka budzą w nas uśpione moce, które przypisuje się najczęściej duchom i demonom. Telekineza wyzwalana jest przez to samo źródło które daje zjawisko lewitacji, czy to chodzenie po wodzie, czy unoszenie się w powietrzu, czego doświadczało wielu Mistrzów duchowych, świętych, magów. Źródło przeróżnie jest tłumaczone, w zależności od czasów i posiadanej wiedzy. Najczęściej więc tłumaczono to wpływem duchów i Boga. Czy jest szansa na naukowe wyjaśnienie zjawiska ? Myślę że tak.