Poczet paranoików POlitycznych
Na pierwszym miejscu Uniwersytet Jagieloński w Krakowie /Aż serce się kraje że takie typki są tam wykładowcami/ a wszystko przez brak lustracji i dekomunizacji z deubekizacją.
Jeszcze Kiedyś dawno temu w zamyśle patriotów miało to być Nasze polskie Święto narodowe a już wtedy zaczęła sięszerzyć nienawistna propaganda, zoologicznie nienawistnych ku temu elit. To jednakowoż pełny wyraz tego paranoicznego i nienawistnego „intelektu” daje w spotkaniu w nowym programie Janka Pospieszalskiego profanator , paranoik i nienawistnik z Uniwersytetu Jagielońskiego Jan Hartman / Założyciele UJ się w grobach przewracają/u którego wyraźnie uwidocznia się ta żarliwa, zoologiczna nienawiść do polskiego patriotyzmu, który popisywał się żałosną ignorancją i obłędną retoryką w opluwaniu tego święta. Hańba i wstyd polskiej (?)profesury. W moich oczach skompromitował sięcałkowicie obłędną definicją faszyzmu. Zapisać trzeba by było tę definicję na skrawku papieru toaletowego dając potwierdzenie potrzeby miejsca spożytkowania i eksponowania takiej bredni, jaką może z siebie wydalić osobnik porażony komunistyczną doktryną politycznej nienawiści. Jest to jedyne możliwe miejsce na taką definicję.
Otóż, według tego paranoicznego profanatora politycznego Jana Hartmana, faszyzm jest to: Ustrój policyjny, autorytarny, narodowo-katolicki. No i dlatego ten paranojonaukowy typek panicznie boi się, że w tym marszu pójdą ludzie, którzy chcieliby autorytarnego, wyznaniowego państwa, które emanuje dumą narodową. Poraz pierwszy w życiu widząc tego Hartmana, nigdy o nim nie słyszałem, ale pierwsze wrażenie było niesamowite. Tornado debilnego i obłędnego intelektu. Można to obejrzeć nie bez obrzydzenia tu:
http://blogersek.nowyekran.pl/post/37221,jan-pospieszalski-blizej-o-marszu-niepodleglosci
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/