PARANOIA KENERORA

Pozwolę sobie jeszcze raz napisać (może nie w satyrze ), ale realnie, co myślę na temat działalności misyjnej w dziale Religie, Misjonarza Tigera KenerOra 57-siódmego z kolei..

Kwestię tego, że KenerOr i ferajna (czyli Bar-Bara i Grzegorz 60 )nazwali się Chrystusowcami, czcicielami Zbawiciela może wynikac, że takimi chcą sie kreować . Przeanalizujmy, dlaczego Kener Or chce tutaj siać swój ferment:

-Podejrzewam, że  Kener, jako kiedyś katolik ( co dość często podkreśla ) został skrzywdzony (może przez katolika ), bo z pogardą odnosi się do katolików i nie chce miec z nimi nic do czynienia …

-Jeśli nie chcę mieć z kimś do czynienia ( bo mógł mnie ktoś skrzywdzic), to nie chcę nawet o tym wspominać …jest to normalny odruch czysto ludzki …
 

Drogi Kerenie ..kilka słów do Ciebie

Co do twojego Avatara :

Jeśli ktoś chce w dobrej wierze głosić Słowo Boże w sieci, powinien mieć avatara takiego jak sam wygląda, ja nie ukrywam swojego wizerunku pod obrazkiem kury, kaczki lub innego zwierzęcia , bo ja chcę wiarygodności przekazu… odbiorca powinien widzieć, kto do niego "mówi".. …ty mógłbyś spokojnie mieć takiego avatara i pewnie nikt by się nie obraził…

– Co do twojej anonimowości :

Jesteś totalnie anonimowy, nikt nie wie kim jesteś…takie metody stosują ludzie przebiegli, którzy chcą kogoś przekierować gdzieś w nieznane …

-Co do twojej wiary:

Twierdzisz, że jesteś Uczniem Chrystusowym…a uczeń ten wie co Zbawiciel uczynił na swoją pamiątkę …to Najświętsza Eucharystia, którą Pan Jezus pozostawił tutaj na ziemi, by być niejako "zaliczką " na życie wieczne…Ty nigdzie tego nie poruszyłeś, a przecież człowiek Chrystusowy wie, że Zbawiciel nie pozostawił na ziemi człowieka bez ochrony . Pozostawił Eucharystię i Pocieszyciela …którego ty nienawidzisz negując Go…

Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze — Ducha Prawdy (…); nie zostawię was sierotami…(J 14, 16)

Eucharystia  daje moc, codzienne przyjmowanie daje poczucie tego Power’u Bożego, poczucie, że jest się Dzieckiem Bożym, a  nawet Dziedzicem Królestwa …ja odczuwam za każdym razem kiedy przyjmę Pana  w Najświętszej Eucharystii, że płynie we mnie Królewska Krew …jestem Dzieckiem Króla…czy Ty Kener czujesz jeszcze tą bożą adrenalinę?? …nie, ty już nie czujesz, wolisz być galem annonimem jakiejś wirtualnej sekty, która i tak przeminie, jak wszystko w tym świecie…

Wiem , zarzucisz, że to kłamstwo, że Eucharystia nie istnieje, ale gdybyś był obiektywny zbadałbyś cud w Lanciano 

Lanciano …  Hostia – Ciało, jak to dziś można bardzo dobrze obserwować, jest wielkości dużej hostii aktualnie używanej w kościele obrządku łacińskiego; jest lekko brunatna i staje się różowa jeśli oświetli się ją od strony tylnej. Skrzepnięta krew ma kolor ziemisty, zbliżony do żółtego koloru ochry.Badania wykazały:
Ciało jest prawdziwym ciałem. Krew jest prawdziwą krwią. Ciało stanowią tkanki mięśnia sercowego (miocardium). Ciało i Krew należą do gatunku ludzkiego. Ciało i Krew mają tę samą grupę krwi (AB). W Krwi odnalezione zostały proteiny z takimi stosunkami procentowymi, jakie znajdują się w obrazie osoczo-proteinowym normalnej, świeżej krwi.
W Krwi odnaleziono także minerały: chlorki, fosfor, magnez, potas, sód i wapń.
Dobra konserwacja Ciała i Krwi, pozostawionych w stanie naturalnym przez dwanaście wieków i wystawionych na działanie czynników atmosferycznych i biologicznych, jest zjawiskiem nadzwyczajnym, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że w tkankach mięśnia sercowego, z których się składa Ciało Cudownej Hostii nigdy nie znaleziono żadnych śladów soli lub materiałów konserwujących, używanych nawet w dawnych czasach w celach mumifikacji. Krew zaś, gdyby była wzięta z martwego ciała szybko uległaby rozkładowi.

To samo dotyczy Cudu w Sokółce i nie mów, że jest to ciastko porośnięte pleśnią (jak to gdzieś w necie jakiś głupek "tłumaczył")…badali to dwaj naukowcy ..badania te były od siebie niezależne….oni wiedzą jak wygląda tkanka mięśnia sercowego, a jak tkanka grzyba…

To co ci zostaje ? Tylko spamowanie Pismem Świetym, bo w sumie nie masz nic do zaoferowania, poza tym co wszystkich trzech (bar-barę i grzegorza 60) was łączy…nienawiść do papieży, księży, sióstr katolickich i wszystkiego co katolickie. W sumie to przypominacie sobą Faryzeuszy, którzy tylko pouczali, lubili długie frędzle, zasiadać pierwsze miejsca, pozdrowienia na rogach ulic i pokazywać jak to strasznie poszczą i modlą się…innym nakazując,sami tego nie czyniąc…

Ale to jeszcze nic, bo jestem przekonany, że ty przychodzisz, by kraść, wykradać podstępnie Owce z Owczarni Pana. tak jak to robią Tiger’y z Brooklynu…zawsze przychodzą, gdzie jest jakaś tragedia rodzinna i wprowadzają większy zamęt, a jeśli ich już nie potrzebują, porzucają . Dlatego wy, Tiger’y z Brooklynu, jeśli nie macie nic więcej do zaoferowania to albo się nawróćcie, albo zamilknijcie …trybeus