Panie Donaldzie posłuchaj teraz mojego kwękolenia
11/06/2011
331 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Tusk dziś na zjeżdzie PO powiedział: wczoraj wróciłem z Norwegii, spotkałem tam szczęśliwych stoczniowców.
STATKI Z PIASKU
Widzę bezbronnych stoczniowców –
Są częścią ulicy.
Piraci chcą ich stocznię przehandlować.
Nie wołać milicji, pardon …policji.
Latarnik zasnął, dryfuje bunt bez kapoka.
Ja chcę te wieczne polemiki sportretować,
Moje na trzepaku, a pana z piłką na murawie.
Przepraszam premierze, wyborcze mam pytanie –
Miał być rejs: na dobrobyt, na wyspę cudów?
A już trwa za burtę balastu wyrzucanie…
Oni nie hołotą, to płyną wściekłe pana słowa.
Czy przebierańcy, czy buntownicy?
Nie mają petard i opon nie palą. Broń Boże!
Są częścią ulicy.
Zwodowano ich na wzburzone tonie.
Oni nie zadymiarze. Chcą do brzegu doholować
Polski kadłub, co od korozji kona.
Są częścią ulicy.
Komunizm nie wyświęcał bohaterów,
To komunizm zrobił z nich bohaterów.
Widzę stoczniowców, stoją w pustych dokach,
Czekają na dłoń holownika, na cud gospodarczy.
Płyną żagle buntu niesione wiatrem zdarzeń.
Trwa zatapianie, bez próby zrozumienia przeciwnika.
Oni są częścią ulicy.
Widzę ich, ci zadymiarze idą w szeregu na plażę
Budować statki z piasku.
Czy wracamy: ja na trzepak, a pan na murawę?
Szuflada 2009-11-26