Pan Eli Barbur ma racje.
25/02/2011
397 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Pan Eli Barbur to jeden z moich ulubionych blogerow na S24 i wcale nie zartuje, bo pisze krotko, wezlowato, dosadnie i na temat, bez pitolenia. Oczywiscie zupelnie nie znaczy to, ze podzielam Jego poglady, ktore mozna zakwalifikowac jako skrajny, prawicowy szowinizm zydowsko-izraelski. ( tak czy siak, jesli chodzi o wybitnych wspolczesnych Zydow, szanuje pana Barbura, nawet jako wroga, podczas gdy Michnikiem gardze ). W najnowszym wpisie ( BANDZIORY A LEWACTWO ) czytamy: Przywódców nazywających własnych rodaków „psami” – jak Kadafi w słynnym już wywiadzie z parasolem* – należy traktować niczym wściekłe psy. Podpisuje sie obiema rekoma. Tak samo powinno sie traktowac przywodcow nazywajacych wlasnych rodakow bydlem, moherami ( choc dla mnie brzmi to dumnie ), ciemnogrodem, ciemna strona mocy, […]
Pan Eli Barbur to jeden z moich ulubionych blogerow na S24 i wcale nie zartuje, bo pisze krotko, wezlowato, dosadnie i na temat, bez pitolenia.
Oczywiscie zupelnie nie znaczy to, ze podzielam Jego poglady, ktore mozna zakwalifikowac jako skrajny, prawicowy szowinizm zydowsko-izraelski.
( tak czy siak, jesli chodzi o wybitnych wspolczesnych Zydow, szanuje pana Barbura, nawet jako wroga, podczas gdy Michnikiem gardze ).
Przywódców nazywających własnych rodaków „psami” – jak Kadafi w słynnym już wywiadzie z parasolem* – należy traktować niczym wściekłe psy.
Podpisuje sie obiema rekoma.
Tak samo powinno sie traktowac przywodcow nazywajacych wlasnych rodakow bydlem, moherami ( choc dla mnie brzmi to dumnie ), ciemnogrodem, ciemna strona mocy, Polska B, starymi-niewyksztalconymi z malych miast, wzywajacych do zabrania babci dowodu itp.