Palikot zaatakował arcybiskupa diecezji przemyskiej Michalika – o nienawiść – ponieważ pewien policjant wystawił mandat kierowcy s-du, którym Michalik podróżował. I cio dalej?

Nie wiem jak było. Ale poniższa historia nie jest sprzeczna ze znanymi faktami i relacjami!
Jechał sobie biskup i został zatrzymany przez policjanta. Być może chciał wykorzystać swoją pozycję by się wykpić od odpowiedzialności. Czy to takie wielkie przestępstwo? Jest wielce prawdopodobne, że policjant zachował się w sposób nieodpowiedni i biskup się na to poskarżył przełożonym policjanta. I tu rola biskupa się kończy. Jeśli tak było (a to wielce prawdopodobne) – to cała ta oskarżycielska publikacja jest bardzo niesprawiedliwa.

Nathanel:
"Zaczaili sie na ten samochód
Gołym okiem widac ze to prowokacja.Słowo przeciw słowu.jak jest gwarancja że policjant nie lże , jak to pies ?
Juz niewielu zostało biskupów do upodlenia."
"@Akwedukt 18:50:56
…Pytaleś innych ludzi ile im krzywdy narobił? Ile nieuzasadnionych kar nałożył. Teraz płacze jak baba? Nie bierze szpadel i idzie do roboty. Praca w policji jest bardzo stresujaca."

Antykrytyka:
"Policjant został zwolniony za to, że zniknął bloczek z mandatami? Potem dorobiono legendę o ks. bsp. Michaliku.Pies mówiący, że biskup zachowywał się agresywnie? Pan chyba zna biskupów z lektur niejakiego Urbana? Gratuluję autorytetu."

Ptasznik z Trotylu:
"Od ponad 4 lat drogówka wystawia jedynie mandaty "kredytowe" – do opłacenia na poczcie lub w banku.
Ponadto policjantom z drogówki nie wolno mieć przy sobie i w radiowozie więcej niż "x" złotych , po to by w razie kontroli wewnętrznej nie tłumaczyli się że pieniądze z ewentualnych łapówek są ich pieniędzmi prywatnymi.
W obliczu powyższych, sprawdzalnych faktów, historia o bloczku mandatów i o pieniądzach to pic na wodę i fotomontaż dla naiwnych.
Coraz dziwniejsze teksty Pan pisze, Panie Autorze."

Akwedukt"
"…Jeszcze w ub roku opublikowałem post w sprawie, którą dzisiaj podniósł Palikot, dotyczącej rządzącego diecezją przemyską arcybiskupa Józefa Michalika i jego w moim mniemaniu haniebnego czynu, którego się był dopuścił. Post spotkał się z wrogością blogerów …"
========================================

Nawet jeżeliby arcybiskup Michalik popełnił jaiś błąd – w co nie wierzę! –

to nie można w obecnej katastrofalnej politycznej sytuacji, kiedy to

rosyjska agentura w sojuszu z tuskowymi polszewikami rozpętuje w

Polsce wojnę przeciw Kosciołowi z pomocą na chama promowanych

przez ruskie tefaueny, polsaty, tefaupeny, GWna itp., swoich

rynsztokowaych agenciaków typu Paligłup – wspomagać ich w

perfidnych atakach na Katolików i Katolickich Duchownych.

To pachnie niestetyty albo głupotą albo agenturą 🙁