Janusz Palikot zabrał głos w sprawie przyszłości Bartosza Arłukowicza. Polityk nazwał Arłukowicza sensatem i stwierdził, że za jego paniczne reakcje, premier Tusk go znienawidzi.
Janusz Palikot ujawnił, że prowadził rozmowy z aktualnym ministrem zdrowia, aby aktywnie włączył się w budowę jego partii: "Przeżyłem szok jak się dowiedziałem, że przeszedł do PO za stanowisko ministra" – pisze na swoim blogu Palikot i zarzuca Arłukowiczowi, że został marionetką Tuska, blokującą stworzenie alternatywy na lewicy.
Co ciekawe w tym punkcie z Palikotem, zgadza się poseł PiS, Bolesław Piecha, który stwierdził, że Arłukowiczowi własny awans polityczny oraz kariera przesłoniła rzeczywistość: "Arłukowicz oczywiście niestety dostał taki prezent, no i nie stanął według mnie na wysokości zadania. Zachłysnął się tym swoim awansem zamiast postawić warunki, jednym z tych warunków miał być, chociażby przyjrzę się co jest na stole"- powiedział poseł PiS w Radiu Zet.