Padła propozycja likwidacji Germańskiej Europy
23/06/2012
360 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Stąd pojawia się idea odmiennej wizji UE – jako zbioru krajów, w których panuje wolny przepływ towarów, usług, ludzi i kapitału, ale niepowiązanych wspólnymi, ponadnarodowymi instytucjami.
Niemcy dążą do zbudowania socjalistycznej , narodowej niemieckiej Europy . Niemcy poprzez Unie Europejską w obecnym kształcie chcą odbudować Imperium Germańskie , najpierw Franków, którzy okupowali między innymi obecna Francję, później Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego , II Rzesza , później obejmujący cała Europę Środkowo Wschodnią sojusz Państw Centralnych w którym II Rzesza dominowa i na koniec Imperium III Rzeszy, która kontrolowała prawie cała Europe.
Co gorsza Niemcy chcą zbudować Europę na bazie idei biurokratycznych , totalitarnych Prus . A nawet nie tyle Prus, co ich socjalistycznego spadkobiercy , III Rzeszy.
Niemcy chcą wykorzystać kryzys, na którym zyskują gospodarczo i politycznie do narzucenia Europejczykom jarzma unii bankowej i fiskalnej, czyli unifikacji i faktycznej unii politycznej pod hegemonią Niemiec . Socjalistyczna Europa wyniszcza europejskie społeczeństwa . Systemy społeczne , gospodarcze i polityczne są niewydolne . Wysokie podatki wyniszczają biologicznie Europejczyków , gospodarka nie jest w stanie wygenerować odpowiedniej ilości podatków, aby utrzymać chore , socjalistyczne państwa . Teraz potrzeba kolejne 1.6 biliona dolarów , aby na jakiś czas podtrzymać socjalistyczne mrzonki w krajach południa .
Jestem zwolennikiem demokratycznej , republikańskiej Europy . Europa jednak zmierza w stronę fasadowej demokracji , systemu neokolonialnego , w stronę półniewolniczego kastowego społeczeństwa . Ideologią tego prymitywnego , antyhumanitarnego bytu będzie totalitarna polityczna poprawność. Uważam ,że Niemcy są głównym zagrożeniem dla budowy wolnej , otwartej Europy.
Rokita nazwał Traktat Lizboński „ majstersztykiem politycznym niemieckiego mocarstwa „Dlatego nie mamy wyboru. Należy złamania potęgi politycznej Niemiec.
Jednym z pomysłów rozważanych w Europie przedstawiła Słojewska w tekście „
Europa na wirażu „
Słojewska „adłużona po uszy Europa wciąż poszukuje sposobu wyjścia z kryzysu. Na razie bezskutecznie, a czasu jest coraz mniej. Jak wynika z szacunków „Rz",
Unia może potrzebować na ratowanie Portugalii, Grecji, Hiszpanii, Włoch i Irlandii dodatkowych 1,6 bln euro. A całe PKB 17 krajów strefy euro to 9,4 bln.„….”Jedna z tych wizji to radykalna integracja strefy euro. Musi mieć nie tylko wspólny rynek i wspólną walutę, ale także wspólny dług, gwarancje bankowe, wspólne zarządzanie budżetami narodowymi, jednego ministra finansów „….”Nie odzyskamy zaufania rynków dopóty, dopóki nie pokażemy im długoterminowej wizji – mówi „Rz" Guntram Wolf, wicedyrektor brukselskiego think tanku Bruegel, gdzie narodziły się najmodniejsze dziś pomysły antykryzysowe – euroobligacji i unii bankowej. „….”
Jeśli jest wspólna waluta, to musi jej towarzyszyć unia bankowa i fiskalna – przekonuje Mats Persson, szef londyńskiego Open Europe, think tanku znanego z eurosceptycznych poglądów. „…..”
Stąd pojawia się idea odmiennej wizji UE – jako zbioru krajów, w których panuje wolny przepływ towarów, usług, ludzi i kapitału, ale niepowiązanych wspólnymi, ponadnarodowymi instytucjami. Ten pomysł też ma jednak swoje słabości – ewentualny rozpad strefy euro czy utratę znaczenia Europy jako partnera Chin, USA, Rosji czy Indii.„….(
źródło )
Marek Mojsiewicz