Martwe ciało Chrystusa zostało złożone w grobie. Kamień grobowy nie jest jednak ostatecznym przypieczętowaniem dzieła Chrystusa. Ostatnie słowo nie należy do fałszu, nienawiści i przemocy. Ostatnie słowo wypowie Miłość potężniejsza niż śmierć.
„Ukrzyżowan, umarł i pogrzebion…”
Martwe ciało Chrystusa zostało złożone w grobie. Kamień grobowy nie jest jednak ostatecznym przypieczętowaniem dzieła Chrystusa. Ostatnie słowo nie należy do fałszu, nienawiści i przemocy. Ostatnie słowo wypowie Miłość potężniejsza niż śmierć.
„Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12,24)
Grób jest ostatnim etapem obumierania Syna Bożego podczas całego Jego ziemskiego życia, jest znakiem Jego najwyższej ofiary dla nas i dla naszego zbawienia. Ten grób już niebawem stanie się pierwszym znakiem uwielbienia i wywyższenia Syna Bożego w chwale Ojca. „Ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, trzeciego dnia zmartwychwstał…”
Składając martwe ciało Jezusa do grobu u stóp Golgoty, Kościół rozpoczyna czuwanie wielkosobotnie. Maryja w głębi serca zachowuje i rozważa mękę swego Syna; niewiasty umawiają się na niedzielny poranek, aby namaścić ciało Zmarłego; uczniowie zbierają się, aby w ukryciu wieczernika przeczekać dzień szabatowy. To czuwanie zakończy się spotkaniem przy grobie – przy pustym grobie Zbawiciela. Wówczas grób, niemy świadek zmartwychwstania, przemówi. Odwalony kamień, puste wnętrze, leżące płótna – to właśnie ujrzał Jan, który przybył do grobu z Piotrem: „Ujrzał i uwierzył” (J 20,8)
A wraz z nim uwierzył Kościół, który odtąd przez wieki nie przestaje przekazywać tej najważniejszej prawdy swej wiary: „Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli” (1 Kor 15,20)
Pusty grób jest znakiem ostatecznego zwycięstwa prawdy nad kłamstwem, dobra nad złem, miłosierdzia nad grzechem, życia nad śmiercią.
Pusty grób jest znakiem nadziei, która „zawieść nie może” (Rz 5,5). „Nadzieja nasza pełna jest nieśmiertelności” (por. Mdr 2,23)."
Jan Paweł II, Droga Krzyżowa odprawiona w Wielki Piątek w 2000 r.
Ta refleksja Jana Pawła II odnośnie ostatniej stacji Drogi Krzyżowej, jakoś szczególnie towarzyszyła mi w ostatnich latach w okresie wielkanocnym.
Z okazji Świąt życzę Wszystkim moim czytelnikom aby Zmartwychwstanie nie było tylko takim wydarzeniem o którym czytamy i słuchamy w Ewangelii i w które może wierzymy a może nie, ale aby działo się też konkretnie w naszym życiu. Aby Zmartwychwstały Chrystus pomagał nam w walce ze słabością, grzechem, złem i w ich miejsce przynosił nową nadzieję! Żeby przemieniał nas samych, nasze rodziny i nasz kraj, aby wszędzie nie tryumfowała nienawiść i kłamstwo a dobro, prawda i miłość!
Blog Zbigniewa Kaliszuka. Skupiam sie na lamaniu stereotypów dotyczacych chrzescijanstwa i poszukiwaniu prawdy w kwestiach wiary oraz wartosci.