Zbliża się koniec roku, a wraz z nim wprowadzenie kolejnej ważnej zmiany dla wszystkich zainteresowanych zakupem mieszkania. Od 1 stycznia 2014 r. z oferty banków znikną kredyty pokrywające 100% wartości nieruchomości. Oznacza to, że aby starać się o uzyskanie kredytu w nowym roku, trzeba będzie dysponować oszczędnościami w wysokości kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Warto zatem rozważyć kupno lokum jeszcze teraz i pospieszyć się ze złożeniem wniosku do banku.
Zmiana ta jest efektem nowelizacji zapisów rekomendacji S, uchwalonych przez Komisję Nadzoru Finansowego w czerwcu tego roku. Instytucja ta już w ubiegłym roku zapowiadała wprowadzenie takich ograniczeń, by minimalizować ryzyko niespłacania pożyczek. Takie rozwiązanie stosowane jest w wielu krajach m.in. w Szwecji, Portugalii, Japonii czy Danii.
Część działających w Polsce banków wycofała się już z kredytów finansujących zakup nieruchomości w 100%. Nadal jednak znajdziemy na rynku sporo firm proponujących klientom tego typu pomoc w zakupie mieszkania. Niestety oferty te dostępne będą tylko do końca bieżącego roku. Wraz z początkiem stycznia banki będą wymagać od swoich klientów wkładu własnego, który na początku wynosić będzie 5% wartości nieruchomości. W kolejnych latach jego wielkość będzie wzrastać – do 10% w 2015 r., 15% w 2016, by osiągnąć poziom aż 20% w 2017 r.
Zostały już tylko 2 miesiące na podjęcie decyzji, a biorąc pod uwagę niezbędny czas na rozpatrzenie wniosku przez bank, najlepiej zrobić to jak najszybciej. Ceny mieszkań są obecnie niższe, w jednej z naszych inwestycji, na Dobrym Osiedlu we Wrocławiu, oferujemy dwupokojowe mieszkanie już od 199 000 zł, więc jest to bardzo dobry moment za zakup własnego lokum – mówi Zbigniew Jarzyński, Dyrektor Biura Sprzedaży Mieszkań w firmie Rafin Developer.
Dla wielu Polaków uzyskanie kredytu na 100% wartości nieruchomości, to wciąż jedyny sposób na zakup własnego mieszkania. Konieczność posiadania wkładu własnego, znacznie ograniczy możliwości nabycia upragnionego lokum. Dlatego też warto dobrze się zastanowić i być może skorzystać jeszcze do końca roku z kredytowania na obecnych zasadach.
Jeden komentarz