Orzełek w unijnych gwiazdkach, czyli zasada 90/90 działa!
03/02/2012
405 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Doszło wczoraj w PE do sytuacji kuriozalnej – z inicjatywy przewodniczącego Schulza, zamieniono głosowanie nad raportem o sporcie w komedię.
Najpierw zdecydował on, że wiele głosowań nad poprawkami do tego raportu będzie skumulowanych, co uniemożliwiło mojej grupie politycznej oddawania głosów na 'tak", lub na 'nie" przy poszczególnych poprawkach, i zmuszało nas do głosowania ec bloc. Dlaczego tak się stało? Bo to odpowiadało interesom EPP i SD, czyli dwóch największych grup politycznych w PE. Pomimo naszych protestów, zadziałała chadecko – socjalistyczna maszynka do głosowania i Schulz postawił na swoim. Odbyło się to przy radości i ukontentowaniu europosłów z obu wielkich frakcji. Zwyciężyli, zaoszczędzili dwie minuty i szybko mogli pojechać do domów. Polecam ten obrazek wszystkim tym, którzy jeszcze mieli złudzenia co do demokratycznego charakteru naszej izby.
Ale jest jeszcze jeden smaczek. Bo kiedy pisałem o tym, że 90% parlamentarzystów nie wie w 90% przypadków nad czym głosuje, posypały się na moja głowę gromy. Warto więc zadać pytanie naszym kolegom z Platformy i z SLD, czy wiedzą, że tak się spiesząc, przegłosowali taki oto zapis (nota bene, również niektórzy geniusze z PiS głosowali za tym czymś, np. wybitny intelektualista Tomasz Poręba):
" (PE)… proponuje, aby flaga europejska towarzyszyła głównym międzynarodowym wydarzeniom sportowym organizowanym na terenie UE, i proponuje europejskim federacjom sportowym rozważenie pomysłu, aby pojawiała się ona na strojach sportowców z państw członkowskich obok flag narodowych."
Ciekaw jestem, ilu z moich szanownych Kolegów i Koleżanek wiedziało, że głosuje za takim 'szitem". Co prawda, ma to być dobrowolne, ale czy byli w pełni władz umysłowych naciskając przycisk za tym, żeby na koszulkach naszych piłkarzy była flaga europejska? Czy ma to się odbyć kosztem orzełka, czy też orzełek ma być wpisany w ową flagę? A może zamiast korony ów biedny ptak ma mieć 12 gwiazdek? A może, po prostu, nie wiedzieli za czym głosują? Ale to by chyba oznaczało, że miałem rację pisząc o zasadzie 90/90. A to przecież niemożliwe. Absolutnie niemożliwe….