Czekoladowy Gonzo na przedzie, za nim polskie flagi w psich odchodach, poslanka Sawicka z kreconymi lodami i mlodziezowka PO z “Ode an die Freude” na szminkowanych ustach. Na kolejnych ruchomych platformach kolejni obywatele – Palikot z czekoladowymi penisami dla przedszkolakow, czekoladowe Biedronki, baba z broda, chlop z cyckami, wszyscy w barwach unijnych i owinieci teczowa flaga. Za platfomami oddzial radosnych fajnopolakow, w jednakowych kominiarkach, oraz nieprzebrane tlumy radosnych warszawiakow. A dlaczego te tlumy ida tak rownym i miarowym krokiem? … Bo pies z kulawa noga nie przyszedl. Za matke wszelkich komentarzy do tej “arcybolesnie prostej” inicjatywy prezydenckiej uwazam komentarz Matki Kurki, ze “jest to rozpaczliwa próba poszukania dla siebie miejsca w kraju, którego się nienawidzi”. I nieco dalej: Naprawdę […]
Czekoladowy Gonzo na przedzie, za nim polskie flagi w psich odchodach, poslanka Sawicka z kreconymi lodami i mlodziezowka PO z “Ode an die Freude” na szminkowanych ustach.
Na kolejnych ruchomych platformach kolejni obywatele – Palikot z czekoladowymi penisami dla przedszkolakow, czekoladowe Biedronki, baba z broda, chlop z cyckami, wszyscy w barwach unijnych i owinieci teczowa flaga.
Za platfomami oddzial radosnych fajnopolakow, w jednakowych kominiarkach, oraz nieprzebrane tlumy radosnych warszawiakow.
A dlaczego te tlumy ida tak rownym i miarowym krokiem?
… Bo pies z kulawa noga nie przyszedl.
Za matke wszelkich komentarzy do tej “arcybolesnie prostej” inicjatywy prezydenckiej uwazam komentarz Matki Kurki, ze “jest to rozpaczliwa próba poszukania dla siebie miejsca w kraju, którego się nienawidzi”.
I nieco dalej:
Naprawdę Szanowni Rodacy nie chcielibyście zobaczyć Adama Michnika, Seweryna Blumsztajna, Piotra Stasińskiego i Marię Czubaszek stojących na baczność przed orkiestrą odgrywającą hymn Polski? Nie czekacie na widok Michnika machającego biało-czerwoną, nie kręci Was widok Seweryna niosącego orła w koronie i niechby nawet z czekolady? Ci propagandyści ze strachu się tak zapętlili, że zapomnieli co przez cała lata wyśmiewali, czym się podcierali, jakim symbolom zdejmowali koronę. Organizacja marszu pokazuje w sposób niezbity, że cała ta ich „opowieść” o człowieku bezdomnym, zwanym obywatelem świata, w świecie stała się pośmiewiskiem, w Polsce kończy się w mękach. Oni muszą czegoś narodowego na łeb na szyję szukać i niewiele się doszukają, bo odwieczne święte daty i symbole Polaków są dla nich tak słodkie jak taniec z gołymi jajami w pokrzywach.
I na zakonczenie cytat z Marka Jana Chodakiewicza:
Wyklęci mieli rację. Walczyli przeciw dwóm wrogom: Hitlerowi i Stalinowi. W tym sensie właśnie oni w tej chwili wygrywają dla Polski II wojnę światową. Bo to oni powinni byli wygrać. Wówczas Polska byłaby wielka, wspaniała, bogata, wolna i sprawiedliwa. I to się nie podoba chamokomunie i michnikowszczyźnie. Bowiem ten tandem plugawi Rzeczpospolitą od początku sowieckiej okupacji w 1944 roku aż po dzień dzisiejszy.
Jeden komentarz