Opuszczam gościnne progi NE

W związku z ujawnieniem przez szefa Nowego Ekranu tożsamości Aleksandra Ściosa opuszczam gościnne progi tego portalu.

    Nie interesuje mnie partyjna polityka, w tym nowa inicjatywa panów Łazarza i Opary. Uważam natomiast prawo blogera do anonimowości, podobnie jak prawo własności, za święte. Jego naruszenie wywraca całą koncepcję wolnego Internetu. Po prostu mam obawy, że w przypadku jakiejś sprzeczki z szefostwem portalu zostanę potraktowany tak samo. Swoją anonimowości w sieci i prywatność w realu (jedno jest ściśle związane z drugim) akurat bardzo sobie cenię.

    Szanowny Panie Redaktorze Naczelny pomyliłem się co do pana nie jest Pan niestety osobą poważną, szkoda. Nie mam tu bynajmniej na myśli nowego ruchu który Pan zakłada, na tą inicjatywę patrzę z bardzo ostrożnym, ale jednak optymizmem.

     Dziękuję adminom NE za udostępnienie mi jakiś czas temu kodu dostępu, wszystkim dyskutantom i czytającym moje teksty.