Irański serwis Press TV opublikował w czwartek nagranie prezentujące amerykańskiego drona przechwyconego na początku tygodnia.
Na umieszczonym w sieci nagraniu zobaczyć można dwóch Irańczyków oglądających maszynę. Ze zdjęć i komentarzy wynika, że jest to jeden z najbardziej tajnych dronów używanych przez US Army niewidzialny RQ-170 Sentinel. Urządzenie do czasu publikacji przez irański portal pozostawało owiane tajemnicą, przez komentatorów zwane było „Bestią z Kandaharu” bo właśnie w tym afgańskim mieście udało się je po raz pierwszy sfotografować.
Warto dodać, że urządzenie nie zostało przez Irańczyków zestrzelone lecz przechwycone, siły zbrojne Iranu przejęły nad nim kontrolę a następne zmusiły do lądowania przez co dron nie uległ praktycznie w ogóle uszkodzeniu.
Interesujące wydają się konsekwencje tego wydarzenia. W dniu publikacji nagrania strony Press TV były poważnie obciążone i z trudem można było obejrzeć zamieszczony tam film z angielskim lektorem. Jak się okazało dzień później serwis opublikował informację, że tego dnia izraelskie i amerykańskie służby przypuściły cyber atak na stronę prawdopodobnie w celu jej unieruchomienia.
Równocześnie władze Iranu wykorzystały udaną akcję przechwycenia drona do rozpoczęcia ofensywy dyplomatycznej Jak podaje agencja Fars na ręce ambasador Szwajcarii Livii Leu Agosti złożono notę protestacyjną w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej Islamskiej Republiki.
Równocześnie ambasador Iranu przy ONZ Mohammed Khazaei w oficjalnym liście skierowanym do Rady Bezpieczeństwa oraz Zgromadzenia Ogólnego ONZ oświadczył, że dron naruszając przestrzeń powietrzną wkradł się 250 kilometrów wgłąb terytorium państwa, wskazał również na „rosnącą liczbę zamaskowanych i prowokujących” operacji rządu USA przeciwko Iranowi. Zażądał także od ONZ potępienia podobnych operacji.
Przechwycenie jednej z najbardziej technologicznie zaawansowanych maszyn zwiadowczych należących do USA zdaje się być sukcesem propagandowym Iranu w trwającej informacyjnej wojnie. Pokazuje, że Iran zdolny jest złamać amerykańskie kody i przechwycić urządzenie, ale również daje Persom dostęp do najnowocześniejszych technologii stosowanych przez Amerykanów. Tehran Times wkrótce po opublikowaniu informacji o przechwyceniu drona poinformował, że dostępem do tej technologii zainteresowane są władze Chin i Rosji.
To chyba najjaśniej pokazuje jaki mamy dziś układ sojuszy.
"staram sie poznawac delikatna siec powiazan laczaca pozornie nieprzystajace do siebie zjawiska. Niedawno wydalem powiesc "Kod Wladzy", która serdecznie polecam."