Opór przeciw totalitaryzmowi w rolnictwie i medycynie
16/06/2014
321 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Zapewne pamiętacie Państwo skandal, jaki kilka miesięcy temu wybuchł w mediach wokół publikacji naukowej prof. Seraliniego dotyczącej długoterminowego badania toksyczności powszechnie stosowanego w rolnictwie herbicydu Roundup oraz kukurydzy GMO odpornej na ten herbicyd. Badanie to wykazało, że szczury karmione paszą zawierającą taką kukurydzę umierały 2-3 częściej i wcześniej niż kontrolne, rozwijały tumory w całym ciele i wykazywały znaczne uszkodzenia wątroby, nerek oraz zaburzenia hormonalne.
Praca ta została rzetelnie zanalizowana i oceniona przez kilku niezależnych ekspertów i jako bardzo dobra została zatwierdzona do publikacji w piśmie Food and Chemical Toxicology (streszczenie poniżej). Ponieważ praca wykazała silną toksyczność żywności GMO, została wkrótce zaatakowana przez potężne lobby przemysłowego rolnictwa zainteresowane rozpowszechnieniem handlu taką żywnością na całym świecie. Posłuszny kartelowi rolniczemu wydawca pisma, w którym ukazała się ta publikacja, szybko wycofał ją z oficjalnego obiegu, ale na szczęście poszła ona już w świat. Ponad 5000 osób ( w tym ok 1300 naukowców) podpisało protest przeciw wycofaniu tej publikacji i przeciw niedopuszczalnej korporacyjnej cenzurze nauki. Osoby zainteresowane nadal mogą się podpisywać pod tym protestem. (http://www.i-sis.org.uk/index.php)
Ponieważ korporacyjna pętla zaciska się coraz mocniej na szyi nauki i prawie całej ludzkości odbierana jest wolność do życia w nieskażonym środowisku oraz dostęp do zdrowej, bezpiecznej żywności, niezależni naukowcy i społeczeństwo organizują się w oporze. Stworzyli wolną bazę danych, w której zebrane są informacje naukowe i publikacje dotyczące problemów ważnych dla przetrwania naszego gatunku jak i całego życia na Ziemi, które są poważnie zagrożone przez interesy karteli rolniczo-farmaceutycznych. Zachęcam do korzystania z tego źródła informacji. (http://www.thesparc.net/index.php)
Oświecanie się i stawianie solidarnego oporu kartelom, które działają na szkodę ludzkości i natury, daje rezultaty. Pod silnym naciskiem społecznym uginają się też politycy. Przykładem może być Rosja, która zabroniła wszelkich upraw GMO w swoim kraju oraz zakazała importu takiej żywności. Przypuszczam, że jest to jedną z ukrytych przyczyn bezprecedensowego propagandowego ataku na Rosję w zachodnich i polskich korporacyjnych mediach.
Analogiczna sytuacja dotyczy szczepień. Praca dra Wakefielda została wycofana z pisma naukowego, ponieważ wspominała o związkach szczepień z autyzmem, co jest anatemą w korporacyjnych mediach. Rosja poszła śladem Europy zachodniej i wprowadziła pełną dobrowolność szczepień. Tylko w Polsce nadal panują totalitarne obyczaje w medycynie, gdzie interesy i prawa człowieka-pacjenta się nie liczą, liczą się tylko zyski karteli farmaceutycznych i związanych z nimi osób. Nie można się godzić na takie przedmiotowe traktowanie i pozbawianie Polaków prawa do wolności wyboru w kwestii swego zdrowia, tym bardziej, że szczepienia nawet nie chronią przed chorobami. Okazuje się, że mimo 95-98% wyszczepialności w Polsce nadal dziesiątki tysięcy osób chorują na choroby zakaźne przeciw którym były szczepione. Praktycznie nikt jednak nie umiera z powodu tych chorób, co znaczy, że w naszych czasach są one łagodne. Podobnie jest na Zachodzie.
Nie da się nawet porównać krótkotrwałego kłopotu rodziców związanego z koniecznością kilkudniowej czy tygodniowej opieki nad dzieckiem mającym jakąś chorobę zakaźną z przytłaczającym ciężarem opiekowania się prze cale życie dzieckiem trwale okaleczonym przez szczepienia, lub z bólem po jego poszczepiennej śmierci. Każdy rodzic musi w tej sprawie dokonywać własnych wyborów, ale żeby to racjonalnie czynić , musi mieć dostęp do pełnych informacjo odnośnie powikłań poszczepiennych, która jest przed rodzicami skrzętnie ukrywane przez establiszment medyczny. W Polsce zdarza się nawet, że lekarz, który udziela rodzicom takich informacji jest terroryzowany przez urzędników Sanepidu – wbrew obowiązującemu prawu.
—————–
Food Chem Toxicol. 2012 Nov;50(11):4221-31. doi: 10.1016/j.fct.2012.08.005. Epub 2012 Sep 19.
Long term toxicity of a Roundup herbicide and a Roundup-tolerant genetically modified maize.
1University of Caen, Institute of Biology, CRIIGEN and Risk Pole, MRSH-CNRS, EA 2608, Esplanade de la Paix, Caen Cedex 14032, France.criigen@unicaen.fr
Retraction in
Abstract
The health effects of a Roundup-tolerant genetically modified maize (from 11% in the diet), cultivated with or without Roundup, and Roundup alone (from 0.1 ppb in water), were studied 2 years in rats. In females, all treated groups died 2-3 times more than controls, and more rapidly. This difference was visible in 3 male groups fed GMOs. All results were hormone and sex dependent, and the pathological profiles were comparable. Females developed large mammary tumors almost always more often than and before controls, the pituitary was the second most disabled organ; the sex hormonal balance was modified by GMO and Roundup treatments. In treated males, liver congestions and necrosis were 2.5-5.5 times higher. This pathology was confirmed by optic and transmission electron microscopy. Marked and severe kidney nephropathies were also generally 1.3-2.3 greater. Males presented 4 times more large palpable tumors than controls which occurred up to 600 days earlier. Biochemistry data confirmed very significant kidney chronic deficiencies; for all treatments and both sexes, 76% of the altered parameters were kidney related. These results can be explained by the non linear endocrine-disrupting effects of Roundup, but also by the overexpression of the transgene in the GMO and its metabolic consequences.
Copyright © 2012 Elsevier Ltd. All rights reserved.
—– Wiadomość przekazana —–
Od: Maria Majewska <nonnocere3@gmail.com>