Olszewski . Kuroń mówił o współpracy Wałęsy z SB
01/07/2012
472 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
Karnowski z Olszewskim „Czy zaskoczył Pana fakt, że Lech Wałęsa był zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa?.Nie, nie było to zaskoczeniem…mówił o tym m.in. Jacek Kuroń,
Kuroń , Michnik , cała socjalistyczna nomenklatura , oligarchiczna część sceny politycznej wiedziała o tym że Wałęsa był donosicielem . Pozostaje pytaniem dlaczego nomenklatura II komuny postanowiła zbudować kult polityczny „Bolka” . Jakim propagandowym , psychologicznym celom inżynierii społecznej miało to służyć .
Aby zrozumieć dlaczego Rymkiewicz mówiąc ,że komunizm nie umarł ,że się tylko przepoczwarzył , czyli dlaczego I Komuna PRL przepoczwarzyła się w II Komunę zwaną III RP przytoczę słowa Kuronia dotyczące demokracji i eksploatacji ekonomicznej polskiego społeczeństwa .
„„ Wiele lat temu podczas imprezy w domu jednego z moich byłych znajomych, ktoś użył słowa „demokracja” w rozmowie z tuzem kontraktowej opozycji, znanym z upodobania do mocnej herbaty i kreowanym na polską Matkę Teresę. „
Jaka demokracja?” -zagrzmiał mocno znieczulony bohater opozycji. „
Chamów trzeba za mordę trzymać i do roboty gonić”.Sądził zapewne, że na imprezie są sami swoi i tu się pomylił. „….(
więcej)
Po zapoznani się z poglądami tego socjalisty , o lewackim zacięciu, nikt nie powinien się dziwić ,że nomenklatura II Komuny skupiona wokół Platformy w sposób bezwzględny eksploatuje ekonomicznie podatkami Polaków .Kuroń obok Geremka , Michnika to jeden z głównym budowniczych II Komuny. Jego antydemokratyczne poglądy , nawoływanie do pędzenia do roboty chamów stały się podstawą ideologiczną postkomunistycznej III RP . To antydemokratyczne poglądy budowniczych II Komuny zaowocowały parodiującą demokrację Konstytucją III RP. Ba tak konstytucja to kwintesencja pogardzających ludźmi i demokracją poglądów . Tusk i nomenklatura wokół niego skupiona zmuszając starych , bardzo często schorowanych Polaków do przymusowej pracy aż do śmierci realizują ideę Kuronia „ Chamów trzeba za mordę trzymać i do roboty gonić”
Olszewski w wywiadzie z Karnowskim poruszył kwestie patologi jaką jest oparcie
władzy na służbach. Nomenklatura II Komuny opiera swoją kontrole nad chamami na służbach. I tutaj widzimy ciągłość wizji Kuronia . II Komuna jest najbardziej policyjnym systemem w Europie . Warto to sobie uzmysłowić , gdyż potężny aparat siedmiu służb specjalnych , każda budująca własną siatkę donosicieli nie jest budowany tak sobie . Pewnego dnia Polacy obudzą się w państwie totalitarnym . Obudzą się jako pozbawieni praw politycznych chamy . Po to są potrzebne Właściciele III RP tak rozbudowane służby .
Ziemkiewicz „Gazeta obsesyjnie prorządowa opublikowała materiał, z którego wynika, że w
Polsce na tysiąc obywateli zakłada się 27,5 podsłuchu, w
Wielkiej Brytanii, która ma autentyczny problem z terroryzmem
to jest 8 na tysiąc,a w
Niemczech 0,2 na tysiąc. Coś to, na litość Boską, mówi o tym systemie. Panowanie Tuska tak demoluje państwo prawa w Polsce, że każdy następny, kto przyjdzie, nic nie będzie już musiał psuć. Będzie miał władzę dyktatorską, bo wszystkie hamulce zostały rozbite przy kretyńskim entuzjazmie pożytecznych idiotów z elit intelektualnych i medialnych”…..(
więcej )
Ziemkiewicz „Donald Tusk, w miarę jak budował
monopol swego ugrupowania, zaczął świadomie sięgać
po socjotechniki analogiczne do używanych przez poprzednią monopartię”. …”dysponuje
oddanymi mediami, zwłaszcza elektronicznymi, a więc z zasady oddziałującymi bezpośrednio na emocje, można się kusić również o
otoczenie kordonem strachu i niechęci grup znacznie szerszych. Nawet
całego "żelaznego elektoratu" opozycji. Tym bardziej że przecież Tusk dysponuje całą niezbędną do tego peerelowską infrastrukturą, troskliwie przechowaną, a nawet rozwiniętą przez III RP. Każdy obywatel wie, że
wobec urzędu nie ma i nigdy nie będzie miał racji. Każdy przedsiębiorca wie, że 47 kontroli może go, jeśli tylko zechce, błyskawicznie doprowadzić do bankructwa. A każdy pracownik
sfery budżetowej – że może wylecieć. „….(
więcej)
Michalkiewicz „
Ale III Rzeczpospolita, założona przez generała Kiszczaka do spółki z gronem osób zaufanych,
żadnym normalnym państwem nie jest. III Rzeczpospolita jest kolejną okupacyjną formą państwowości polskiej, w której organy państwowe używane są do zwalczania interesów narodowych – bo takie zadanie zostało wyznaczone naszym okupantom. „…(
więcej )
Przypomnę też inny fakt „III RR posiada aż 11 rodzajów różnego rodzaju służb w tym specjalny wydział skarbowy , które mają prawo do zakładania podsłuchów , budowy siatki konfidentów .Niemcy posiadają tych służb jedynie 3 . Służby III RP wprowadziły totalną inwigilacje rozmów telefonicznych Polaków , na skale spotykaną jedynie w systemach autorytarnych . Mamy sto trzydzieści razy więcej podsłuchów na głowę ludności niż w Niemczech . „….(
więcej)
Pod spodem Olszewski o agenturalnym problemach Wałęsy i roli służb . Warto zwrócić uwagę na obawy Olszewskiego ,że kopia dokumentów SB Wałęsy znajduje się w Moskwie i o zagrożeniu jakim stał się w takim razie Wałęsa dla Polski .
Karnowski z Olszewskim „
Czy zaskoczył Pana fakt, że Lech Wałęsa był zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa?
Nie, nie było to zaskoczeniem. Zaraz po podpisaniu porozumień gdańskich, gdy tworzyła się Solidarność, mówił o tym m.in. Jacek Kuroń, powołując się na Annę Walentynowicz, a jej stanowisko w tej sprawie było jednoznaczne.
Jak Pan zareagował, gdy okazało się, że są dokumenty świadczące o tym, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej był zarejestrowany jako tajny współpracownik SB?
Uważałem, że ta sprawa powinna być wyjaśniona zarówno ze względu na interes państwa, jak i samego Lecha Wałęsy. Mieliśmy przesłanki, by sądzić, że komplet dokumentów dotyczących Lecha Wałęsy znajduje się w Moskwie. Podjąłem wówczas decyzję, by o wszystkim powiadomić prezydenta, że Rosjanie mogą ich używać jako elementu nacisku.
Pytam o to dlatego, że to dzięki Panu zostały otwarte esbeckie archiwa, że Antoni Macierewicz, minister Pańskiego rządu, rozpoczął proces lustracji, która bez Panów byłaby niemożliwa. Czy rzeczywiście służby specjalne miały i mają tak duży wpływ na rzeczywistość?
Jeszcze w okresie głębokiego PRL nie miałem wątpliwości, że istotą ówczesnej władzy są tajne służby. A w okresie stanu wojennego stało się to zupełnie oczywiste. W związku z tym uważałem, że jeżeli mamy odbudowywać niepodległe państwo, musi nastąpić w tym zakresie gruntowna
zmiana. W 1989 r. byłem zwolennikiem opcji zerowej. Uważałem, że to jest jedyne wyjście. Tak jak to zrobiono w ówczesnej Czechosłowacji.
Czyli budowa całkowicie nowych służb?
Oczywiście, można to było i należało zrobić w roku 1990, kiedy w miejsce Służby Bezpieczeństwa powołano Urząd Ochrony Państwa. Dwa lata później, kiedy powstał nasz rząd, było to już niestety niemożliwe. Wprawdzie pierwszym szefem UOP został dawny działacz solidarnościowego podziemia Andrzej Milczanowski, ale ogromną większość kierowniczych stanowisk obsadzili ludzie z dawnej bezpieki. Niektórzy z nich zdążyli już w tym czasie przestawić się z pracy dla służb sowieckich na usługi dla służb NATO, które do niedawna zwalczali. Podjęte przez mój rząd próby zmiany tego stanu rzeczy mogły mieć już tylko ograniczone skutki. Np. usunięty przez nas z UOP gen. Henryk Jasik został natychmiast zatrudniony przez Lecha Wałęsę w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Powrót do opcji zerowej był już w tym momencie niemożliwy.
Pana działania wyglądały bardzo radykalnie na tle działań Tadeusza Mazowieckiego i pozornej weryfikacji służb specjalnych.
Weryfikacja, o której pani mówi, obejmowała tylko kadrowych pracowników, a nie uwzględniała np. tych, którzy działali pod przykryciem. I oczywiście nie brała pod uwagę agentury. Dlatego przygotowywaliśmy ustawę, która miała dotyczyć lustracji. Zaczęliśmy od tego, że minister Antoni Macierewicz powołał specjalny zespół, który zajął się badaniem akt dawnej SB. Te działania spotkały się z zarzutem, że na zespół składają się zbyt młodzi ludzie. Mimo fali krytyki uważałem i nadal uważam, że pracowali doskonale, choć oczywiście mogli zrobić dużo więcej, gdyby tylko mieli więcej czasu. Ich pracę przerwało odwołanie całego rządu.”…..”
Czy przedstawiona Panu lista osób na stanowiskach państwowych, którzy okazali się tajnymi współpracownikami, była zaskoczeniem?
Nie do końca. Zaraz po objęciu funkcji premiera zgłosił się do mnie Andrzej Milczanowski, szef Urzędu Ochrony Państwa, i przyniósł mi listę osób, co do których istniały materiały dotyczące ich współpracy z tajnymi służbami PRL. Ta lista pokrywa się w zasadzie z listą Macierewicza. Nie było na niej oczywiście nazwiska Lecha Wałęsy. „…(
źródło)
Dlaczego socjaliści i nomenklatura Platformy z takim wysiłkiem budują polityczny „kult Bolka”. Czyżby to był kult , który miał sponiewierać chamów , wytarzać ich w błocie, zmusić do szanowania donosicieli . Budowa przez ludi pokroju Tuska kultu Bolka jest fenomenem w krajach Zachodu . Działania Tuska , przemoc sądowa wobec przeciwników tego kultu można poprzez analogię porównać jedynie do praktyk Korei Północnej w której wokół osoby donosiciela, agenta sowieckiego , Kim Ir Sena zbudowano koreański „kult Bolka „
Marek Mojsiewicz
Mam na facebook u ponad 5000 tysięcy znajomych. Osoby chcące otrzymywać informację o nowych tekstach kliknięcie lubię to na moje stronie publicznej
Marek Mojsiewicz