Są to jedne z najbardziej wszechstronnych produktów do włosów. Jest wiele sposób ich stosowania, można ich używać samodzielnie lub dodawać do innych kosmetyków. Jak wybrać najlepszy dla siebie olejek do włosów?
Głównym czynnikiem, na podstawie którego się je dobiera jest porowatość włosów. Wiąże się to z ułożeniem łusek na włóknach. Niskoporowate są najzdrowsze: zazwyczaj są proste, gładkie i lśniące. Jednocześnie trudno je wystylizować, ponieważ są mało podatne na modelowanie. Zrobione na nich loki bez mocnego utrwalenia zwykle znikają po kilku godzinach. Średnioporowate pasma są słabsze, częściej się łamią i puszą, mają lekkie oznaki przesuszenia i zazwyczaj lekko falowaną strukturę. Jest to najczęściej spotykany typ fryzury. Z kolei wysokoporowate to włosy zniszczone: bardzo suche, łamliwe, szorstkie, nadmiernie puszące i elektryzujące się. Ich kondycja wynika najprędzej z przebytych intensywnych zabiegów fryzjerskich lub niewłaściwej stylizacji.
Na tle innych wyróżnia się olej arganowy, który może być stosowany do wszystkich rodzajów pasm.
Jeśli nie wiesz do jakiej grupy się zaliczasz, wystarczy przeprowadzić krótki test. Należy umieścić włos w szklance z wodą, odczekać 5-10 minut i zobaczyć gdzie się znajduje. Jeśli pływa na powierzchni jest w dobrej kondycji, natomiast im bardziej zbliży się do dna, tym większą ma porowatość.
Olejki są naturalnymi roślinnymi substancjami, dlatego na rynku można je dostać w czystej postaci. Nierafinowane i tłoczone na zimno znajdziemy chociażby w ofercie marki Nacomi. Należy pamiętać, że każdy, nawet naturalny składnik, może wywołać podrażnienia, dlatego najpierw warto go sprawdzić na małej partii skóry. Warto to zrobić w przypadku np. ekstraktu z mięty lub drzewa herbacianego. Bardzo popularne jest również samodzielnie tworzenie mieszanek kilku produktów, które będą miały więcej właściwości odżywczych. Jeśli obawiasz się eksperymentować na własną rękę możesz zdać się na gotowe, sprawdzone kosmetyki. Lista popularnych olejków do włosów jest długa. Warto wymienić choćby Wella SP Luxe Oil, Kerastase Elixir Ultime, L’Oreal Mythic Oil czy Macadamia Healing Oil.
Olejek do włosów można nakładać zarówno na suche, jak i wilgotne pasma. Jeśli dany produkt jest lekki i nie obciąża fryzury można nawet użyć go dwukrotnie – przed i po suszeniu. Produkty z tej grupy mają wszechstronne działanie, więc świetnie sprawdzą się stosowane na końcówki lub na całą długość pasm (przeczytaj więcej). Mogą dodać blasku, wygładzić, nawilżyć, chronić przed wilgocią w powietrzu. Ulubiony produkt warto nosić w torebce, aby poprawić wygląd fryzury w ciągu dnia (szczególnie zimą, gdy pasma mają skłonność do nadmiernego elektryzowania się).
To najpopularniejszy sposób wykorzystywania olejków. Istnieje wiele metod zabiegu – na sucho, na mokro, przed lub po myciu, na kilka minut lub całonocnie. Metodę należy dopasować do własnych potrzeb i do tego ile czasu jesteśmy w stanie na nią przeznaczyć. Najważniejsze, aby przed nałożeniem produktu włosy dokładnie rozczesać, np. szczotką z włosiem dzika Lussoni Labyrinth Natural. Regularne olejowanie nie tylko poprawia wygląd pasm, ale także kondycję ich wewnętrznych struktur.
Do stylizacji fryzury dostępnych jest wiele kosmetyków o oleistej konsystencji. W zależności od przeznaczenia mogą np. nadać połysk, zabezpieczyć podczas ekspozycji słonecznej czy zapewnić pasmom ochronę przed wysoką temperaturą. Można je także dodawać do stosowanych produktów do stylizacji, aby wzbogacić ich działanie.