Od poniedziałku trwa przed Ministerstwem Edukacji Narodowej protest młodzieży organizującej akcję Strajk Szkolny i uczestników głodówek w obronie polskiej oświaty.
W poniedziałek 14 maja uczestnicy protestów głodowych z Warszawy i Krakowa rozstawili dwa namioty przed budynkiem MEN. Interwencja policji i straży miejskiej zmusiła ich do ustapienia. We wtorek rozpoczęła się okupacja dziedzińca Ministerstwa, do której przyłączyła się młodzież organizująca Strajk Szkolny. Na terenie obiektu rozstawiony jest namiot, na bramie wywieszono baner "Bronimy polskiej szkoły". Są flagi narodowe i proporce ze Szczerbcem.
We wtorek, w późnych godzinach popołudniowych, ochrona i policja podjęły próbę przekonania protestujących do opuszczenia terenu urzędu. Po zdecydowanej odmowie wydawało się, że służby podejmą próbę siłowego rozwiązania sprawy, od którego jednak odstąpiono. Obecnie na terenie MENu przebywa od kilku do kilkunastu osób. Włączenie się w akcję zapowiedziała NSZZ "Solidarność" Oświaty i Wychowania.
Uczestnicy zwracają się do wszystkich Warszawiaków z prośbą o pomoc. Chodzi przede wszystkim o dołączenie do protestu, poprzez deklarację zapisania sią na kilkugodzinny dyżur w dogodnym dla siebie czasie. Im więcej osób się zjawi – tym lepiej – protest ma trwać nieprzerwanie do 24 maja, kiedy w Sejmie odbędzie się głosowanie nad odwołaniem minister Szumilas.
Dziś o 21:00 odbędzie się spotkanie z okupującymi połączone ze śpiewaniem pieśni patriotycznych – wszystkich serdecznie zapraszamy!