Bez kategorii
Like

Ofensywa, czyli przeciążone zwieracze.

21/04/2011
468 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
no-cover

Chlusnęło mi w twarz i nie była to, niestety, woda różana.

0


Tak, jak myślałem, po powrocie do kraju czekało mnie chluśnięcie przypominające sztorm o sile 11 w skali Beauforta. Chluśnięcie gnojówki, jadu i histerii. Jednak z odległości, gdy się leniwie przegląda wybrane artykuły w necie, nie odczuwa się, jak silna jest histeria antypisowska. Przerzucam sztaple zakupionych w czasie mojej nieobecności tygodników, rzucam okiem w telewizor, przeglądam Angorę w supermarkecie ( nie kupię tego g… co to, to nie) . I jedno sobie myślę- o, @#$@$!

Za każdym razem wracam do innego kraju, z którego wyjeżdżałem. Za każdym razem ONI posuwają się o krok dalej. Choć, co prawda, dalej, niż posunął się były członek PO Ryszard C. a Łodzi , mordując Marka Rosiaka i podrzynając gardło ( oj, przepraszam, jakie tam znowu „poderżnął”, ot, zranił ciężko dwa razy w gardło i wszystko, nie przesadzajmy, jak nam wyjaśnił Daukszewicz w Szkle Kontakowym) drugiemu działaczowi za to, JEDYNIE ZA TO i za nic innego, że należeli do PiS, posunąć się trudno. Odnoszę jednak wrażenie, że  jednak indywidualne akty terroru wymierzone przeciwko opozycji zdają się już salonowym autorytetom nie wystarczać. To, co mnie uderza, to skoordynowane głosy tych wszystkich Kuczyńskich, Wołków, Bratkowskich, Paradowskich, Sadurskich, Niesiołowskich i tabunu innych pałkarzy- na miłosć Boską, róbcie coś, prokuraturo, policjo, ASBW, aresztuj ich, tych faszystów, co maja czelność demonstrować, chodzić z otwartym ogniem, stwarzając zagrożenie pożarowe! I to jakie zagrożenie! Podpalaja państwo!

Każdy pisowiec, jak widać, nosi na manifestację przynajmniej plecak zniczy, a najzajadlejsi, ekstrema, to i pewnie wózek – dwukółkę ciągną. No, bo owi celebryci z pełnymi gaciami z uporem powtarzaja rządową wersję o 7 tysiącach uczestników ( po cóż zatem te jeremiady, czemu się tak boją???) , po czym na tym samym wydechu mówią o 7 tonach wypalonych zniczy, którzy służby miejskie musiały uprzątać, zamiast za te pieniądze nakarmić bezdomne, kulawe dzieci, albo wybudować pół Orlika z toksyczna murawą. Ktoś obliczył , ze każdy uczestnik musiał w takim razie przytargać z piętnaście zniczy, bo przecież wypalony waży mniej, niż nowy. I to mimo, że Pani Bufetowa ( jak ją nazwano w PO, tak, nie gdzie indziej, właśnie w PO, nie sposób zgadnąć dlaczego ;-))) zakazała sprzedaży tych zniczy. Cóż za zajadłość! Ale i cóż za kondycja! Bo 7 ton to jest 7 tysięcy kilogramów, co wyjaśniam dla elektoratu Pana Prezydenta, a raczej Prezydęta Bul- Komorowskiego, oby żył wiecznie. Elektoratu, który, jak domniemywam, wybrał dysfunkcjonalnego intelektualnie kandydata na obraz i podobieństwo swoje.

Ci wszyscy celbryci, stali bywalcy prorządowych telewizji, autorytety od śpiewu, tańca, rysunku i sposobów mocowania kretyńskich kapelutków do łysej glacy ( klej cyjanoakrylowy? Zszywacz?), jakoś mi oni wszyscy przypominają mi skrzykniętych do pogromu zbirów z kijami, okrążających grupkę Żydów, żaden nie ma odwagi, resztki sumienia i przyzwoitości, wychowania sprawiają, ze nikt nie ma odwagi , ani śmiałości uderzyć pierwszy, więc zachęcają się nawzajem i zagrzewają, no, odwagi! Przecież te pisowskie kwiaty, te załgane tulipany są antysystemowe! Oni obrażają legalne władze!

Ciekawe, tu mam deja vu z PRL, pamiętam jeszcze, jako pacholę i student to podkreślanie – że władze są legalne, że przecież prezydent USA odwiedział i Papież i kanclerz i w ONZ mamy reprezentanta i w Unesco, więc takie podważanie i obelgi muszą zostać ukrócone przez odpowiednie organa i teraz też słyszę, że takie prowokacyjne oblegi wobec legalnych władz muszą być ukrócone przez odpowiednie organa. No i są – jeden dziennikarz leży pobity w szpitalu, drugi kibluje za filmowanie happeningu ( ZA FILMOWANIE HAPPENINGU!!! To już pełen PRL, za chwilę ktoś będzie siedział za strącenie czapki służbowej orzełkiem na dól)

 Zaciekawił mnie komentarz, że Paradowska wrzeszczała i kwiczała w swojej audycji na wzmiankę o nikczemnych zapędach wdów smoleńskich, które miały czelność z wiertarkami podważać sojusze i naruszać, ŚRUBUJĄC!!!  tablicę. Kliknąłem w link, co prawda tego akurat kwiku i śrubowania nie znalazłem, ale trafiłem na inna dyskusję tych ściskających nadludzkim wysiłkiem zwieracze geniuszy. Obśmiałem się nieźle, ot, choćby taki Wroński, cyngiel z Wyborczej nie może zrozumiec, jak to się dzieje że młodzi ludzie na Krakowskim Przedmieściu powtarzają zasłyszane w telewizji zbitki słowne, trzymaja zdjęcia antyrządowe i nikt nie reaguje! Zadumałem się, przedstawiciel gazety, która takie zbitki słowne przez dwadzieścia lat wbija i starym i młodym w głowy, czerpiąc z tego dumę i satysfakcję, z dumą i radością powtarza hasła „ Giertych do wora, wór do jeziora” (to z czasów, kiedy Giertych był czarnym ludem i najwieksza zbro0dnią PiS, teraz jest już spoko) teraz zaczyna tą ciekawą prawidłowośc zauważać w momencie, gdy to się obraca przeciwko niemu i jego dowództwu, to trochę tak, jakby stara, o znacznym stopniu zużycia lady z portowego baru w Hamburgu, która zaliczyła w swym długim i owocnym życiu marynarzy mogących obsadzić ze cztery, czy pięć konwojów do Murmańska w pełnym składzie osobowym, na starość nie mogła się nadziwić, że niektórzy ponoć  uprawiają seks pozamałżeński i że to jest karygodne i że ona po prostu nie może tego zrozumieć,  że odpowiednie służby nic z tym nie robią.

Najbardziej odjechał Stefan Bratkowski, czytam z autentycznym osłupieniem, facet chyba, wzorem senatora Piesiewicza przyjął aspirynę poprzez nozdrza. Aspirynka musiała być zanieczyszczona, bo zamiast euforii Bratkowski podążył w podróż w czwarty wymiar, w swiat koszmarów . Nałęcz widział zastępy pisowsko-kajzerowskie nad Marną, Bratkowski widzi trójgłowego smoka- Hitler, Mussolini, Kaczyński. Wszystko się zgadza. Kaczyński powiedział „Polsko, obudź się!” , no przecież to nic innego, niż hitleryzm. Pisowcy niosą pochodnie- no SS jak w morde strzelił! CBA stworzyli, no dokładnie , DOKŁADNIE jak Hitler!

Zresztą, oddajmy głos Bratkowskiemu, uwaga, trzymamy się foteli!

„Stąd prowokacje, pomówienia i najścia bojówek w kominiarkach (podobno z ABW)”

a gdzie tam z ABW, to Ziobro i Macierewicz byli ! Ale wróćmy do Bratkowskiego:

„na prywatne mieszkania, domy i miejsca pracy ludzi, których można było wezwać na przesłuchanie do prokuratury. Mamy prawo wnioskować, że chodziło w rzeczywistości o zastraszenie wszystkich.Jeśli zakładało się w obecności kamer telewizyjnych kajdanki ludziom, którzy cieszą się najwyższym w kraju poważaniem jako ratujący życie, czyli kardiochirurgom i neurochirurgom, to miało znaczyć, że dla tej władzy nie ma mocnych.”

No, tak, wobec tego jestem bezradny, być może pan Bratkowski z taką troską dba o immunitet lekarzy, bo jest pod ich opieką 24/7, a w każdym razie, jak widac z tego tekstu, jeśli nie jest, to na pewno powinien. I to nie kardiochirurgów.

Bo to nie koniec:

„Jak wódz niemieckich niezadowolonych z lat 30., upokorzonych Wersalem, obrażonych na elity, ludzie wodza miotają publicznie – a bezkarnie – obelgi pod adresem legalnie wybranych władz państwa, nie mówiąc już o kalumniach wobec przeciwników.”

I , teraz uwaga, pełen odjazd!

Czy 10 kwietnia miał być okazją do swoistego marszu na Warszawę, jak Mussoliniego „marsz na Rzym", tyle że autokarami?

I znowu leitmotive-

„Wśród powszechnego zakłopotania – ku mojemu zaskoczeniu – prokuratury milczą, jakby niczego nie zauważały. Wszystko wolno?”

Konkurencja w klubie Szalonych Starców- Dementów PO jest ostra, ale tym histerycznym, psychodelicznym  tekstem Pan Bratkowski wysunął się na prowadzenie o kilka długości. Odebrać mu koszulkę lidera będzie niełatwo. Ale peleton truchta za nim. Kampania jest zorganizowana, skoordynowana, zorkiestrowana. Bezlitosna, prowadzona z zimną krwią.

W innym tekście poseł Halicki grozi brunatno- czerwoną koalicją. Święte słowa, ja tez myślę , że to nam grozi, tyle, że brunatny kolor oznacza w tej koalicji Platformę Obywatelską. Pojadę Bratkowskim, a co! – mordowali przeciwników politycznych, jak SS ( Rosiak!), propagowali sport jak III Rzesza?( Orliki!) ? Monopolizowali media, jak Goebbels ( odpolitycznione media publiczne, histeryczna poparcie TVN i Wyborczej)? Budowali autostrady? No, może nie budowali, ale mówili o tym? Wszystko się zgadza, tylko czeka na swojego Bratkowskiego, by to opisał.

Czy czeka nas kolejny mord, jako produkt uboczny tej kampanii rozhustywania emocji wobec opozycji?  Kto będzie  zań odpowiedzialny? Pytam retorycznie, bo, oczywiście, wiem, wszyscy wiemy- Jarosław Kaczyński.

 

http://seawolf.nowyekran.pl/

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/users/seawolf/

http://seawolf.salon24.pl/

 

0

Seawolf

Dziennik Pokladowy Seawolfa, kapitana , oszoloma, jaskiniowgo antykomucha

151 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758