Temat odszkodowań wojennych od Niemców jest ciągle aktualny nie tyle ze względu na fakt upominania się o nie, ile o niezałatwienie dotąd ostatecznego rozrachunku II wojny światowej.
Zarówno umowa poczdamska jak i traktat 4 + 2 w Moskwie posiadają moc sprawczą, jako decyzje podjęte nawet nie z tytułu zwycięstwa w wojnie, ale z racji bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy i poddania się woli zwycięskich państw.
Ta wola objawiła się tylko we fragmentach decyzji dotyczących stosunków między krajami zwycięskiej koalicji, a Niemcami.
Nie objęła, poza sprawami granicznymi, stosunków między sąsiadami Niemiec, a Niemcami, co szczególnie dotyczy Polski jako kraju, który jako pierwszy został przez Niemców zaatakowany zbrojnie i stawił im opór aż do dnia zwycięstwa.
Ma to szczególne znaczenie wobec faktu, że nie wszystkie kraje koalicji mają taki status, Czechy poddały się bez walki, Francja i Belgia skapitulowały i przyjęły niemieckie warunki, Jugosławia rozpadła się itd.
W warunkach kapitulacji Niemiec zabrakło istotnego postanowienia na temat likwidacji agresywnego państwa niemieckiego powołanego przez Hitlera pod nazwą „III Rzeszy Niemieckiej”, stąd w prawie państwa niemieckiego ustanowionego po wojnie pod nazwą „Republika Federacyjna Niemcy” /RFN/ znalazło się stwierdzenie, że pod względem prawnym III Rzesza istnieje w granicach z 1937 roku.
Pomijając fakt ustanawiania granic tego państwa „ex post” gdyż uznane przez świat granice III Rzeszy to granice z 1939 roku sprzed wybuchu wojny obejmujące zarówno anschluss Austrii, włączenie Sudetów na mocy układu monachijskiego i odstąpienie Kłajpedy /Memla/ Niemcom przez Litwę.
Rozwiązanie Rzeszy niemieckiej powinno było pociągnąć za sobą decyzje poszczególnych krajów wchodzących w jej skład w odniesieniu do ich woli dotyczącej bytu państwowego.
Nic takiego nie nastąpiło i powołanie republiki związkowej Niemiec odbyło się mocą decyzji państw okupujących Niemcy, a nie obywateli. Podobnie zresztą powołana została Niemiecka Republika Demokratyczna /NRD/.
Ten stan rzeczy jest dla Polski stanem zagrożenia, gdyż uznawanie za istniejące prawnie państwo „III Rzesza Niemiecka” może być wykorzystane przy każdej nadarzającej się okazji do przedstawienia roszczeń wobec Polski.
Polska ma zatem pełne prawo, a rząd polski obowiązek żądania uregulowania tego stanu.
Tytuł prawny Polski wywodzi się z aktu kapitulacji „III Rzeszy” poddającej się całkowicie woli państw zwycięskich, do których Polska należy, nie jest to zatem „lex leonina” przysługujące zwycięzcy, ale decyzja legalnych władz niemieckich.
Obecna republika związkowa przyjęła na siebie zobowiązania III Rzeszy i wypełnia je w stosunku do innych państw i narodowości nie reprezentowanych przez żadne państwo, tylko nie w stosunku do Polski. Mamy zatem prawo do pełnego uregulowania skutków niemieckiej agresji na Polskę.
To prawo jest niezależne od zobowiązań w stosunku do koalicji antyniemieckiej jako całości.
W ramach tego zobowiązania zostały dokonane dwa akty w stosunku do III Rzeszy, a mianowicie ustalenie granicy między Polską i Niemcami i przesiedlenie ludności z dawnych terenów III Rzeszy i nie ma to nic wspólnego ze współczesnym państwem niemieckim.
Polska ma pełne prawo żądania ostatecznego zlikwidowania stanu prawnego istnienia III Rzeszy jako stałego zagrożenia wobec wszystkich sąsiadów Niemiec, a Polski szczególnie. To żądanie powinno być poparte przez wszystkie kraje sąsiadujące z Niemcami.
Trzeba przyznać, że żaden z tych krajów należących do UE nie podniósł tej sprawy jako stanu nie do tolerowania w ramach tworu zwanego Unią Europejską.
Sprawa odszkodowań wojennych dla Polski jest naturalną konsekwencją konieczności ostatecznego uregulowania pozostałości po II wojnie światowej.
Powinny one stanowić część traktatu pokojowego między Polską i Niemcami reprezentowanymi przez obecną republikę federalną Niemiec.
W tym traktacie obok deklaracji niemieckiej o uszanowaniu wszystkich decyzji alianckich i uznaniu, że III Rzesza Niemiecka przestała istnieć musi być zawarte postanowienie o zakresie odpowiedzialności moralnej i materialnej Niemiec za wszystkie działania związane ze złamaniem obowiązujących umów międzynarodowych.
W stosunku do Polski dotyczy to w szczególności odpowiedzialności za stan zagrożenia powodowany złamaniem traktatu wersalskiego, zmuszający Polskę do ponoszenia dodatkowych wydatków obronnych i skutków gospodarczych.
Napaść zbrojna na Polskę stanowiąca pogwałcenia zobowiązania deklaracji o nieagresji z 1934 roku pociąga za sobą również fakt zaoferowania przez Niemcy części terytorium Polski Związkowi Sowieckiemu pociągający za sobą również odpowiedzialność niemiecką za straty poniesione przez Polskę na tym terenie.
Odpowiedzialność moralną za zbrodnie zwane eufemistycznie „zbrodniami hitlerowskimi” ponoszą Niemcy niezależnie od formy swojej państwowości, odpowiedzialność materialną w związku z formalnym przejęciem przez republikę związkową Niemiec zobowiązań III Rzeszy.
W stosunku do Polski tę odpowiedzialność można podzielić na dwie grupy:
– zobowiązania w stosunku państwa polskiego
– zobowiązania w stosunku do polskich obywateli.
Podstawą do oszacowania strat państwa polskiego są zarówno koszty wojny obronnej jak i straty poniesione w czasie trwania konfliktu zbrojnego.
Szkody poniesione w trakcie okupacji całej Polski niezależnie od faktu powierzenia części wykonawstwa okupacji innym krajom.
Poniesione ofiary ludzkie nie dają się obliczyć w pieniądzach, natomiast należy obliczyć straty poniesione skutkiem pozbawienia możliwości pracy na rzecz dochodu narodowego.
Straty w dorobku kultury polskiej.
W stosunku do obywateli państwa polskiego podstawą wyliczenia roszczeń odszkodowawczych powinny być straty materialne poniesione na ich majątku.
Straty na skutek pozbawienia możliwości pracy zarobkowej z różnych przyczyn.
Straty moralne na skutek uwięzienia, pozbawienia zdrowia i życia członków rodzin nie dadzą się wyliczyć, ale straty materialne z tego tytułu są policzalne i powinny stanowić podstawę do obliczenia odszkodowań.
Należy nadmienić, że podobnie jak i w odniesieniu strat państwa polskiego odnosi się to do całości ziem okupowanej Polski.
Sprawa odszkodowań wojennych stanowi część zagadnień wymagających regulacji w wyniku dotąd niezałatwionych pozostałości po II wojnie światowej, które powinny być rozwiązane kompleksowo w ten sposób ażeby nie istniały wątpliwości, co do ostatecznego uchylenia wielowiekowego zagrożenia z tytułu niemieckiego sąsiedztwa.