Odpowiedzialność polityczna

 Przypomne wam drodzy czytelnicy odpowiedz D.Tuska na pytanie Jana Pospieszalskiego z konferencji prasowej która odbyła się  13 stycznia 2011r. Jan Pospieszalski., TVP:  Pan, panie premierze, ponosi polityczną odpowiedzialność za przyjęcie procedury konwencji chicagowskiej, choć były inne możliwe rozwiązania. Rosjanie nie dopełnili nawet wymogów tej konwencji, wielokrotnie ignorując jej zalecenia, odmawiając materiału dowodowego itd. Czy w związku z tym pan zamierza przyjąć odpowiedzialność polityczną również za to, że poszedł komunikat na cały świat-oto pijany generał Rzeczypospolitej Polskiej doprowadził do katastrofy. Bo tak w skrócie, trywializując, można określić komunikat pani Anodiny. Czy w związku z tym pan: a) zamierza przeprosić tych , którzy mieli odwagę głośno wyrażać swoje wątpliwości wobec zaufania, jakie pan na poczatku pokładał w stronie rosyjskiej, w rzetelności rosyjskiego śledztwa, […]

 Przypomne wam drodzy czytelnicy odpowiedz D.Tuska na pytanie Jana Pospieszalskiego z konferencji prasowej która odbyła się  13 stycznia 2011r. Jan Pospieszalski., TVP:  Pan, panie premierze, ponosi polityczną odpowiedzialność za przyjęcie procedury konwencji chicagowskiej, choć były inne możliwe rozwiązania. Rosjanie nie dopełnili nawet wymogów tej konwencji, wielokrotnie ignorując jej zalecenia, odmawiając materiału dowodowego itd. Czy w związku z tym pan zamierza przyjąć odpowiedzialność polityczną również za to, że poszedł komunikat na cały świat-oto pijany generał Rzeczypospolitej Polskiej doprowadził do katastrofy. Bo tak w skrócie, trywializując, można określić komunikat pani Anodiny. Czy w związku z tym pan: a) zamierza przeprosić tych , którzy mieli odwagę głośno wyrażać swoje wątpliwości wobec zaufania, jakie pan na poczatku pokładał w stronie rosyjskiej, w rzetelności rosyjskiego śledztwa, b)- przeprosić tych dziennikarzy, polityków i ludzi z Krakowskiego Przedmieścia, którzy głośno formułowali swój brak zaufania do rzetelności rosyjskiego śledztwa? Czy w związku z tym zamierza pan podać się do dymisji?Donald Tusk:- Biorę pełną polityczną odpowiedzialność za moje postępowanie, polskiego rządu i polskich służb od pierwszych godzin po katastrofie. Każdy wnikliwy obserwator tego, co się dzieje po 10 kwietnia w Polsce, mógł nieraz te deklarację ode mnie usłyszeć. Powtarzałem ją wiele razy i powtórzę teraz. Nie zwykłem się uchylać od odpowiedzialności wtedy, kiedy nakłada ją na mnie mój urząd, więc to nie jest z mojej strony żadna łaska. Pytanie o to, kto kogo powinien przepraszać za to, co robił i mówił po 10 kwietnia , tę kwestię pozostawiam otwarta. Dlatego , że z racji urzędu, jaki pełnię, moja wrażliwość także na uwagi pod moim adresem musi być stępiona i niepowinienem być przesadnie wrażliwy na temat tego, co niektórzy, także na Krakowskim Przedmieściu na mój temat mówili(…)                                Teraz sobie zadaję pytanie co to jest ta "polityczna odpowiedzialność" ? Wystarczy powiedzieć "Biorę pełną polityczną odpowiedzialność za moje postępowanie " i pokłopocie ?! A może pan premier powinien zrobić coś jeszcze, wypowiedzieć to zdanie i dodać , w związku z tym podaje mój rząd do dymisji. Mam wrażenie że jak tak wiele razy o tą( polityczną odpowiedzialność) go pytali , to czekali aż to powie, a że ten nie trybiący to nie załapał i tkwi w swoim nieomylnym świecie.