aż miło i kontynuuje swe medialne tournee:
wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ostre-slowa-biskupa-wyborcy-PiS-sa,wid,13352217,komentarz.html
I można już właściwie stwierdzić, że jego teksty spokojnie mógłby wygłaszać Palikot, Kutz, czy Niesiołowski.
Odczekałem specjalnie. Myślę sobie może tak wyczuleni na świeckość państwa redaktorzy z tzw. wiodących mediów są w szoku widząc taki akt bezprzykładny akt uprawiania polityki przez księży ? Przecież umieją jak trzeba znaleźć elementy polityczne w kazaniu proboszcza z najbardziej zabitej dechami Koziej Wólki Dolnej. I grzmią wtedy pod niebiosa jak to klechowie co to mają tylko po kruchtach siedzieć mieszają się do polityki. Czekałem na głosy oburzenia w duszy chichocząc. No przecież wiadomo, że to stado dwójmyśleńców nie zareaguje. Co najwyżej z lubością zacytują. Nie okraszając jak zwykle komentarzem, tłumaczącym co należy o tym myśleć. Odczekałem i miałem rację pisząc ….
frankdrebin.nowyekran.pl/post/11909,kosciol-miesza-sie-do-polityki-skandal
Od dziś więc uważam, że ci wszyscy zwolennicy świeckości państwa nie mają prawa napisać ani słowa o jakże popularnym określeniu-wytrychu czyli mieszaniu się kościoła do polityki.
Milczenie oznacza zgodę. Ogłaszam więc. Kościół ma prawo politykować, popierać partie polityczne. Jego przedstawiciele mogą, a nawet powinni, wygłaszać swe poglądy w tej dziedzinie.
Amen