Od 1992 roku zamordowano na świecie 902 dziennikarzy
26/02/2012
390 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Jako blogerzy czasem wykorzystujący, czy choćby tylko komentujący pracę rzetelnych i uczciwych dziennikarzy — powinniśmy pamiętać o tych wszystkich dziennikarzach, którzy zostali zamordowani za służenie społeczeństwu.
Od 1992 roku zamordowano na świecie 902 dziennikarzy
Na stronach Committee to Protect Journalists — CPJ (Komitetu ds. Obrony Dziennikarzy) znajduje się informacja, że od 1992 roku na świecie zamordowano 902 dziennikarzy. Ze śledztwa przeprowadzonego przez CPJ wynika, że przyczyną ich śmierci było wykonywanie przez nich zawodu dziennikarza.
Są to dane pokazujące, że nawet i w XXI wieku zawód dziennikarza informującego opinię światową publiczną o wydarzeniach — jest zawodem bardzo niebezpiecznym.
CPJ rejestruje wszystkie przypadki morderstw dziennikarzy, a następnie przeprowadza śledztwo mające ustalić — czy morderstwo danego dziennikarza wynikało z powodu wypełniania przez niego obowiązków dziennikarskich, czy nastąpiło wskutek innych przyczyn. Od kilku lat CPJ rejestruje także i przypadki śmierci pracowników mediów.
Na załączonej do notki tabelce krajów najbardziej niebezpiecznych dla dziennikarzy na pierwszym miejsci znajduje się Irak, gdzie zamordowano od 1992 roku 151 dziennikarzy.
[i] Jednak do tej tragicznej liczby mordów należy także dodać 54 osoby współpracujące z dziennikarzami oraz 24 przypadki śmierci — jakich CPJ jeszcze nie zaklasyfikowało jako mordów wynikających z wypełniania obowiązków dziennikarza. CPJ podaje, że śmierć tych 151 dziennikarzy w 75 proc. wynikała z działań wojennych. Jednakże ginęli także i dziennikarze piszący m.in. o kulturze — 16 proc., a także i o polityce — 29 proc.
Nieco inne są przyczyni śmierci w kolejnym kraju — Filipinach, gdzie zginęło od 1992 roku 72 dziennikarzy z powodu ich dziennikarsiej pracy. Zginęło tam także 2 pracowników mediów oraz 33 dziennikarzy, których śmierci CPJ jeszcze nie zaklasyfikowało jako mordu wynikającego z wypełniania przez nich obowiązków. W przypadku Filipin — wśród zamordowanych było 62 proc. dziennikarzy piszących m.in. o polityce, 42 proc. piszących o m.in. korupcji oraz 24 proc. piszących o problemach z walki przestępczością w tym kraju.
W Algerii, z 60 przypadkami śmierci z powodu pracy jako dziennikarz — wśród zamordowanych było 47 proc. dziennikarzy piszących m.in. o polityce, a 22 zginęło wskutek działań wojennych.
Natomiast w Rosji zajmującej niechlubną 4 pozycję na tej liście — zginęło 53 dziennikarzy z powodu ich dziennikarsiej pracy oraz 24 dziennikarzy, których przyczyn śmierci CPJ nie zakwalifikowała jako wynikającej z wypełniania przez nich swoich obowiązków. 62 proc. z tych dziennikarzy w Rosji zostało zamordowanych, 15 zginęło wskutek wykonywania niebiezpecznego zlecenia, a 23 proc. w wyniku znalezienia się na linii ognia lub na polu walki (crossfire/combat). Wśród zamordowanych było 34 proc. piszących m.in. o polityce, 34 proc. piszących m.in. o korupcji oraz 25 piszących m.in. o problemach walki z przestępczością w tym kraju. Aż 38 proc. dziennikarzy rosyjskich zginęło wskutek działań wojennych.
Tylko w 2011 roku, z powodu ich dziennikarskiej pracy zginęło na świecie 46 dziennikarzy[ii] oraz 5 pracowników mediów. Natomiast powody śmierci pozostałych 35 zamordowanych dziennikarzy nie są jeszcze poznane. W tym roku, wslutek akcji władz Syrii — tylko w tym kraju zginęło już 6 dziennikarzy, a kilku innych zostało rannych.
Nieposłusznych, albo pragnących rzetelnie wykonywać swoje obowiązki dziennikarzy zamyka się także w więzieniach. Dlatego, w więzieniach na świecie znajduje się obecnie 179 dziennikarzy.
Z tym, że na liście CPJ nie ma dziennikarzy polskich, których rząd Tuska zamykał w przeszłości. Lub chce, poprzez wręcz kryminalne akcje swoich postsowieckich służb specjalnych i prokuratur — zamknąć w więzieniu za wykonywanie ich obowiązków dziennikarskich. Widocznie władze PRL-bis marzą o utworzeniu dla niezależnych dziennikarzy w tym swoim PRL-bis takich warunków, jakie mają niezależni dziennikarze w Birmie…
Myślę, że jako blogerzy czasem wykorzystujący, czy choćby tylko komentujący rzetelnych i pracę uczciwych dziennikarzy — powinniśmy pamiętać o tych wszystkich dziennikarzach, którzy zostali zamordowani za służenie społeczeństwu.