Lawinowo rośnie liczba urzędników – to budzi niepokój.

Tylko od stycznia do września ubiegłego roku w administracji publicznej przybyło 26,3 tys. pracowników.

Z wyliczeń GUS wynika, że w polskich urzędach pracuje już 462,9 tys. osób. Biurokratów przybywa systematycznie z roku na rok niezależnie od tego, kto rządzi. Jeśli takie tempo zostanie zachowane – a wszystko na to wskazuje – już na koniec 2011 r. będziemy mieć prawie pół miliona urzędników. W 1990 r. było ich tylko 159 tys.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Lawinowo-rosnie-liczba-urzednikow-to-budzi-niepokoj,wid,13110797,wiadomosc_prasa.html
 

PS.

  System sam się napędza, ponieważ nowi urzędnicy muszą wymyślać dla siebie zadania, co dodatkowo komplikuje i tak nieźle skomplikowane procedury postępowań administracyjnych. Do obsługi tych nowych zadań wkrótce brakuje urzędników, więc przyjmuje się następnych itd.

Jak w takim tempie pójdzie, to już niedługo wszyscy będziemy urzędnikami, lub bezrobotnymi.