Ojcze Tadeuszu ! popatrz na nas z góry…
Ojcze Tadeuszu ! popatrz na nas z góry
bo brakuje nam Twej wiary siły i mądrości
mieliśmy dzisiaj razem jechać do Poznania
miałeś w gronie przyjaciół u Wilowskich gościć
nie wszyscy jeszcze wierzą że Ciebie już nie ma
i w Szczyglicach nie gazdujesz broniąc tronu Boga
zegary odmierzają bolesne godziny
i wyraźniej brzmi tylko Twoich słów przestroga
zatrute źródło cieknie przez serca i myśli
Kościół z bolesną raną śmiertelnie się zmaga
a sens ostatniej walki niewielu rozumie
wielu zawiodła mądrość wiara i odwaga
coraz więcej czarnych myśli lęków i obawy
i bluźnierstwa rzucanego przed puste ołtarze
ci co zdradzili Chrystusa patrzą hardo w oczy
i pytają szyderczo kiedy ich ukarze ?!
prosimy pełni bólu bądź Chryste łaskawy
dla tych co pobłądzili może z naszej winy
że Ojczyzna boleśnie rozdarta niewiarą
że kłamcy zamiast hołdu przed tron niosą drwiny
czas nagli powtarzałeś czas prawdy nadchodzi
czas Króla będzie czasem radości i bólów
i obyśmy zdążyli nim ten czas nadejdzie
powrócić do serca Twego o Królu ! Królów !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid