„Obamacare” i firmy ubezpieczeniowe-widziane z USA
17/07/2012
412 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
W walce Obamy z firmami ubezpieczeniowymi chodzi tak naprawde o grube miliardy USD jakie te firmy straca, gdy ustawa wejdzie w zycie.
Dlatego uzywaja wszelkich dostepnych srodkow by ta ustawe utracic.
“Obamacare” – taka nazwa zostala przyjeta dla nowej utawy ubezpieczeniowej, sztandarowego projektu obecnego prezydenta. Zanim doszlo do uchwalenia tej ustawy, przeciwnicy Obamy robili wszystko, by ja utracic. Jescze nigdy republikanie nie walczyli tak zaskakujaco zaciekle przeciwko uchwaleniu jakiejkolwiek ustawy zgloszonej przez demokratow. Dlatego warto zwrocic uwage, o co w niej naprawde chodzi.
Przede wszystkim jest to wojna wypowiedziana przez Obame frmom ubezpieczeniowym,
Co takiego zmienil Obama, ze doprowadzil do prawdziwej furii firmy ubezpieczeniowe, ktore traktuja sprawe tak, jakby chodzilo o byc albo nie byc.
Przed reforma Obamy firmy ubezpieczeniowe traktowaly swoich klientow wylacznie jako dostarczycieli gotowki, ktorym nalezy sie ja najmniej swiadczen. Umowy dotyczace ubezpieczenia zdrowotnego byly przygotowywane przez prawnikow firm ubezpieczeniowych i jesli chcialam byc ubezpieczona w jakiejkolwiek firmie, musialam przystac na warunki , przygotowane na formularzu gotowym do podpisu. Po podpisaniu umowy o ubezpieczenie trzeba bylo zaplacic okreslona kwote, oraz uiszczac kazdego miesiaca pareset dolarow. Zludzenia pryskaly, gdy delikwent potrzebowal naglej pomocy w szpitalu. Wtedy czesto okazywalo sie, ze ubezpieczenie zaplacilo nam tylko za lozko szpitalne, Tak jak w hotelu. Natomiast koszty leczenia juz byly pokrywane przez klienta. Bylo bardzo duzo w zwiazku z tym procesow sadowych, ktore zawsze wygrywaly firmy ubezpieczeniowe, gdyz sad uwazal ze klient musial wiedziec co podpisuje. Dlatego tez przecietni Amerykanie przestali sie ubezpieczac. Skoro maja placic za szpital, to lepiej nie placic nic firmom ubezpieczeniowym. W ten sposob ubylo firmom ubezpieczeniowym pare milionow klientow. Warto jeszcze odnotowac inna anomalie ktora zmienia w sposob zasadniczy reforma Obamy. Firmy ubezpieczeniowe, mogly odmowic ubezpieczenia kazdemu, wedlug wlasnego widzimisie. Na przyklad z reguly odmawialy ubezpieczenia osobom otylym, starszym, lub przewlekle chorym. Dlatego ze ludzie ci nie przynosiliby zadnego potencjalnego zysku tylko same straty. Jest to zrozumiale w przypadku osob przewlekle chorych i starszych, gdzie naklady na leczenie sa duze. Nikt nie umial powiedziec ile tak naprawde moze kosztowac leczenie starszej osoby przewlekle chorej w szpitalu. Reforma Obamy mowi wyraznie, ze nie mozna odmowic osobie chorej ubezpieczenia bez wzgledu na wiek i stan zdrowia. Firmy ubezpieczeniowe majac wglad w majatek klienta, moga ustalac optymalna stawke ubezpieczenia. Z powodow rynkowych stawka ta nie moze byc wysrobowana, chociazby z tego wzgledu ze jak sie rozejdzie wsrod klientow opinia ze dana firma bierze ceny z ksiezyca, to firma moze stracic obecnych jak i potencjalnych klientow. W tym przypadku firmy ubezpieczeniowe musza sie liczyc z tym ze beda zarabialy mniej.
Kolejny aspekt wojny Obamy z firmami ubezpieczeniowymi to stawki, czyli ze strony rzadowej kwota procentowa od zarobkow jaka trzeba bedzie obligatoryjnie uiszczac na ubezpieczenie zdrowotne. Jak sie oblicza, okolo 50 milionow Amerykanow wogole nie placi zadnego ubezpieczenia zdrowotnego prywatnie. Czyli sa to potenccjalni klienci firm ubezpieczenoowych. Kim oni sa?
To przede wszystkim ludzie mlodzi oraz biedni. Co sie dzieje w pzrypadku, gdy osoba nieubezpieczona wymaga naglej hospitalizacji? Dzwoni sie po karetke, karetka zabiera nieszczesnika do szpitala, z ktorym ma podpisana umowe. Zalozmy ze pacjent przebywa w szpitalu pare dni i jest biedny jak przyslowiowa mysz koscielna, oraz nie ma zadnego majatku. Kto placi za jego pobyt? Otoz za pobyt placi powiat, pod ktory podlega klient administracyjnie. Nastepnie klient dogaduje sie z powiatem ze bedzie splacal to w ratach powiedzmy po 300 USD miesiecznie, gdyz go na tyle stac.
W ogromnej wiekszosci powiatow w calym USA, wydatki z tego tytulu zajmuja drugie miejsce po wydatkach na publiczna oswiate. Przy powszechnym ubezpieczeniu Obamy ten problem bedzie rozwiazany, gdyz wydatki za leczenie bedzie zwracal rzad. W ten sposob powiatowi znikna niepotzrebne wydatki. Na pewno czesci osob nie bedzie stac na wykupienie ubezpieczenia obowiazkowego, Nie wiadoma jest jeszcze dolna granica dochowow na osobe w rodzinie, ktora bedzie oblligowala rzad do zaplaty za obywatela ubezpieczenia.
Ulegnie zmianie po reformie system ubezpieczenia pracownikow. Do tej pory zaklady pracy oferowaly swoim pracownikom zakladowe ubezpieczenie zdrowotne. Bylo to na reke pracownikom, gdyz zaklady pracy mogly sobie pozwolic na negocjowanie stawek ubezpiecziowych i z reguly na glowe wychodzilo to duzo taniej niz to samo ubezpieczenie indywidualne. W przypadku wejscia ubezpieczenia rzadowego firmom sie juz nie bedzie oplacalo ubezpieczac swoich pracownikow w prywatnych kompaniach ubezpieczeniowych. Czyli ze ubeda firmom konkretne pieniadze.
Osobna sprawa na ktorej firmy ubezpieczeniowe straca, to bogaci klienci. Wiadomo ze milionera stac na to, by placic pelne ubezpieczenie liczone w pare tysiecy dolarow miesiecznie. Mowi sie ze wielu z nich bedzie jednak rezygnowac z dotychczasowego ubezpieczenia. Skoro musza sie ubezpieczyc u Obamy, to po co maja placic podwojnie.
Na tych paru wybranych przykladach staralam sie pokazac, ze z ubezpieczeniami zdrowotnymi nie chodzi bynajmniej o socjalizm, choc mozna nazwac tak obowiazek ubezpieczania sie.
Zasadniczym problemem pozostanie jakosc uslug medycznych swiadczonych przez personel medyczny w USA. Mysle ze jakosc uslug pozostanie taka sama jak obecnie, gdyz USA sa przede wszystkim krajem procedur. Jesli wynika jakikolwiek sporny probem nie tylko medyczny, przede wszystkim jest sprawdzanie, czy procedury byly przestrzegane.
Czesto slyszalam opowiesci, jak to nasi dzielni lekarze pracwali w szpitalach amerykanskich z powodzeniem. Jest to niemozliwe ze wzgledu na procedury. Po pierwsze lekarz ktory chce byc zatrudniony przez jakakolwiek przychodnie badz szpital, musi posiadac prywatne ubezpieczenie. A stawki na ubezpieczenie lekazra sa ogromne. Bez tego nikt go legalnie nie zatrudni. Natomaist na czarno polski lekarz moze pracowac w jakims domu starcow jako najwyzej pomoc pielegniarska, lub leczyc nielegalnie imigrantow. Znalam jednego polskiego specjaliste chirurga stomatologii, ktory mial nielegalny gabinet i mogl leczyc w glebokiej konspiracji tylko Polakow. Poznalam tez polskich lekarzy pracujacych na kontraktach zawieranyc pomiedzy polskimi i amerykanskimi uczelniami. Skarzyli sie ze sa traktowani jako personel wylacznie pomocniczy i zarabiali parokrortnie mniej niz ich amerykanscy odpowiednicy. Lekarz z Polski chcac pracowac legalnie, musi zdac ponownie wszystkie egzaminy, jakie sa wymagane dla tego zawodu.Nostryfikacja dyplomow medycznych jest raczej niemozliwa.
Lobby firm ubezpieczeniowych majacego swoje oparcie w zdegenerowanej partii republikanskiej, straci przede wszystkim najwiecej na ubezpieczeniu Obamy. Natomiast przecietny Amerykanin nic na tym nie traci. A nawet zyskuje. Jesli ktos nie mial wykupionego ubezpieczenia, w razie wypadku szpital wystawial roachunek powiatowi, powiat sprawdzal natomiast jaki jest majatek klienta. Jesli delikwent posiadal dom lub apartament, to niestety byl zmuszany przez miasto do sprzedazy domu czy mieszkania, by zaplacic miastu badz bezposrednio szpitalowi.
A w tym rachunku jesli klient dostawal na przyklad tylenol jako srodek przeciwbolowy, to szpital sobie liczyl 4 dolary za 1 tabletke, podczas gdy 100 tabletek kupionych w sklepie kosztuja ok. 10 USD. Teraz przecietny Amerykanin, bedzie zmuszony wykupic sobie ubezpieczenie federalne. Ale nie bedzie musial sprzedawac domu, by pokryc koszty leczenia w razie wypadku czy naglej choroby. Na pewno nie beda finansowane z ubezpieczenia federalnego operacje plastyczne i inne zabiegi upiekszajace.
Jak zwykle tam gdzie nie wiadomo o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniadze. W tym konkretnym przypadku chodzi o grube miliardy USD rocznie. Dlatego firmy ubezpieczeniowe robia wszystko, by przekonac kongresmenow, ze ustawa zdrowotna Obamy jest zamachem na posdstawowe wolnosci obywatelskie, oraz ze jest to zbrodnia przeciwko Ameryce. I taka wizje ustawy zdrowotnej Obamy prezentuja republikanie Amerykanom. Natomiast zdegenerowani republikanie nie mieli nic przeciwko uchwaleniu tzw”Patriot Act”, dzieki ktorej za byle co mozna byc posadzony o terroryzm, A nawet ja zachwalali, streczac ja jako obrone podstawowych wolnosci Ameryki. Ale tej czarnej wizji ustawy zdrowotnej Obamy, prezentowanej przez republikanow, jako zamach na podstawowe wolnosci nie ulegl sedzia SN USA, kojarzony z republikanami Roberts, ktory zdecydowal uczciwie, ze dla Anmeryki ustawa zdrowotna Obamy jest duzo lepszym wyjsciem, niz dbanie o interesy firm ubezpieczeniowych.