Obama: polemika z „Wyborczą”
31/05/2012
417 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Na pierwszej stronie dzisiejszej „Gazety Wyborczej” red. Paweł Wroński pisze, że Obama stwierdzeniem o „polskich obozach śmierci” nie tyle zaszkodził Polsce, co sobie… Stwierdzenie to jest całkowicie absurdalne.
Na pierwszej stronie dzisiejszej „Gazety Wyborczej” red. Paweł Wroński pisze, że Obama stwierdzeniem o „polskich obozach śmierci” nie tyle zaszkodził Polsce, co sobie… .Stwierdzenie to jest całkowicie absurdalne. Obama być może zaszkodził sobie tracąc definitywnie głosy polsko- amerykańskiego elektoratu, ale jednak również zaszkodził i to bardzo nam, potwierdzając antypolski stereotyp, który każe mówić nie o niemieckich, a o „polskich” obozach śmierci.
Jeżeli mówi to prezydent wciąż najpotężniejszego państwa na świecie, to ewidentnie powoduje i wręcz zachęca do powielania tego typu bredni. „Kłamstwo oświęcimskie” Obamy jest więc nie tyle anty-Obamowskim skandalem, co skandalem antypolskim z daleko idącymi konsekwencjami.
Do momentu, do którego piszę te słowa Obama nie przeprosił. Co to oznacza? Ano to, że teraz różni politycy, dziennikarze, historycy, komentatorzy i „eksperci” będą mogli mówić jeszcze śmielej niż dotąd o „polskich obozach śmierci” i bezczelnie powoływać się na bezkarnego Baracka Husseina Obamę.
Albo Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej” tego nie rozumie – to źle – albo też rozumie, tylko z jakichś powodów nie chce tego przyznać – a to jeszcze gorzej.