Ciąg dalszy o niezgodnych z prawem i nieetycznych działaniach komorników sądowych w Polsce.
O tym, że komornicy postępują często jak złodzieje, a jeszcze częściej nieetycznie, pisałem w ostatnim artykule „Złodziejami nie są dłużnicy, lecz windykatorzy i komornicy” .
Okazuje się, że komornicy nie tylko okradają i dłużnika i wierzyciela, najczęściej sprzedając wyegzekwowany majątek po znacznie zaniżonej cenie, ale często zdarza się, że zajmują składniki majątku, których zgodnie z prawem nie wolno im zająć.
Np. na stronie http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Filter/22 jest obwieszczenie o licytacji odzieży, w tym rękawic ochronnych (zapewne narzędzie pracy zarobkowej), obuwia i kurtki. A więc przedmiotów, których ABSOLUTNIE NIE WOLNO zajmować. Dodam, że są to rzeczy niskiej wartości.
Komornicy często zajmują też urządzenia domowe służące zaspokojeniu podstawowych potrzeb bytowych każdego człowieka, jak np. kuchenki gazowe, lodówki, pralki, można się o tym przekonać, przeglądając obwieszczenia o licytacjach. Jest to najczęściej niezgodne z prawem.
Zacytuję tutaj poradę prawną Pani Agnieszki Andrzejewskiej – radcy prawnego z Łodzi (źródło: http://porady.legeo.pl/pytania/19064/czy-komornik-moze-zabrac-z-domu-lodowke-i-pralke):
Agnieszka Andrzejewska, radca prawny-Łódź www.kancelaria-andrzejewska.pl
Zagłosowali: ziginka, izydorka, 12345678910111213, więcej
uzupełniająco dodam, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytanie – czy komornik może zająć pralkę i lodówkę:
Do przedmiotów urządzenia domowego należy zaliczyć pralkę, zmywarkę, radio, telewizor, czy lodówkę ponieważ zaspokajają one podstawowe potrzeby życiowe i kulturalne(pogrubienie – Gustlik222). Jest od tego jednak wyjątek – jeśli są to przedmioty najnowszej generacji, o dużej wartości, będące atrybutem prestiżu i bogactwa – wtedy komornik może je zając.
Cytując za http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czego-nie-moze-zajac-komornik-1306259.html
„Chronione przed komornikiem są też przedmioty niezbędne do nauki, papiery osobiste, odznaczenia i przedmioty służące do wykonywania praktyk religijnych oraz przedmioty codziennego użytku, które mogą być sprzedane tylko znacznie poniżej ich wartości, a dla dłużnika mają znaczną wartość użytkową.” (pogrubienie – Gustlik222)
Niestety przeglądając obwieszczenia o licytacjach komorniczych można łatwo się przekonać, że wśród tych urządzeń są takie o niskiej wartości, np. pralki, lodówki, zmywarki czy telewizory za 100 zł. Pralka, telewizor czy piła tarczowa samoróbka (tak, tak, nawet takie rzeczy zajmują komornicy) za 150 zł nie są atrybutem prestiżu i bogactwa. Poza tym urządzenia takie jak pralka, lodówka, zmywarka czy telewizor wycenione za 150 zł od sztuki, mają dla użytkownika wartość o wiele wyższą niż wartość wyceniona przez komornika, więc ich egzekwowanie jest niezgodne z prawem, jest zwyczajnym złodziejstwem.
Podaję linki do stron z licytacjami komorniczymi:
1) http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Filter/25?page=2
2) http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Filter/25
3) http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Filter/22
TAK W MAJESTACIE PRAWA HANDLUJE SIĘ KRADZIONYMI RZECZAMI W POLSCE.
W POLSCE ZŁODZIEJSTWO I PASERSTWO SĄ NIESTETY LEGALNE.
Natomiast w cywilizowanych krajach, np. w Wlk. Brytanii komornik w mieszkaniu dłużnika ma mniej więcej takie same prawa – przepraszam za porównanie – jak Żydzi w Auschwitz-Birkenau. Nawet jak przyjdzie z policją, to mamy prawo go nie wpuścić. A w Polsce? Może każdego z nas za przeproszeniem wypie…lić z NASZEGO mieszkania na czas egzekucji, bo ma taki kaprys, i ukarać grzywną, jak stawimy opór w obronie własnego mienia.
Do złudzenia przypomina to działania mafii.
Zacytuję tutaj fragment Konstytucji RP:
Art. 64.
1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.
2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.
3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.
Jeżeli komornik nas wywala z NASZEGO mieszkania na czas egzekucji i w dodatku zajmuje mienie, którego nie wolno mu zająć, to działa niezgodnie z powyższym artykułem.
Ponadto jest to zakłócenie miru domowego, o czym poniżej:
Art. 193 K.K.: Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do roku.
Komornik szarogęsząc się w naszym mieszkaniu bez naszej zgody powinien podlegać odpowiedzialności karnejz powyższego artykułu i dodatkowo zostać dożywotnio pozbawionym prawa wykonywania swojego zawodu oraz jakiegokolwiek innego zawodu prawniczego, nawet prowadzenia prywatnej kancelarii prawnej – po prostu dożywotni wilczy bilet. Jeżeli nasze prawo komornikowi na to pozwala, to przepis ten jest sprzeczny nie tylko z Konstytucją RP, ale również z art. 193 K.K.
Dlatego trzeba w Polsce zmienić Prawo Bankowe, zlikwidować Bankowy Tytuł Egzekucyjny, wprowadzić ustawę o upadłości konsumenckiej z prawdziwego zdarzenia, zakazać działalności takich podmiotów (a raczej pomiotów) gospodarczych, jak łachuderfirmy windykacyjne oraz zmienić Prawo Spadkowe i Cywilne – przede wszystkim zlikwidować dziedziczenie długów albo przynajmniej ograniczyć długi do wartości spadku, ograniczyć albo zlikwidować skargę pauliańską. Tylko takie regulacje prawne zmuszą wierzycieli, w tym banki, do cywilizowanych metod dochodzenia swoich roszczeń.
Trzeba również ustawowo zabronić komornikom zajmowania rachunków bankowych,a jedynie zezwolić na ściągnięcie części środków na rachunkach bez zajmowania całego konta, pozostawiając środki niezbędne na przeżycie i opłaty domowe, np. 3-krotną średnią krajową. Komornik zajmując konto bankowe prowadzi bowiem tzw. podwójną egzekucję – z jednej strony zabiera ustawowo przewidzianą część wynagrodzenia za pracę, a z zajętego konta ściaga resztę środków, których mu zająć NIE WOLNO, zajmuje też wpływające na to konto świadczenia, których nie wolno mu egzekwować, np. alimenty. To zwyczajne OKRADANIE DŁUŻNIKA.
Takie właśnie regulacje obowiązują np. w Wlk. Brytanii, o czym już pisałem, również we wcześniejszych artykułach. Dlatego banki dochodzą tam roszczeń w bardziej cywilizowany sposób, idą na ugodę, a nawet umarzają część długu – bo dysponują tylko cywilizowanymi narzędziami do egzekucji długów. Natomiast w Polsce mamy regulacje prawne gorsze od mafijnych.
Jak widać – prawo anglosaskie pod względem długów, ich egzekucji i spadków jest o wiele lepsze od polskiego. Może wystarczyłoby poszperać w Internecie, zrobić Ctrl+C i Ctrl+V, przetłumaczyć na polski i wcielić w życie? Tylko najpierw trzeba mądrze zagłosować i wysłać POpaprańcow na Księżyc.
JESZCZE RAZ APELUJĘ DO DŁUŻNIKÓW: DŁUGI NALEŻY SPŁACAĆ !!!
NIEMNIEJ NIC PRZYNAJMNIEJ MORALNIE NIE USPRAWIEDLIWIA ICH EGZEKUCJI METODAMI MAFIJNYMI, NAWET GDY ONE SĄ ZGODNE Z PRAWEM !!!
WIERZYCIEL ORAZ KAŻDA OSOBA, W TYM KOMORNIK, LUB INSTYTUCJA WYSTĘPUJĄCA W JEGO IMIENIU POWINNA BYĆ OBOWIĄZANA DO EGZEKUCJI METODAMI CYWILIZOWANYMI, A NIE MAFIJNYMI !!!
MIMO ZE W POLSCE METODY MAFIJNE SĄ JAK WIDAC DOZWOLONE PRAWEM APELUJĘ DO WIERZYCIELI: NIKT WAM NIE ZABRANIA POSTĘPOWAĆ PO LUDZKU. MOŻECIE ZAWRZEĆ UGODĘ, NAWET PRZED SĄDEM I DZIAŁAĆ W OBECNOŚCI DŁUŻNIKA, A NIE ZA JEGO PLECAMI. WIĘCEJ ZYSKACIE ZARÓWNO FINANSOWO JAK I W OCZACH SPOŁECZEŃSTWA.
NIE LEPIEJ IŚĆ NA UGODĘ, NIŻ NA UDRY?