Łaska rynku na pstrym koniu jeździ….
Portal „MONEY” komunistycznej telewizji CNN podał , że „Apple” (czyli firma od McIntoshów, iPadów itp.) „warta jest więcej niż Polska”. I wszyscy biadolili nad biedną Polską, od której większą potęgą jest jedna z wielu amerykańskich firm. Powiedzmy: jedna z kilku.
Ta informacja warta jest tyle samo, co inne pochodzące od komunistów: ZERO.
Informacja, że w swoim woreczku w spiżarni mam więcej ziaren maku, niż wynosi odległość w kilometrach od Warszawy do Waszyngtonu też brzmi imponująco – i w czasach głodu mogłaby mi ściągnąć do domu jakąś Inspekcję Anty-Spekulacyjną. Ale warta jest ZERO.
CNN porównuje ze sobą rzeczy z zupełnie innego świata.
Przede wszystkim porównuje „wartość Apple”. Ale nie wartość posiadanych przez firmę pieniędzy, fabryk, materiałów itd. – tylko „wartość giełdową”. Jutro ktoś wymyśli jakiegoś aPida, lepszego i tańszego niż iPad – i wartość „Apple” spadnie z 500 mld US$ na 100 mld US$. P.Clive Sinclair odmówił sprzedaży „ZX Spectrum” za 138 mln funtów – i po pięciu miesiącach sprzedał ją za £19 milionów.
Łaska rynku na pstrym koniu jeździ.
Po drugie: porównuje ja nie z wartością „Polski”, która jest wielkim krajem, zamieszkałym przez 38 milionów ludzi posiadających domy, ziemie i samochody – lecz z wartością „Rzeczypospolitej” – czyli organizacji okupującej Polskę, posiadającej jednak na własność tylko część majątku i nieruchomości w Polsce…
… oraz rzecz równie ulotną, jak „wartość giełdowa Apple”: prawo do obrabowywania Polaków z pieniędzy. Jednak jutro Polacy mogą odmówić „Rzeczypospolitej” tego prawa – podobnie, jak uczynili to w stosunku do PRL.
A po trzecie porównuje „wartość Apple” nie z „wartością Rzeczypospolitej” – tylko z jej „produktem brutto”.
Tymczasem ogromna większość PKB powstaje poza wiedzą III RP…