O telewizji cyfrowej i o programie INDECT
01/05/2012
883 Wyświetlenia
0 Komentarze
34 minut czytania
Co zrobiono ze 100 milionami Euro unijnych dotacji na darmowe dekodery telewizji cyfrowej? Dlaczego takie ilości energii ludzie poświęcają walce o dodatkową możliwość telewizyjnego przekazu, gdy dom – Polska, w którym ta telewizja stoi, się wali?
Krzysztof Puzyna, wtorek, 1 maja 2012
Spis treści
Po liście otwartym do Ojca Dyrektora Rydzyka[1], zainteresowała mnie kampania wiernych Radiu Maryja. W okradanej Polsce, przekształcanej w niemieckie zaplecze brudnej produkcji gospodarczej, tematem od miesięcy wiążącym olbrzymie ilości społecznej energii ponad 2 milionów katolików, jest dążenie do pozyskania koncesji na przekaz cyfrowy telewizji naziemnej przez Fundację Lux Veritatis ( w skrócie- Instytucji).
Pytam się, dlaczego takie ilości energii ludzie poświęcają walce o dodatkową możliwość telewizyjnego przekazu, gdy dom – Polska, w którym ta telewizja stoi, się wali?
Przecież obrońcy TV TRWAM mają możliwość oglądania przekazu cyfrowego programów telewizji TRWAM przez Internet lub w dużo lepszej jakości obrazu, niż telewizja naziemna cyfrowa, przekazów satelitarnych. Sygnał satelitarny mogą odbierać bezpośrednio przy pomocy anteny zewnętrznej lub otrzymywać go kablem.
Gdyby podobną ilość energii, członkowie Rodziny Rydzyka zainwestowali w problemy Polski dotyczące nie tylko ich, ale wszystkich Polaków, to Polska byłaby lepsza dla wszystkich. Ale oni demonstrują, wzywają Boga, o dodatek do schabowego, o szynkę, jakby nie mieli co jeść.
A przecież mogliby, zamiast spacerować skutecznie powalczyć:
– organizując referenda lokalne na wniosek mieszkańców o wyłączenie niezdrowych wież przekaźnikowych w swojej okolicy.
– bojkotując opłaty telewizyjne, ważne dla zwolenników TV TRWAM, oglądających naziemną telewizję cyfrową przy pomocy anten pokojowych.
Uwagi poniższe dokumentuję faktami, które są w większości zweryfikowane.
Z manifestacji w obronie TV TRWAM, hasła na plakatach wołają do Boga o pomoc, wskazują na likwidację TV TRWAM
"My mamy taką ideę, która nas dzisiaj skupia tj. suwerenna, katolicka i rozwijająca się Polska, a to nie jest możliwe bez TV TRWAM i bez Radia Maryja.."[2], "Dyskryminacja Telewizji TRWAM", "Całe zło to PO", "O Smoleńsku chcemy prawdy", "Stop Discrimination against Catholics", "Tylko do TRWAM zaufanie mam", "Wolność słowa, wolne media, wolna Polska", "Rządy Tuska: katolikom knebel w usta", "Moher against Babylon", "Nie oddamy wam telewizji TRWAM", "Sami kłamiecie innym usta zamykacie", "My chcemy Boga", "My Naród oni Ziomale Nergala", "Pod Twą Obronę Polski Królowo", "Demokracjo co się z tobą stało?", "Mówcie prawdę dziennikarze", "TV TRWAM należy się NAM", "MY ufamy TV TRWAM", "Same zło to PO", "Ojcze Święty Niech Zstąpi Duch Twój i obudzi wszystkich Polaków, niech ich obudzi Amen", "Precz z cenzurą", "Wolę być moherem niż Tuska frajerem", "Bądź Patriotą nie miernotą", "Bóg, Honor, Ojczyzna", "Boże skrusz miecz co siecze nasz kraj", "Puść, Tusku, TRWAM na cyfrowy pas, bo pokochamy Cię jak Ty nas!", "Tu jest Polska katolicka!", "Wasza demokracja to tylko kreacja!", "Chcemy prawdy!, A nie kłamstwa!", Dzięki Radiu Maryja i Tv Trwam Prawdę znam!", "Poland needs help! We have false Demokracy, No freedom of speech, FAKE President and Government."
Czy w sygnalizowanej w manifestacjach możliwości likwidacji TV TRWAM "Nie oddamy wam telewizji TRWAM" jest ziarnko prawdy?
Wyraźnie zaprzecza temu w wywiadzie TVN-u Przewodniczący KRRiT Jan Dworak.[3] Pan Dworak mówi o złych zabezpieczeniach ekonomicznych. Jeżeli fundacja Lux Veritatis uważa, że one są dobre, to dlaczego nie chce ich pokazać swoim ludziom? Przecież wrogowie Instytucji jak Jan Dworak – wróg numer 1 i konkurencja te dane znają, a tylko konsumenci przekazów TV TRWAM nie otrzymują prawa do sprawdzenia co kryje się za odmową KRRiT? Widać, że Ojciec Rydzyk nie bierze własnych widzów na poważnie. Dlaczego ukrywa przed własnymi zwolennikami, przed własną rodziną finansowe sprawozdanie? Kochajmy się jak bracia, ale liczmy się jak żydzi. Finanse to nie wiara w Boga, tu nic nie trzeba wierzyć tylko popatrzeć i pododawać jedno do drugiego..
Nie widać też by Instytucja miała zamiary zamykać TV TRWAM. Fundacja Lux Veritatis sprzedaje na bieżąco satelitarne odbiorniki cyfrowe dla TV TRWAM jak ciepłe bułeczki. Nowych zestawów do odbioru cyfrowego fundacja sprzedała już 300.000 sztuk. Poza tym technicy telewizyjni meldują instalacje ponad 1 miliona anten satelitarnych dla odbiorców TV TRWAM.
Na stronie TV TRWAM jest widoczna oferta sprzedaży odbiorników satelitarnych:
"Cena zestawu- 355 PLN.
Cena odbiornika cyfrowego Ariva 120 Combo – 295 PLN.
Zamówienie realizujemy sukcesywnie według kolejności zgłoszeń."
Audycje TV Trwam można oglądać w sieciach kablowych (UPC Polska / Aster, Vectra, Multimedia Polska, Inea i Toya) i w przekazie bezpośrednim z satelity ASTRA 19,2° E
W przypadku otrzymania miejsca na multipleksie Instytucja może sprzedać następne 300000 dekoderów DVB-t – ale nie wierzę, że tu chodzi tylko o następne 89 milionów PLN obrotów. Czyżby Instytucja Oj. Rydzyka była tak zachłanna sprzedawać swojej rodzinie te same rzeczy po raz trzeci?
Zalety różnych sposobów nadawania telewizji cyfrowej w Polsce
DVB-S i nowy standard DVB-S2 – nadawanie satelitarne pokrywa całą Polskę. Aktualnie można z satelity Astra oglądać 1000 programów, z których 300 są niezakodowane (FTA, Free-to-Air). Odbieranie sygnału jest całkowicie bezpłatne. Za używanie odbiorników radiowych i telewizyjnych KRRiT pobiera opłaty abonamentowe. By one mogły być pobrane, trzeba najpierw odbiornik zarejestrować. W przypadku odbioru satelitarnego nie można nie rejestrować i odbierać, czyli mieć telewizję za darmo, gdyż do odbioru sygnałów z satelity potrzebna jest antena zewnętrzna ( na dachu, na zewnątrz okna lub na balkonie). Antena zewnętrzna staje się dowodem posiadania funkcjonującego odbiornika RTV.
Nadawanie satelitarne jest najtańszą technologią przekazywania sygnału telewizyjnego.Telewizja satelitarna ma bardzo niski poziom elektroskażeń. By odbierać Tv satelitarną trzeba mieć antenę zewnętrzną. Promieniowanie pól EM z satelity jest tak słabe, że tłumienie promieniowania przez szyby i ściany uniemożliwia odbiór telewizyjny. Z grubsza można powiedzieć promieniowanie zatrzymuje się na granicy mieszkania. Telewizja satelitarna jest najzdrowszą telewizją dla ludzi!
Nawiasem mówiąc wszystkie rodzaje nadajników mikrofal: WLAN, LTE, GSM, UMTS, DVB-T itd. można by tak skonfigurować, by promieniowanie elektromagnetyczne do mieszkań nie docierało! Niestety wymuszenie na firmach takich wymagań technologicznych, w aktualnym systemie politycznym nie jest możliwe. Przeszkadza temu aktualny plan ubezwłasnowolnienia obywateli dla wprowadzenia systemu policyjnego INDECT, w którym szpiegowska i bojowa telekomunikacja funkcjonuje tylko przy dużych mocach.
DVB-T i DVB-T2 – cyfrowe nadawanie naziemne ma aktualnie 18 do 31 programów nie daje całkowitego pokrycia w Polsce. Sygnał odbierany, jakość obrazu, jego stabilność są zdecydowanie słabsze od przekazu w telewizji satelitarnej i kablowej.
Pogorszenie sygnału następuje na 2 sposoby: – "rozmycia obrazu" -artefaktów oraz poniżej pewnej granicy osłabienia sygnału jest całkowicie czarny ekran. Nie widzi się nic. Zasadniczo tam gdzie odbiór analogowy był zły, odbiór cyfrowy naziemny będzie jeszcze gorszy. Tam gdzie odbiór analogowy był bardzo dobry, istnieje możliwość wspaniałego odbioru cyfrowego i do tego całkowicie za darmo!.
Nowoczesne odbiorniki sygnałów cyfrowych DVB-t przy pomocy anten pokojowych umożliwiają odbiór obrazu anonimowo. To jest ten atrakcyjny i nieoficjalny plus telewizji cyfrowej naziemnej DVB-t. Ludzie protestujący przeciwko polityce KRRiT mogą z protestu nie rejestrować odbiornika i nie opłacać abonamentu. Dla zabezpieczenia, wystarczy nie wpuszczać ewentualnego kontrolera KRRiT do własnego mieszkania.
DVB-T nadawanie naziemne jest najdroższym sposobem nadawania dla inwestora. Utrzymanie przekaźników kosztuje wg przewodniczącego KRRiT pana Dworaka 7,5 miliona złotych rocznie przez 10 lat. (Jan Dworak: "… dwukrotnie prosiłem ojca Rydzyka, by odtajnić dokumenty wniosku koncesyjnego, bo m. in. były publicznie podawane przez samego Rydzyka na posiedzeniach komisji sejmowych. – Nigdy jej nie uzyskałem, a Krajowa Rada bez tej zgody nie może upublicznić tych dokumentów.")[4]
DVB-C i DVB-C2 – nadawanie w sieciach kablowych daje obraz jakościowo równie dobry jak bezpośredni odbiór satelitarny, jest jednak rozwiązaniem najdroższym, gdyż oprócz opłat na KRRiT trzeba uiszczać opłaty za kabel. Gdyby sygnał telewizyjny był rozprowadzany całkowicie przy pomocy światłowodów to byłby on bezemisyjny i absolutnie neutralny dla zdrowia. Rozwiązania światłowodowe, mieszane z kablem miedzianym są równie zdrowe, poziom indukcji magnetycznej jest minimalny, można go pominąć w oddziaływaniu na organizmy ludzkie.
Kabel umożliwia dokładny wgląd w upodobania widzów. Co kto ogląda, jak długo itd. można dokładnie analizować i metodami statystycznymi ekstrapolować na widzów oglądających przy pomocy satelity, lub DVB-t.
DVB-H i DVB-SH – nadawanie naziemne oraz satelitarne dla małych urządzeń przenośnych np. telefonów komórkowych lub palmtopów jest jeszcze w stadium rozwoju. To nadawanie będzie najlepiej funkcjonować nie na bazie DVB-T, ale w nowej sieci LTE, przystosowanej do objektów szybko się poruszających.
Dziwnym zbiegiem okoliczności najwięcej ludzi demonstrowało w Polsce w roku 2012 przeciwko ACTA oraz przeciw odmowie Lux Veritatis licencji na cyfrową telewizję naziemną.
Narzuca się podobieństwo obydwu powyższych tematów na najbardziej prymitywnym z możliwych poziomie: ACTA umożliwia sankcjonowanie kradzieży i darmowych kopii z Internetu. Cyfrowa telewizja naziemna DVB-T daje możliwość oglądania na czarno, bez opłat. Obydwa protesty dotyczą spraw marginalnych, w porównaniu
- z grabieżą bogactw naturalnych,
- z nieodwracalnym zatruwaniu zasobów wody pitnej przez poszukiwania gazu w łupkach – czyli niszczeniu podstaw życia w Polsce
- z planowanym ubezwłasnowolnieniem obywateli w ramach wprowadzania systemu INDECT.
"INDECT" –to inteligentny system informacyjny, wspierający obserwację, wyszukiwanie i detekcję przestępstw i anormalnych zachowań, mający zapewnić "wysoki poziom bezpieczeństwa" ludności w środowisku miejskim. [5]
Koordynatorem projektu jest:
Prof. dr hab. inż. Andrzej Dziech – Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica
Główne Instytucje realizujące projekt:
1. Akademia Górniczo-Hutnicza (AGH), Kraków – Polska
2. Politechnika Gdańska, Gdańsk – Polska
3. Politechnika Poznańska, Poznań – Polska
4. Uniwersytet im. A. Mickiewicza, Poznań – Polska
5. Uniwersytet Ekonomiczny, Poznań – Polska
6. Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego, Poznań – Polska
7. Poznańskie Centrum Superkomputerowo – Sieciowe, Poznań – Polska
8. Wojskowa Akademia Techniczna, Warszawa – Polska
9. Komenda Główna Policji, Warszawa – Polska
10. Komenda Główna Straży Granicznej, Warszawa – Polska
11. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Warszawa – Polska
12. Sąd Najwyższy, Warszawa – Polska
13. Ministerstwo Sprawiedliwości, Warszawa – Polska
14. Uniwersytet, Białymstok – Polska
15. Technical University of Sofia – Bułgaria
16. Universidad Carlos III de Madrid – Hiszpania
17. APIF Moviquity S.A. – Hiszpania
18. University of York – Wielka Brytania
19. Police Service of Northern Ireland – Wielka Brytania
20. VSB-Technical University of Ostrava – Czechy.
21. Politechnika Košice – Słowacja
22. Fachhochschule Technikum Wien – Austria
23. Fachhochschule St. Pölten GmbH – Austria
24. Bergische Universität Wuppertal – Niemcy
25. Bundeskriminalamt (Federalny Urząd Policji Kryminalnej) – Niemcy
26. Innotec Data GmbH & Co – Niemcy
27. X-Art ProDivision G.m.b.H – Niemcy
28. PSI AG (Berlin, Poznań) – Niemcy
29. IP Grenoble, Ensimag – Francja
Celem projektu INDECT jest taki stopień integracji oprogramowania i sprzętu z różnych technologii kontroli i nadzoru by obywatele nie komunikowali się ze sobą, by nie dochodziło do tworzenia się niekontrolowanych grup współdziałających, by ludzie akceptowali im podsuwane przez Unię Europejską reżimy bez skutecznego oporu.
Analiza ryzyka wykroczeń i przepowiadanie przestępstw ma następować przy pomocy automatycznych prognoz z oceny związków semantycznych ukrytych („Predictive Analytics“ i „Relationship mining")
Dla nadzoru (monitoringu) Internetu przy pomocy wyszukiwarek, jest rozwijany system oznakowania zdjęć i wideo przez cyfrowe znaki wodne. Mają być zastosowane inteligentne, szybkie rutyny do wyszukiwania na przykład, "przemocy" lub "niecodziennego zachowania" w sieciach World Wide Web, Usenet, oraz Peer to Peer (P2P).
Silnie rozwijany w ramach projektu INDECT dział lingwistyki komputerowej ma umożliwić rutynom poszukiwawczym przy rozpoznawaniu prawidłowej interpretacji mowy ludzkiej uwzględnienie związków między rozmawiającymi osobami oraz kontekstu rozmowy np.: podczas czatu, rozmowy wideo lub telefonicznej przez Internet.
Obecnie przenoszone do pracy policyjnej są wojskowe rozwiązania latające, pracujące np. w Afganistanie oraz tzw. minidrony – np. quadrocoptery – helikoptery z czterema śmigłami.
Drony bojowe mają przenosić materiał wybuchowy, rozpylać gaz paraliżujący w atakowanych mieszkaniach, no i jak wiadomo z Afganistanu strzelać do ludzi.
Drony nieuzbrojone mają dostarczać dane śledcze z podsłuchu komórek, z analiz wizualnych. System ma się nazywać mobilnym systemem monitoringu miejskiego.
Ma powstać sieć inteligentnie i autonomicznie współpracujących ze sobą dron w celu identyfikacji i pościgu podejrzanych obiektów ruchomych. Szybko biegnące osoby, czy ścigające się auta mają być kwalifikowane przez sieć latających dron, jako akcje podejrzane.
Pozyskiwane dane osobowe mają być dodawane i przetwarzane z już istniejącymi w bazie danych informacjami.
Należą do nich między innymi dane zachowań telekomunikacyjnych (śledzenie rozmów telefonicznych w aspekcie kontekstów), dane z kamer monitoringu, rozpoznawanie twarzy z danych biometrycznych, dane z przechwytywania przekazów telekomunikacyjnych, także w Internecie.
Za pośrednictwem sieci tych wszystkich źródeł informacji, ludzie mają być kwalifikowani na podejrzanych lub nie. Osoby zwracające uwagę swoim nieprawidłowym zachowaniem mają być automatycznie kwalifikowane do całodobowego monitoringu.
W celu identyfikacji policyjnych zagrożeń, automatyczne procedury wyszukiwania mają monitorować Internet na bieżąco (on-line).
Zdjęcia z dowodu osobistego, w połączeniu z kamerami, wspomagającymi biometryczne rozpoznawanie twarzy, mogą być użyte, do wskazania poszukiwanej osoby. Dodatkowo następuje podsłuch telefonu komórkowego, ipoda, osoby docelowej, jego lokalizacji przy pomocy technik GSM, UMTS i GPS. Osoby w systemie mają być nadzorowane i monitorowane przez całą dobę. Np. podejrzany osobnik kupuje sobie spodnie w domu towarowym. Spodnie są chronione przed kradzieżą przy pomocy pasywnej niepromieniującej samoczynnie wkładki RFID (wygląda jak papierowa etykietka) zaszytej w nogawce lub w kieszeni spodni. Osobnik płaci kartą bankową, przez co się identyfikuje, jeżeli obserwowany osobnik nie płaci kartą, ale jego twarz została rozpoznana przez kamery monitoringu sklepowego, następuje wyczytanie danych chipa RFID z kupionych spodni. Dane z chipa mogą teraz być śledzone przez wszystkie anteny WLAN, GSM, UMTS oraz przez komórkę, ipad, czy ipod osobnika, jeśli takie posiada. Z reguły osobnik nie ma pojęcia, że został rozpoznany przez etykietkę w legalnie kupionych spodniach. Jeszcze gorzej, jak nosi przy sobie swój nowy paszport, kartę zdrowia z chipem, czy kartę bankową z chipem RFID. Wtedy w połączeniu z rozpoznaniem biometrycznym może być śledzony non stop.
Nie mam żadnych wątpliwości– skanalizowanie energii społecznych w tematach, które tylko powierzchownie wydają się ważne, służy odwróceniu uwagi od głównych przestępstw na Polsce i jej obywatelach związanych z ubezwłasnowolnieniem obywateli, z polityką energetyczną i gospodarczą, z jej rabunkiem przez obce koncerny.
Tania energia to nie tylko ciepło w domach, to też tanie wyroby przemysłowe, to wasze renty, to wasze samochody, to wasze jedzenie, to wasze zdrowie. Tania wystarczająca energia własna gwarantuje niezależność polityczną, rozwój gospodarczy oraz podstawy zdrowego, zadowolonego społeczeństwa. Zdrajcy mówią jak Senator Paweł Michalak 27 października 2006 r: "…Cieszy natomiast to spotkanie z naukowcami.. Oczywiście, nie jest naszym celem zapewnienie jakiejś samowystarczalności energetycznej."[6]
Według mojego oszacowania Patrioci powinni walczyć
- o kontrolę społeczną nad zasobami wód pitnych,
- o przestrzeń wolną od elektroskażeń
- o własne rozwiązania energetyczne jak głęboką geotermię i spalanie węgla w złożach, atomowi mówimy NIE!
- o nacjonalizację energetyki w Polsce,
- o publiczną kontrolę programu INDECT,
- o poszanowanie wyników referendów lokalnych w gminach Lubin, Miłkowice, Kunice, Ruja Ścinawa, Prochowice, Brody i Gubin przez władze centralne.
- o własne, bezpośrednie i decydujące prawa wpływu na gospodarkę i politykę państwa poprzez prawo do zobowiązujących referendów, jasno sformułowane w konstytucji RP nowego ustroju demokracji bezpośredniej w Polsce.
Nie ACTA są problemem, ale zamaskowany policyjny projekt INDECT, nie dostęp do MUX1 jest problemem, ale kłamstwa Instytucji Lux wobec własnej rodziny Radia Maryja. Niech pokaże Instytucja Lux swoje źródła finansowania, niech uczciwie poinformuje, że TV Trwam ma miejsce na satelicie i nikt jej satelitarnej koncesji nie odbiera!
Niech informuje, nie kłamiąc o projekcie Indect. Podstaw prawnych do pogwałcenia praw obywatelskich i zniewolenia Polaków, jakie są potrzebne by Indect funkcjonował, jeszcze nie ma. Ale Ojciec Rydzyk już popiera kandydata do tej brudnej roboty: doktora nauk prawnych Jarosława Kaczyńskiego.
Zniesienie praw obywatelskich na potrzeby Indect na pewno będzie przygotowane wg wzoru niemieckiego. Politycy niemieccy wiedząc, jak u nich przygotowywano zaostrzenia przepisów, nie przyjadą obawiając się, że mogą należeć do ofiar, szczególnie, że to oni rządają przyśpieszenia projektu Indect.
Prostą myśl zakomunikować innym nie leży w dwulicowej naturze polityków. Dlatego sobie wymyślili "współczucie" z ukaraną za korupcję Timoszenko by politycznie poprawnie ogłosić bojkot Mistrzostw Europy i nie przyjechać.
Zapewne służby specjalne zorganizują odpowiednie zamachy bombowe z wieloma ofiarami. Może to nastąpić już podczas EURO 2012. Pierwsze artykuły na ten temat już są.[7] Jest przecież zapotrzebowanie przemysłu niemieckiego i amerykańskiego. Oni chcą wreszcie sprzedawać swoje drony i całe osprzętowanie. Zależy to z pewnością od postępu projektu. Musi już być bardzo zaawansowany, gdyż mass media nic nie napisały o ostatniej konferencji Indect 13-15.04.2011 w Warszawie[8]
Dla wprowadzenia nadzwyczajnych przepisów antyterrorystycznych Tusk będzie potrzebował prawdziwego specjalistę od ubezwłasnowolniania obywateli prawem: prawnika dr Jarosława Kaczyńskiego. To będzie jego rola, by po następnych wyborach wprowadzić paragrafy antyterrorystyczne. Tutaj Instytucja Rydzyka znajduje się jednocześnie na linii PiS i PO.
Nic dziwnego, że INDECT nie będzie oficjalnie wypróbowany podczas EURO 2012 – najpierw musi nastąpić atak z ofiarami, by ludzie się prosili o własne ubezwłasnowolnienie. By szeryf Kaczyński miał robotę na swoim polu prawa i nie przeszkadzał koncernom w łupieniu Polski. Jest sprawą oczywistą, że po takiej zmianie paradygmatów prawa, chłopi w obronie własnych ziem i wody pitnej będą bezbronni, nie będą w stanie ani się zorganizować ani walczyć z policją wyposażoną w strzelające do ludzi z powietrza drony.
"Die Privaten (bisher Polsat, TVN, TV 4 und TV Puls) senden seit Oktober 2010 auf dem Multiplex 2 und erreichten Mitte 2011 87 Prozent der Bevölkerung.
Ob ein 100 Mio. Euro Förderprogramm realisiert wurde, mit dem hilfsbedürftige Haushalte mit 60 bis 100 Euro unterstützt werden sollten, ist nicht bekannt. Seitens des Veranstalters Polsat hatte es im Januar 2010, geheißen wenn der Staat die Boxen nicht finanziere, bleibe den Programmveranstaltern nur der Weg über Pay-TV."
Czyżby walka Ojca Rydzyka o miejsce na Mux 1 to walka o działkę z puli 100 milionów Euro unijnych dotacji dla użytkowników DVB-T?
Z powyższej niemieckiej notki wynika, że prawdopodobnie Krajowej Radzie Radia i Telewizji te 100 milionów Euro dotacji Unii Europejskiej przeznaczone, jako dodatek 60 do 100 Euro na wyposażenie biednych rodzin w darmowe dekodery telewizji cyfrowej, udało się podzielić, jakimś psim swędem wśród swoich i nie dopuścić do podziału 100 milionowego tortu Fundacji Ojca Dyrektora.
Polecam fazę pytań i odpowiedzi (od 33:17 minuty) "Sprawozdania i informacji KRRiT za rok 2011"
wtorek, 1 maja 2012
Krzysztof Puzyna
[8] V Międzynarodowa Konferencja Policyjna "Nauka i innowacje a system bezpieczeństwa państwa". Międzynarodowe Targi Techniki i Wyposażenia Służb Policyjnych oraz Formacji Bezpieczeństwa Państwa.