Bez kategorii
Like

O. Tadeusz Rydzyk: Stańcie w obronie Radia Maryja!

31/07/2011
428 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

„Żeby to Radio istniało, trzeba się zmobilizować. To Radio nie miało istnieć, ale Polacy się mobilizowali, pisali miliony listów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji”

0


 

 

Stańcie w obronie Radia Maryja!


Ojciec dr Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor Radia Maryja:

 

„Bóg zapłać wszystkim, którzy występują w obronie prawdy i w obronie praw Bożych i ludzkich. Wszyscy ludzie, w tym katolicy, mają prawo do wolności. I ta wolność jest ograniczana. To jest bardzo sprytne. Ci, którzy tworzyli totalitaryzm komunistyczny, teraz ubrali się w inne szatki i w jedwabnych rękawiczkach dokonują niszczenia wolności. Mają dalej ciągoty totalitarne. To jest dramatyczne: zamiast nas przeprosić, przeprosić tego człowieka, którego kopali, tych ludzi, którym przeszkadzali w modlitwie, to my mamy przepraszać agresorów? Gdzie my jesteśmy? Jaka to obłuda, jaki cynizm, a równocześnie pewność siebie.

Nie wiem, czy zwycięży prawda, czy Polacy przemówią jeden do drugiego. Jestem tym bardzo zasmucony. I ci ludzie, którzy tak głosują, często nazywają się katolikami, ci z Platformy Obywatelskiej czy z PSL. Chłopi, rolnicy zawsze żywili i bronili praw Bożych i ludzkich, bronili Ojczyzny. Jaka to jest obrona? Dlatego pamiętajmy, trzeba mieć dobrą pamięć. Przyjdą wybory, mówcie, to jest obowiązek każdego z nas, mówić ludziom, jak jest.

Bardzo proszę, jeżeli chcecie, kochani, żeby to Radio istniało, trzeba się zmobilizować. To Radio nie miało istnieć. I Polacy się mobilizowali, to były miliony listów i podpisów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, do różnych organów. I Radio otrzymało częstotliwości. Oczywiście nie tyle, co inni. My mamy o wiele mniejszą możliwość promieniowania, moc nadawczą o wiele mniejszą niż inne stacje, czy to RMF, czy Radio Zet. W mono, a nie w stereo, dochodzimy do prawie całej Polski, czyli nie mamy takich możliwości jak inne stacje radiowe. Ale jesteśmy, a to powstało dzięki zdecydowaniu wielu ludzi. Teraz jest czas iść od człowieka do człowieka, do tych, którzy są zbałamuceni przez propagandę neoliberalną czy neokomunistyczną. To, co jest w Polsce, to zapateryzm, tylko w gorszym wydaniu, bo Zapatero przynajmniej Hiszpanii nie sprzedawał, a tu jeszcze się sprzedaje. To jest ideologia niszczenia rodzin, deprawacji takimi samymi metodami jak w Hiszpanii. Polskę się rozprzedaje, niszczone są zakłady pracy, telekomunikacja, porty, stocznie, banki. A ileż ziemi sprzedanej! A teraz się szykuje sprzedaż złóż naturalnych – Polska ma gazu więcej niż gdziekolwiek w Europie, na 300-350 lat. Ale oni mają media i tę propagandę wbijają ludziom do głów, odmóżdżają, tak jak Polska była odmóżdżana przez propagandę komunistyczną od 1945 roku. Ale wtedy Polacy nie dali się. Teraz to jest jakoś przedziwnie, sprytnie robione. I tak samo robią z nami – to jest następny etap tego działania, by odebrać nam możliwości, by zniszczyć Radio, by zamknąć Radio. O to chodzi – o zamknięcie Radia. Najpierw tworzy się atmosferę, mówi się z pogardą: moherowe berety, nienormalni, nawiedzeni, siejący nienawiść. Kto tu sieje nienawiść? To jest metoda, gdy złodziej woła: "Chwytać złodzieja!". To jest dopiero spryt, a równocześnie pewność siebie i bezczelność. Oni to robią, bo myślą, że Polacy to przełkną, że Polak wystąpi przeciwko Polakowi, przeciwko wolności innych, przeciwko wolności katolików. Kiedyś powiedziałem, że gdybyśmy mówili to, co oni chcą, to by nam dawali kanały telewizyjne. Przecież widzimy – jest kanał telewizyjny w TVN w grupie ITI. Jeszcze płacą ludziom, którzy tam są. Czy nikt z nich nie rozumie, o co tu chodzi?

Na Jasną Górę wdarli się jak Szwedzi. Szwedzi się tam wdzierali, ale Polacy obronili. A tutaj weszli na plac modlitewny. Trzeba zapamiętać nazwiska tych tzw. dziennikarzy, mówcie jedni drugim, niech wszyscy wiedzą, kto to jest. Jak tak można – bez akredytacji, bez zgody? My mamy prawo zapraszać sobie, kogo chcemy. To jest nasze przyjęcie, nasza duchowa uczta, nasze świętowanie. Nie będziemy zapraszać wszystkich, tych, którzy chcą rozrabiać. Jaka to bezczelność – i sejmowej komisji, i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dziwię się tylko, że nazywają się katolikami. Przewodniczący Krajowej Rady był redaktorem naczelnym pisma katolickiego – albo on rzeczywiście jest katolikiem, albo ten katolicyzm był tylko po to, żeby wejść dalej, wskoczyć. To jest instrumentalizowanie, wbrew wolności.

Popatrzcie, co eseldowcy robią w Częstochowie, pisał o tym wczoraj w "Naszym Dzienniku" o. prof. Zachariasz Jabłoński, wcześniej mówił o tym ks. Ireneusz Skubiś. Kto by wiedział o Częstochowie bez Matki Bożej? A jak oni występują przeciwko, zupełnie jak Szwedzi, którzy szli na Polskę i chcieli ją zniszczyć. Tu potrzeba naszej modlitwy, ale i bardzo jasnego widzenia. Demaskowanie zła jest też ewangelizacją. Trzeba demaskować zło. I tutaj bardzo prosimy – tak jak już występowaliście w obronie Radia Maryja, pisaliście, teraz też piszcie. I do tej komisji, i do tych posłów. Dziękuję pani Annie Sobeckiej za to, że powiedziała, kto jak głosował, kto był, a kto nie był. Zapamiętajcie ich! Niedługo idą wybory, rozpowiedzcie jedni drugim. To jest obowiązek katolicki. Jeżeli my się nie weźmiemy do tego, to Radio Maryja będzie zamknięte. Nie będzie już żadnego głosu. Wszystko już rozprzedane, media… Ile starej agentury, tylko inaczej ubranej, ma media? Komuna wcale się jeszcze nie skończyła, ona się przepoczwarza. No i teraz występuje przeciwko Polsce. Nie wiem, czy Polacy to obronią.

Apelujemy do wszystkich prawdziwych słuchaczy Radia Maryja: musimy się ruszyć i zacząć pisać. Będziemy podawali numery faksów, numery telefonów, ale chodźcie też do posłów. Zapamiętajcie, kto robi krzywdę Polsce i kto występuje także przeciwko Radiu Maryja. To jest do czasu. Zapamiętać i koniecznie iść do wyborów, i właściwie zagłosować. Bóg zapłać serdecznie.”


Wypowiedź w "Aktualnościach dnia" w Radiu Maryja 27 lipca 2011 r.


Protesty w obronie Radia Maryja można kierować: Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu ul. Wiejska 4/6/8, 00-902 Warszawa lub tel. (22) 694 18 25,(22) 694 18 25 albo pocztą elektroniczną, korzystając z gotowego formularza na stronie: http://orka.sejm.gov.pl/ListydoS6.nsf/JK1?OpenForm&KSP Biuro Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Departament Prezydialny KRRiT Wydział Skarg i Wniosków skwer ks. kard. Stefana Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa. Z Wydziałem Skarg i Wniosków można kontaktować się telefonicznie pod numerami: (22) 597 30 50, (22) 597 30 50, (22) 597 30 51, (22) 597 30 52, fax (22) 597 31 80 lub pocztą elektroniczną: skargi@krrit.gov.pl

 

Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 30-31 lipca 2011, Nr 176 (4106)

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110730&typ=my&id=my05.txt

 

0

raven59

„Przypatrzcie sie krukom: nie sieja ani zna

446 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758