Bez kategorii
Like

O pewnym projekcie polskich astronomów

24/05/2011
380 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Czy można prowadzić ważne, wręcz przełomowe badania, małymi i niedrogimi instrumentami?

0


Od zaprzyjaźnionych astronomów dostałem garść zdjęć wykonanych podczas serwisu urządzenia astronomicznego ASAS-North na Hawajach. Uznałem, że to dobra okazja do przekazania czytelnikom Nowego Ekranu kilku informacji na temat tego, bardzo ciekawego projektu badawczego.
Współczesna astronomia posługuje się potężnymi i bardzo drogimi urządzeniami, które potrafią sięgnąć krańców wszechświata i początku czasu. Budowa tych wielkich przyrządów, umieszczanych zarówno na ziemi jak i w kosmosie, pochłania miliardy dolarów.


Potężne teleskopy Keck I i Keck II, o średnicy ponad 10 m, zbudowane na szczycie wulkanu Mauna Kea na Hawajach. Największe tego typu urządzenia na świecie.

Okazuje się jednak, że wartościowe odkrycia naukowe mogą być dokonywane nawet bardzo małymi i niedrogimi instrumentami, pod warunkiem, że zaprojektują i wykonają je ludzie o wielkich umysłach i jeszcze większej pasji. Najlepszym przykładem jest projekt ASAS bazujący na niewielkich urządzeniach zaprojektowanych i wykonanych przez Grzegorza Pojmańskiego z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Nazwa ASAS to skrót nazwy All Sky Automatic Survey (Automatyczny Przegląd Całego Nieba). Jest to zestaw dwóch automatycznych urządzeń umieszczonych w obserwatorium Las Campanas w Chile (teleskopy ASAS South) oraz dwóch na szczycie wulkanu Haleakala na Hawajach (ASAS North). Pracują one automatycznie i są nadzorowane z Warszawy za pomocą Internetu. Dzięki znakomitemu oprogramowaniu i precyzyjnie skonstruowanym i wykonanym elementom, system automatycznie dokonuje przeglądów całego nieba (dlatego potrzebne są dwie lokalizacje na dwóch półkulach), pozwalając na wykrycie wszelkich zmian jasności obiektów i ich szybką interpretację. Obserwowane są ciała niebieskie do około 14 wielkości gwiazdowej (1500 razy słabsze od najsłabszych widocznych gołym okiem). Pierwsze elementy systemu zostały uruchomione w 1997 roku w Chile. Urządzenia są cały czas udoskonalane i rozbudowywane. Na podstawie tych obserwacji powstaje katalog 20 milionów gwiazd, będący nieocenionym narzędziem wiedzy dla licznych astronomów na całym świecie. Polecam też artykuł profesora Bohdana Paczyńskiego "Badanie zmienności całego nieba"


Widok części Obserwatorium na górze Haleakala na wyspie Maui na Hawajach. Ponad 3 tys. metrów nad poziomem oceanu.


Kopuła teleskopu FTN – Faulkes Telescope North – w niej ulokowany jest również ASAS.


Wewnątrz kopuły, teleskop FTN


W tej samej kopule, “na piętrze”, sa dwa teleskopy: ASAS-N I oraz ASAS-N V, a na dole ich komputery


ASAS North I i ASAS North V (I oraz V to filtry w których obserwują teleskopy)


kamera w środku


układ napędowy montażu


Kopuła otwarta do obserwacji. Po lewej widać dwumetrowy teleskop FTN a obok małe teleskopy ASAS-N


Teleskopy ulokowane są powyżej typowego dla Maui poziomu chmur, stąd tak dobre warunki obserwacyjne.

0

Dziadek Wojtek

Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza, Odbiera naprzód rozum od obywateli.

101 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758