Co można sądzić o stanie oświaty w Polsce, czytając doniesienia o wynikach kolejnego sondażu CBOS nt (niedawnego) ulubieńca tłumów, Donalda (Polskość to nienormalność) Tuska?
Szok: w wirtualnej nt sondażu CBOS, który wykazał rekordowy spadek poparcia dla drużyny Tuska, czytam – cytat: „Najbardziej przychylnie odbierają premiera mieszkańcy największych miast, osoby lepiej wykształcone i sytuowane”. Koniec cytatu. Oczywiście wymienia się tu różne kategorie, bo dobrze sytuowany może być kimś bez wykształcenia, ale
wykształcenie
zniechęcałoby raczej do głosowania na Platformę i jej szefa. Nadal usiłuje się sugerować wyborcom, że ludzie o szerszych horyzontach wybraliby jednak Tuska. Manipulacja jest tu oczywista, chyba, że poziom oświaty w Polsce (powiatowe uniwersytety) spadł do tego stopnia, że wykształcenie utrudnia, a nie ułatwia, logiczne rozumowanie w oparciu o wiedzę.
Post scriptum: nigdy, przyznać muszę, nie wskazywano na rząd Platformy jako ekipę doskonałych specjalistów. Nie. Jedynym kryterium, jakie miało zachęcić do głosowania na PO był jej stosunek do faszystów z PiS. Teraz PO ma gorzej, bo na tym polu lepiej sprawdza się Niewymowny. Koalicja PO z Niewymownym, która może dojść do władzy przy tumiwisizmie tzw. prawicy, będzie kolejnym żartem z Polaków.
Co Państwo powiedzą o rządzie p. premiera Schetyny z Niewymownym jako szefem dyplomacji?