Podczas przesłuchanie w amerykańskim Senacie Sessions podtrzymał swoje stanowisko prezentowane już w przeszłości w sprawie aborcji oraz homoseksualizmu.
Demokratyczna senator Dianne Feinstein pytała Sessionsa o jego ocenę decyzji amerykańskiego Sądu Najwyższego z 1973 roku legalizującej aborcję na życzenie (tak zwana sprawa Roe przeciw Wade). – Odnosząc się do sprawy Roe p. Wade, nazwał ją pan, cytuję, ‘jedną z najgorszych, kolosalnie błędnych decyzji Sądu Najwyższego w całej jego historii’. Czy podtrzymuje pan ten pogląd? – pytała Feinstein. – Tak jest – odparł Sessions. – Uważam, że jest to pogwałcenie konstytucji i w istocie próba uprawiania polityki, a nie przestrzegania prawa – wyjaśnił przyszły prokurator generalny. Stwierdził jednak, że „jest to prawo krajowe” i jako takie „zasługuje na poszanowanie”. W dalszej części przesłuchania Sessions odmówił odpowiedzi na pytanie, czy zwróciłby się do sądu z opinią prawną „za” lub „przeciw” Roe p. Wade, gdyby sprawa ta była jeszcze raz rozpatrywana przed sądem.
Jak podaje portal „Life Site News”, Jeff Sesssions jeszcze jako zwykły senator podpisał list otwarty do prokurator generalnej Loretty Lynch, prosząc ją o śledztwo w sprawie organizacji Planned Parenthood handlującej ciałami zabitych dzieci nienarodzonych.
Na przesłuchaniu w senacie Sessions był też pytany o ocenę zachowań grup pro-life, mających rzekomo niekiedy uniemożliwiać lekarzom przeprowadzanie aborcji lub nawoływać do przemocy względem takich lekarzy. Sessions odparł, że odrzuca takie działania i stwierdził, że skoro prawo pozwala na przeprowadzenie aborcji, to lekarzowi nie można utrudniać tej praktyki. Zapewnił zarazem, że nie podoba mu się zabijanie dzieci nienarodzonych, ale skoro prawo jest właśnie takie, jako prokurator generalny będzie stał na jego straży.
Sessions był też pytany o kwestie homoseksualne. Deklarował, że zamierza zapewnić przestrzeganie praw osób LGBT, dbając także o ich bezpieczeństwo.
Jeszcze jako senator Sessions współfinansował organizację Federal Marriange Amendment, dążącą do zapisania w amerykańskiej konstytucji definicji małżeństwa jako związku między mężczyzną a kobietą. Wyrok sądowy legalizując „małżeństwa” homoseksualne Sessions określał wówczas jako rzecz „wykraczającą poza to, co uważa za świat rzeczywisty”. Senator sprzeciwiał się też uznawaniu krytyki homoseksualizmu za mowę nienawiści, odmawiając też poparcia dla działań organizacji subkultury LGTB na rzecz indoktrynowania dzieci w szkołach w sprawach „bezpiecznego seksu”.
Źródła: katholisches.info, lifesitenews.com
Pach