Nowicka pozostała wicemarszałkiem Sejmu
01/12/2011
512 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
A Żelichowski może jest chłopem chodzącym do kościoła, który zaraz po Mszy Św. rozprowadza narzędzia do przeprowadzania aborcji, by potem ze spokojnym sumieniem pójść na rodzinny obiad?
Z PełO głosowało 188 posłów, z których tylko trzech było za odwołaniem Nowickiej. Może jednak istotne jest tu to, że przeciw wnioskowi był Jarosław Gowin, który określany jest jako prawica PełO. Ponadto zaraz po wybraniu Nowickiej (wtedy się wstrzymał od głosu) był wraz ze Stanisławem Żelichowskim z PSL jednym z najbardziej oburzonych tym wydarzeniem. Potwierdził zatem, że jest rasowym hipokrytą i zwykłym aparatczykiem swej formacji. Bezwolną kukłą, pozorującą swój katolicyzm i przywiązanie do wartości.
A Żelichowski może jest chłopem chodzącym do kościoła, który zaraz po Mszy Św. rozprowadza narzędzia do przeprowadzania aborcji, by potem ze spokojnym sumieniem pójść na rodzinny obiad?
Przypomnieć tylko jeszcze trzeba, że z treści wyroku w przegranym przez Nowicką procesie, który wytoczyła publicystce Joannie Najfeld („Gość Niedzielny”) wynika, że kierowana przez Nowicką Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny otrzymywała pieniądze od koncernu farmaceutycznego produkującego środki antykoncepcyjne oraz od międzynarodowej organizacji, promującej aborcję i produkującej przyrządy do przerywania ciąży.
Jednocześnie z informacji uzyskanych przez Fundację „PRO – prawo do życia” wynika, że Prokurator Generalny 23 listopada zdecydował o przekazaniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Wandę Nowicką Prokuratorowi Rejonowemu dla Warszawy Śródmieście Północ „celem nadania mu dalszego biegu procesowego”.
Ale co tam, wszak to większości polskich parlamentarzystów w ogóle nie przeszkadza.