Bez kategorii
Like

NOWE REGULACJE

20/11/2012
452 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Słynny Nouriel Roubini podał dalej dziś na Twetterze obliczenia zerohedge, że „shadow banking” to już 67 bln USD – czyli 111% światowego PKB na koniec 2011.”

0


 Słynny Nouriel Roubini podał dalej dziś na Twetterze obliczenia zerohedge, że „shadow banking” to już 67 bln USD – czyli 111% światowego PKB na koniec 2011.”www.zerohedge.com/news/2012-11-18/global-shadow-banking-system-rises-record-67-trillion-just-shy-100-global-gdp

Nie zdążyłem odpisać „so what”? jak już pojawił się link to FT o tym, że FSB Urząd Stabilności Finansowej (Financial Stability Board) planuje powstrzymać dziłalność parabanków.www.ft.com/intl/cms/s/0/23eefd10-3175-11e2-b68b-00144feabdc0.html#axzz2CepeRKlNI już wiadomo „what”. FSB uznał, że parabankowość może stworzyć systemowe zagrożenia oraz „spotęgować reakcje rynku, kiedy brakuje na nim płynności ". Aby zmniejszyć zagrożenia trzeba stworzyć system monitoringu i „odpowiednie regulacje”.Przy okazji interchange pisałem o sytuacji społecznego niedostosowania – czyli nieoptymalnego w sensie Pareto – wykorzystywania aktywów na jakimś rynku, co tworzy możliwość podjęcia konkurencji na nim i osiągnięcia własnego zysku z korzyścią dla konsumentów, co z kolei zwiększa w konsekwencji efektywność wykorzystania zasobów. Na tym właśnie opiera się przedsiębiorczość – na odkrywaniu coraz to nowych informacji i wykorzystywania ich. Na skutek rażącego zawyżania wysokości opłat interchange na rynku płatności bezgotówkowych pojawia się konkurencja. Na skutek działalności banków i nadzoru finansowego to samo obserwujemy na rynku bankowym.„Parabankowość” jest definiowana z jednej strony jako działalność umożliwiająca bankom prowadzenie interesów nie ujmowanych w bilansie, a z drugiej strony jako działalność umożliwiająca inwestorom pomijanie banków i funkcji przez nie tradycyjnie wypełnianych. Parabanki prowadzą więc… same banki –  i temu zdaje się chce przeciwdziałać FSB. Chce zatem przeciwdziałać skutkom własnych regulacji ograniczających zakres tego co mogą robić banki.

 

Ale banki zaczynają uprawiać „parabankowość” nie tylko z uwagi na konkurencję jaka się wobec nich pojawiła na skutek działania nadzorców i wprowadzenia nowych regulacji, ale także z uwagi na konkurencję, która się pojawiła na skutek działania… ich samych. Rynek wychwytuje błędy przedsiębiorców i regulatorów i dlatego regulatorzy nie mogą pozwolić, żeby on działał.Zwolennikom zwiększania regulacji jeszcze raz polecę książkę Harry’ego Markopolosa, który opisuje jak przez dziewięć lat próbował przekonać bądź co bądź państwową instytucję regulacyjną i kontrolną – Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) – że zwroty z inwestycji, jakie zapewniał Bernard Maddoff, są matematycznie niemożliwe. Markopolos opisuje spotkanie, jakie w maju 2000 roku odbył z wysokim rangą urzędnikiem pionu nadzoru. „Bardzo szybko stało się jasne, że nie zrozumiał on nic z rozmowy oprócz słów „dzień dobry”. („No One Would Listen: A True Financial Thriller”.)

0

Robert Gwiazdowski

120 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758