Nowa prawiczka

Jak 70- letni leniwiec może być liderem czegoś nowego? Przy tym nazywanie go prawicą podczas gdy jest co najwyżej anarchistą to gruba przesada, tym bardziej iż facet twierdzi że walczące ze sobą ” taśmowe służby”- to patrioci.

Całkiem niedawno wmówiono części elektoratu o chwiejnej osobowości że palikociarnia to jest „nowa lewiczka” . Dziś ta sama GTW usiłuje, także przy pomocy dętych sondaży, wmówić innej części elektoratu że istnieje (powstała) „nowa prawiczka”.Przy okazji obrzydza się prawostronnym  wyborcom  partię PiS, która podobno ma być skłonna wejść w koalicje z tym  Frankensteinem.

Współczuję politrukom którym powierzono przeprowadzenie tej „operacji”. Jak pokazuje praktyka polityczna w Polsce zadanie mają trudne, ale nie beznadziejne. Polski leming łyka wszystko. Łyknie też „aferę” taśmową.

Jest powiedzenie, że aby cos wygrać trzeba dać przeciwnikowi szansę „spieprzenia”. Na tej zasadzie trzeba pozwalać jak najwięcej mówić panu JKM. Zawsze coś chlapnie. Posłuchajcie.

Uważam, że pan JKM jest mimo wszystko dość dobrze zorientowany w Polskie polityce. Jeśli on mówi że obecna afera taśmowa powstała w wyniku rywalizacji trzech służb, to należy mu wierzyć.

Zastanawiam się jakie trzy służby miał  na myśli. Bo chyba nie: służbę zdrowia, służbę więzienna czy służbę celną. Chociaż kto wie. Pan Mikke twierdzi że te służby podminowują ten rząd w walce o pieniądze i władzę z powodów ” być może patriotycznych”.

Czy ktokolwiek może zaufać facetowi który uważa że służby mogą niszczyć kraj z patriotycznych pobudek. Jeśli już taka opcja jest możliwa czemu ten ich patriotyzm nie każe połączyć sił i usunąć raz na zawsze wszelkich łotrów z polskiej polityki?

Czy patriotyczna laurka dla służb jest tylko ” wypadkiem pracy” czy konsekwencją poprzednich wyczynów „nowej 70 letniej politycznej prawiczki” związanych z lustracją czy emeryturami?

W tej sytuacji powtarzanie pompowanie sondaży i medialne tworzenie faktów i mitów o trzeciej politycznej sile w parlamencie i skłonnościach PiS-u do zawierania z nimi sojuszu nie jest tylko perfidną grą służb właśnie obliczoną na oczernienie opozycji przed wyborami.

Jak manipuluje się %%%% można zobaczyć tu:

Poparcie sie praktycznie nie zmienia ale raz jest to 2,5% a innym razem 7,5% poparcia.

Trzeba mieć nadzieję, że Polacy szybko się w tej grze połapią.