Jak cię nikt nie chwali to chwal się sam 😉
No i stało się! O godzinie 8,42 równo 60 lat temu zrobiłem ten krok w nieznane i urodziłem się, bo jak mawiała moja śp. mama nie miałem innego wyjścia. I tak od sześciu dziesiątek lat szwendam się po tym łez padole nie wiedząc gdzie tyłek posadzić na stałe, ale nie narzekam poznałem wielu ludzi, wiele krajów, wiele miast, życie raz głaskało przymilnie raz waliło w d..ę ZOMOwską pałą i wyciskało łzy gazem łzawiącym oraz "bulem" odbitych nerek, ale czego się nie robi dla miłości – jak śpiewał Jarema Stępowski szczególnie tej do Ojczyzny, która też nie szczędzi klapsów i kuksańców, jak każda matka. Wciąż jednak mam nadzieję że, jeszcze zanim zamknę oczy w śnie wiecznym nieprzespanym, zobaczę ją Wielką, Wolną i Niepodległą. Czego sobie i wszystkim patriotom życzę no i to by było na tyle tego mojego chwalenia się 😉
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/