Sztandar wyprowadzić! (?) Układ: „… po raz pierwszy od lat ludzie tworzący systemy zaczynają działać w sposób zupełnie jawny, na widoku.”
Panowie! Nadszedł ten moment, w którym, zamiast tworzyć trzecią lub czwartą siłę, musicie stanąć po jednej stronie, razem z uczciwymi ludźmi!
Owszem! Macie drugą możliwość: Możecie pokazać, czy, a jeśli tak, to którym oczkiem w sieci jesteście!
Ostateczne wycięcie opozycji z mediów publicznych oraz przejęcie ostatnich bastionów sprzeciwu wobec jawnego zakłamywania rzeczywistości – i to na kilka miesięcy przed wyborami – nie daje Wam już wyboru. Musicie się określić po jakiej (Nie: Po czyjej …!) stronie stoicie, wy i inni stojący razem z wami.
polskawpotrzebie.nowyekran.pl/post/19738,prawybory-net-kandydaci-i-ich-wyborcy-zasady-regulaminowe
"System jest obecny w Polsce i dziś. Czym jest?To grupa osób powiązana wspólnymi interesami, często doświadczeniem i wspólną przeszłością, której udało się zdobyć dostęp do dóbr – władzy, pieniędzy, aparatu państwowego, by działać w sposób korzystny dla siebie a szkodliwy dla państwa polskiego. System działa na szkodę państwa, ponieważ jego cele są zawsze sprzeczne z celami kraju. Dlaczego system, a nie układ? Ponieważ członkowie tych patologicznych powiązań z jednej strony realizują własne zadania, z drugiej strony są elementem większej całości, która ma swoje cele i w imię ich ochrony jest w stanie ująć się za tzw. swoim. Pojedynczy system jest częścią sieci. Sieć taka działa podobnie jak Al.-Kaida. Każda komórka ma swoje wytyczne i nie musi się słuchać góry. Polskę oplata sieć takich systemów, stworzonych przez ludzi z różnych środowisk, o różnych celach. Jednak wszystkie mają jeden wspólny mianownik – w sposób zupełnie nieskrępowany realizują swoje interesy sprzeczne z interesami Polski …
Związany z ludźmi z WSI Grzegorz Hajdarowicz przejmuje w dziwnych okolicznościach od spółki Mecom udziały w firmie wydającej „Rzeczpospolitą". Sprzedaż została poprzedzona nagonką na „Rz" oraz próbą przejęcia jej przez Skarb Państwa. Jednak się to nie udało. Ekonomiczny sens transakcji dla Mecomu jest wątpliwy, ponieważ Pressbublica po raz pierwszy od lat przynosi zyski, rozwija się, a jej tytuły są coraz lepiej sprzedawane. Transakcja budzi tym większe wątpliwości, że jest de facto przejęciem jednej z dwóch gazet codziennych (a jednej z trzech w ogóle) patrzących obecnej władzy na ręce.
To tylko kilka newsów z ostatnich tygodni. Pokazują one, że w Polsce obecny jest system powiązań, który realizuje własne interesy. W imię nich chroni własnych ludzi przed oskarżeniami, nawet jeśli musi zniszczyć uczciwych prokuratorów czy inspektorów.W imię własnych korzyści jest w stanie przymknąć oko na łamanie zupełnie elementarnych zasad i narażanie na straty polskiego państwa w związku z powiązaniami ludzi dawnych służb. W imię własnych interesów chroni skompromitowanych ludzi i trzyma ich przy władzy, jeśli są jeszcze potrzebni. I w imię ochrony tych interesów jest w stanie wyłożyć ogromne pieniądze, żeby zniszczyć do reszty polski rynek medialny i przejąć nad nim kontrolę.
Działalność systemów, o których piszę, dla znawców tematyki służb specjalnych czy niejawnych powiązań politycznych w Polsce jest czymś oczywistym.Jednak po raz pierwszy od lat ludzie tworzący systemy zaczynają działać w sposób zupełnie jawny, na widoku. Ich obecność staje się coraz częściej czymś widocznym dla tzw. zwykłych odbiorców. Czy system stał się na tyle potężny, że postanowił nie przejmować się dalej tajnością działań? A może prowadzi testy i przygotowania do jakiejś ogromnej akcji, np. fałszowania wyborów (choć dla wielu to kolejny oszołomski pomysł) i musi sprawdzić na co może sobie pozwolić? To tłumaczyłoby otwartość graniczącą z bezczelnością ostatnich działań ludzi, którzy traktują Polskę jak koryto, z którego można czerpać zyski wyjadając Polsce z michy.
W kontekście coraz większej buty ludzi systemu bardzo niepokojące stają się ostatnie przetasowania na rynku mediów.Przejęcie „Rzepy" przez ludzi, zza pleców których już uśmiechają się środowiska WSI, oraz przejęcie „Dziennika Polskiego" (o czym mniej się pisze) przez prorządową Polskapresse to doskonały grunt pod prowadzenie jawnych już działań związanych z realizacją interesów sprzecznych z polskimi oraz na niszczenie resztek swobód demokratycznych w naszym kraju. Dziś tylko media prawicowe są zainteresowane patrzeniem rządowi na ręce oraz walką z niejawnymi powiązaniami, które uderzają w polskie interesy. Tymczasem na polskim rynku pozostają już tylko te media prawicowe, które mają bardzo mały potencjał przyciągania nowych czytelników. Wydaje się, że przejęcie „Rz" i „DP" to świetne warunki, by systemy wytworzyły nowe metody działania oraz prowadziły swoje szemrane interesy w świetle ślepych kamer. Kamer, które będą obsługiwane przez ludzi systemu …"
Do kompletu zabrakło tylko dodania do listy, przejęcia Polkomtela przez Solorza, dzięki pomocnym dłoniom z 14 mld złotych.
gielda.wp.pl/kat,104120,title,14-mld-zl-kredytu-na-Polkomtel,wid,13566157,wiadomosc.html
Panowie: Koniec zabawy! Realizację swoich indywidualnych koncepcji politycznych możecie odłożyć na czas następnej kadencji parlamentarnej.
A teraz:
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.