Komunistyczne imperium przestało istnieć. Jednak centralizm demokratyczny nie umarł!


Kilkanaście dni temu kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła podczas wizyty w Brukseli, że "zmiana traktatu nie może być tabu".Po kilku dniach inny europejski demokrata, prezydent Francji Nicolas Sarkozy poinformował, że Paryż i Berlin mogą zaproponować "ważne zmiany" w unijnych tekstach. Na koniec dołączył szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet.
 

"Moim zdaniem trzeba zmienić traktat, by uniemożliwić jednemu członkowi strefy euro błądzenie i tworzenie problemów dla innych"– stwierdził  Trichet w wywiadzie dla jednej z rozgłośni radiowych.


Jak to przełożyć z centralistyczno-demokratycznego na polski?

Unijni przywódcy podjęli już decyzję o kolejnej zmianie treści traktatu. Tym razem demokratyczni dygnitarze "Związku Socjalistycznych Republik Europejskich" chyba nawet nie zamierzają udawać, że zdanie poddanych ma dla nich jakiekolwiek znaczenie.

Jeśli wszystko już jasne, kończymy notkę.

I śpiewamy:
 

"Niezłomna jest Unia Republik Europejskich…".




Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 495 

 (Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)
 
 
image