Nieprawdziwe jest oświadczenie prokuratury, iż nie posiada ekspertyz opracowanych przez prof. Biniendę. Przed rokiem zostały one po raz kolejny przekazane na płytach CD — do Prokuratury i do premiera Tuska.
W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi pobytu w Polsce profesora Wiesława Biniendy – Dziekana Wydziału Inżynierii Cywilnej Uniwersytetu Akron w Ohio, eksperta Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154 M z 10 kwietnia 2010 r. – dotyczącymi spotknia z prokuratorami z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, informuję co następuje:
1. 24 maja br. (w czwartek, po pięciu dniach pobytu profesora w Polsce) Prokurator WPO w Warszawie ppłk Karol Kopczyk skontaktował się telefonicznie z prof. Biniendą i poinformował, że chciałby móc spotkać się z profesorem. Profesor poinformował swojego rozmówcę, że do niedzieli 27 maja br. przebywa poza Warszawą a obecnie jest między jednym zaplanowanym spotkaniem a drugim, po czym przekazał ppłk. Kopczykowi kontakt do Bartłomieja Misiewicza, jako osoby która zna harmonogram spotkań profesora w Polsce. Z Szefem Biura Zespołu Parlamentarnego nikt z prokuratury kontaktu nie nawiązał.
2. Tego samego dnia (24 maja br.) do mieszkania, w którym mieszkał profesor, przyjechał oficer Żandarmerii Wojskowej. Profesora w tym czasie w mieszkaniu nie było. Żandarm chciał wręczyć profesorowi kopertę z urzędowym pismem. Gdy dowiedział się, że profesora nie ma, po telefonicznej konsultacji z przełożonymi, odjechał.
3. W poniedziałek (28 maja br.) po rozmowie profesora z Ambasadą Stanów Zjednoczonych (profesor jest obywatelem USA, więc porozumiał się z Ambasadą, gdyż Prokuratura nie chciała określić charakteru spotkania z profesorem) oraz z Przewodniczącym Zespołu Parlamentarnego Posłem Antonim Macierewiczem profesor zgodził się na spotkanie z Prokuratorami w gmachu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, na zamkniętym posiedzeniu Prezydium Zespołu (bez udziału mediów i osób postronnych), w którym uczestniczyłby pełnomocnik prawny profesora. W związku z powyższym Prokurator ppłk Karol Kopczyk oraz Prokurator mjr Jarosław Sej otrzymali od Szefa Biura Zespołu Parlamentarnego zaproszenie do uczestniczenia w tym spotkaniu, które zostało wyznaczone na godz. 14:00. Profesor czekał w Sejmie RP blisko dwie godziny.
Około godz. 14:30 prokuratorzy poinformowali telefonicznie, że nie przyjdą na to spotkanie. W związku z czym po następnych trzydziestu minutach profesor udał się na dalsze wcześniej zaplanowane spotkania poza Warszawą. Wówczas Prokuratorzy wydali komunikat, że chcą się spotkać w Ambasadzie USA. W tej sytuacji trzeba stwierdzić, że zgoda Prokuratury miała wyłącznie pozorny charakter.
Nieprawdziwe jest oświadczenie Prokuratury, iż nie posiada ekspertyz opracowanych przez profesora Wiesława Biniendę, które zostały przekazane Zespołowi i były prezentowane na posiedzeniu Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Blisko rok temu zostały one po raz kolejny przekazane na płytach CD — listem poleconym za potwierdzeniem odbioru — do Prokuratury i do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.
Jak widać z przytoczonych faktów opisane działania Prokuratury w ubiegłym tygodniu wprowadzały w błąd opinię publiczną. Trzeba stwierdzić z ubolewaniem, że działania Prokuratury wpisują się w ciąg innych nierzetelnych działań, z którymi mamy do czynienia od samego początku śledztwa smoleńskiego.
Szef Biura
Zespołu Parlamentarnego
Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy
Bartłomiej Misiewicz
Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...