Słynne zdjęcie z Powstania Warszawskiego pokazuje efekt eksplozji pocisku moździerza – „kolubryny” w powietrzu. Pociski znalezione dotąd w mieście można było zdetonować na poligonach. W Niemczech, w Monachium niewypał detonowano w mieście!
Proszę popatrzeć na efekt kontrolowanej detonacji alianckiej bomby.
Pocisk znaleziony na Placu Powstańcow przy wysadzeniu dałby zwielokrotniony efekt.
Podczas Powstania Warszawsiego analogiczny niewybuch posłużył do produkcji granatów
nazywanych "FILIPINKI".
-"Niesforne Dziecię Gutenberga".
P.S.
General powiedzial, że pocisk miał 1,2 – 1,5 tony!