Walka z wolnością słowa już trwa i to bezpośrednio. Pierwszy bastion właśnie upada i jakoś nie słychać większych protestów. Tym gorzej dla nas wszystkich.
Od lat ośmieszane, atakowane i deprecjonowane na każdym kroku wolne media katolickie – dzieło Ojca Rydzyka – pewnie zniknie z eteru a później ze świadomości publicznej. Te wszystkie próby dezawuowania, ataki mniej lub bardziej bezpardonowe i w końcu próba zakneblowania nawet wbrew prawu świadczą o tym, że Radio Maryja i Telewizja Trwam miały większe znaczenie niż nam się powszechnie wydawało, że było zadrą bardziej bolesną w ciele "wojującego postępu" niż możnaby sądzić z tego jak były opisywane w mendiach.
Jesteśmy chyba zbyt cicho wobec tego co dzieje się z RM i TvTrwam.