Otrzymałem mailem taką wiadomość. Jej autor to:
Wiesław Wawrzyniak – Berlin
Niemiecki parlament przedłużył lustrację służby publicznej o dalsze osiem lat. Po piątkowej uchwale Bundestagu sprawdzanie ewentualnych związków z komunistyczną policją Stasi będzie możliwe do trzydziestu lat po upadku berlińskiego muru. Z Berlina mówi Wiesław Wawrzyniak. Bundestag przedłużył proces lustracji do dwa tysiące dziewiętnastego roku. Było to konieczne, gdyż dotychczasowe przepisy przewidywały zakończenie sprawdzania związków ze Stasi do końca tego roku.Niemieccy chadecy i liberałowie są przekonani, że lustrowanie przeszłości sędziów, prokuratorów, policjantów, urzędników państwowych i dziennikarzy z publicznych mediów jest konieczne również dwadzieścia lat po upadku komunizmu. Nowelizacja ustawy o archiwach Stasi rozszerza ponadto krąg osób poddawanych sprawdzeniu. Dotychczas lustracji podlegały jedynie kadry kierownicze instytucji publicznych. Teraz bez konkretnego nawet podejrzenia można sprawdzać nawet osób ze średniego szczebla kierowniczego. Zaś w wypadku konkretnego podejrzenia – można lustrować wszystkich pracowników państwowej administracji, wymiaru sprawiedliwości, policji i publicznych mediów. Nowe przepisy umożliwiają ponadto zwolnienie z urzędu Gaucka – odpowiednika polskiego IPNu – zatrudnionych tam nadal byłych pracowników Stasi. Po upadku komunistycznej dyktatury pierwszy kierownik urzędu zawiadującego aktami Stasi – pastor Gauck, zatrudnił kilkudziesięciu pracowników Stasi – by uzyskać orientację w kilometrowych labiryntach akt komunistycznej policji. Nowy, trzeci szef tego urzędu – byłyenerdowski dysydent i dziennikarz Roland Jahn postanowił ich zwolnić i przesunąć do innych instytucji. Jego zdaniem możliwość spotkania w urzędzie byłych pracowników Stasi – „jest policzkiem dla ofiar stalinizmu”.Nowe przepisy umożliwiają obecnie przesunięcie czterdziestu pięciu byłych ubeków do innych instytucji, bez zmniejszenia pensji czy utraty przywilejów – dodajmy. Przeciwko nowelizacji ustawy o Stasi głosowała w parlamencie partia Lewicy podczas gdy większość socjaldemokratów i Zielonych wstrzymała się od głosu. Przedłużenie o osiem lat lustracji byłych współpracowników Stasi powitał natomiast z zadowoleniem Związek ofiar stalinizmu. Jego przedstawiciele od lat walczą o odszkodowania i wyższe renty dla ofiar komunistycznej dyktatury podkreślając, że w demokratycznych Niemczech ofiarom nierzadko powodzi się gorzej niż oprawcom. Powodem przedłużenia lustracji w Niemczech jest również ciągłe zainteresowanie ludności. W dwadzieścia lat po upadku komunizmu tylko w zeszłym roku podanie o wgląd do akt złożyło dziewięćdziesiąt tysięcy Niemców. Interesujące jest, że podczas gdy w Polsce lustracja budzi dużo niezdrowych emocji – w Niemczech uważa się ją za normalną i wręcz konieczną dla sprawnego funkcjonowania państwa demokratycznego. Jak podkreślił jeden z liberalnych posłów – „wszechstronna lustracja ma zapobiec temu, by tajni współpracownicy komunistycznej policji robili karierę w demokratycznym państwie”. Dobrze byłoby, by podobne przekonanie zapanowało wreszcie w Polsce i przyczyniło się do wyeliminowania z życia publicznego osób obciążonych współpracą z komunistycznymi służbami. Wiesław Wawrzyniak – Berlin
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.